Niezreczna sytuacja w pracy - czy spotkaja mnie jakies konsekwencje?

Hej, wiec bylam w kuchni i troche tych rzeczy co widze ze sa w pracy a sie marnuja ja po prostu biore. No i niedawno jestem w kuchni widze stoi solniczka i przesypywalam ja sobie do sloiczka ktory mialam w torebce a tu wchodzi szefowa, patrzy sie na mnie i robi sobie kawe, ja czerwona, cos tam wybakalam i szybko wyszlam. Potem dostalam maila od niej z pytaniem czy wszystko ze mna w porzadku i czy nie chcialabym porozmawiac. Nic nie odpisalam. Dzisiaj z kolei CHYBA kolezanka z pracy widzalam jak podbieram cukier w kostkach. Czy cows moze mi sie za to stac?

to nie podbieraj z pracy:o

hehehhe ale się usmialam:-D oczywiscie to żarcik???:-D

Jak cukier i sól może się marnować? Nie usprawiedliwiaj swoich "grzeszków"

Nie znoszę takich złodziei :O

ja jestem bardziej przemyślna - słodzę herbatę papierem toaletowym - tego u nas w szaletach na centralnych nigdy nie zabraknie. a ze zużytego robimy puree.

po co krasc cukier w kostkach? po co w ogole krasc cos z pracy? nie stac cie na to zeby sobie kupic takie drobne rzeczy? a moze twoja szefowa ma racje i naprawde cos z toba nie tak

ja z poprzedniej roboty wynosiłem papier ksero - ryzę pakowałem do teczki i gitara.

fajne :)