Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wnerwia mnie ten typpppp

finanse w domu

Polecane posty

Gość wnerwia mnie ten typpppp

jak jest u was z kasa w domu bo ja juz mam dosc swojego meza. Sknera i egoista. Ja nie pracuje jeszcze, ale dorywczo dorabiam i mam 1400 zl, on prawie 6 tys na reke, ale idzie na konto i ja nie moge ani pojsc i wyplacic z tego konta ani zaplacic czegos na allegro bo to jego bo ona zarabia. Ze wszystkiego musze sie spowiadac , jak mi potrzeba nie moge pojsc i wyplacic tylko musze sie pytac. Jak zaplace cos przez neta bez jego wiedzy to sa zaraz pretensje ze wydaje na bzdury. Juz nie moge tego zniesc. Czy macie wspolne pieniadze i korzystacie wtedy kiedy wam potrzeba? Najchetniej poszlabym do pracy zeby sie usamodzielnic ale corka ma dopiero 5 miesiecy i nie mam jak sie ruszyc tylko jestem na jego łasce. Czasami chetnie bym go zostawila takiego dziwoląga ale boje sie zostac kompletnie sama z dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 700 zł
macierzyńskiego on ma 3,5 tys. Jak chce coś kupić to mówie ze chce bo potem się okazuje ze nam brakuje na rachunki albo na życie. Zazwyczaj mąż wtedy sprawdza ile w tym miesiącu musimy zapłacić wszystkich rachunków i jak nas stać to kupuje, a jak nie to mi mówi ze przykro mu ale nie ma i ze może za miesiąc albo może weźmiemy na raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chore !!! My mamy wspólne konta i do wszystkiego dostep. Nikt nikogo nie rozlicza ( chybaze wiekszy zakup to wiadomo ze konsultujemy) ale nie ma moje - twoje. Jest nasze. Mimoze ja zarabiam mniej.A jak bylam na wychowawczym i nic nie wnosilam do domowego budzetu nie bylo problemu, ze tylko on zarabia. Dziwia mnie takie zwiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem i ja.......
u mnie nie ma tego typu problemów ....mamy wspólne konto i oboje na równych prawach możemy z niego korzystać i nie ma tutaj nic do rzeczy kto ile zarabia ....i tak szczerze nie rozumiem jak można żyć w takim związku gdzie jest twoje ...moje ...a powinno być nasze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsjdiksdj
WIec masz nieciekawa sytuacje. Ja jestem w ciazy, nie pracuje, a maz nie robi mi pretensji o wydawane pieniadze. Co prawda on zarabia sporo wiecej niz twoj maz, typ karierowicza, ale niegdy nie bylo, ze to on zarobil to jego, zawsze jest nasze wspolne. Oboje mamy dostep do wspolnego konta, ja wydaje ile chce, czasami nawet przesadzam, ale mam super meza. Nie wytrzymalabym takiej sytuacji jak ty masz, poszlabym jak najszybciej do pracy i zostawila sknere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heikik
pzrzynosi mi pensje Sam oplaca z czesci rachunki przez internet a reszta gospodaruje ja A jak to juz go nie interesuje Byleby na jedzenie i potrzeby Pozostala reszta rowniez ja gospodaruje tak jak mi sie podoba Duze wydatki dla domu konsultujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
Mam 16 kont i każde wspólne z mężem. Jedynie co to raz miałam sytuację, że byłam pewna że na jednym jest jeszcze 100 zł a okazało się że mąż rano tankował samochód i zapomniał mi o tym powiedzieć- i to byłą jedyna nasza sprzeczka na ten temat, bo pani w Tesco musiała wycofać wszystkie moje zakupy. Współczuję takiej sytuacji jak masz autorko, koniecznie zarządaj dostępu do konta, to są Wasze pieniądze a nie jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerwia mnie ten typpppp
albo inna sytuacja z jego samochodem, 10 letnie audi kombi a on zachowuje sie jakby to byl jakis zabytek. np nie moge wsadzic wozka do samochodu bo mu sie zabrudzi albo zniszczy a on nie bedzie sobie niszczyl samochodu wiec brudne kolka od wozka moge wkladac tylko do mojego. Gdyby nie dzieci to od razu bym go kopnela ale to nie takie latwe. Juz kiedys ze 2 razy chcialam odejsc ale zawsze mnie zapewnial ze mnie kocha i ze sie zmieni, zmienia sie na pare miesiecy i dalej jest to samo. Natura silniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy wspolne konto, zyjemy w jednym gospodarstwie domowym i mamy wspolne rachunki, mamy 2 wyplaty ktore sa wspolne, kupujemy wszystko co chcemy no chyba ze chodzi o wiekszy wydatek to konsultujemy i sprawdzamy czy nas stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerwia mnie ten typpppp
albo jak konczy sie oc mojego samochodu to mi dogaduje ze mam sobie sama zaplacic, wiadomo ze nie mam pieniedzy swoich bo te moje 1400 zl przy 4 osobach szybko sie rozchodzi. zazdroszcze wam normalnych mezów, ze tez musialam na takiego trafic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerwia mnie ten typpppp
nie wiem, jestem na skraju zalamania, popieprzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz skoro on liczy swoje i ci zyga to ty tez rob obiad tylko dla siebie i dziecka bo to za twoje, rob pranie tylko sobie i dziecku bo to tylko wasze zobaczysz jak szybko sie opamieta, swoja droga bardzo ci wspołczuje ze tkwisz w takim chorym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatem posłuchaj - złoz w sadzie pozew o zabaepieczenie srodków do zycia. Wtedy pracodawca bedzie przelewal częsc jego pensji na Twoje konto. Dokładnie nie pamietam jak to jest ale wiem ze mozna cos takiego przeprowadzic jesli jedna z osób nie doklada sie w wystarczajacej kwocie do gospodarstwa. Poczytaj w necie. A pozniej pogadaj z mezem. Moze sie przestraszy i opamieta sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerwia mnie ten typpppp
jakby trafil sie ktos inny to od razu bym go zostawila, najbardziej boje sie zostac sama ze wszystkim. Oj matko, nie wiem co mam z tym zrobic. Juz nie raz o tym rozmawialismy i ciagle jest to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerwia mnie ten typpppp
to nie ma sensu, ja po prostu nie chce tak zyc juz wiecej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy oddzielne konta, ale mam dostep do męża rachunku . U nas wyglada to tak , że maż przelewa mi kasę na moje konto , zostawia sobie coś na swoje wydatki typu papierosy i paliwo . czyli rachunki, zakupy itp opłacam ja ze swojego rachunku , ale po uprzednim dosileniu z rachunku męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×