Mój piesek traci słuch ...

Nie wiem co zrobić w takiej sytuacji. Moja ukochana psina jest co raz starsza i widzę, że coś z nią nie tak jest. Zauważyłem, że przestała słyszeć co do niej mówię, chyba, że krzyczę. Czy leczenie słuchu u psów jest możliwe? I jak zachowywać się w przypadku, jak nie słyszy, żeby nie czuł się samotny?

on ma juz dosc twojego pierdolenia tak samo jak wszyscy na kafe i biedaczyna idaje ze nic nie slyszy

Bardzo kurwa śmieszne. Piszę poważnie.

pewnie ze da sie leczyc. psy sie leczy bardzo podobnie jak ludzi.. do weta idz

moze ma zapalenie ucha albo cos.. dostanie krople, moze antybiotyk, przeczyszcza uszka i bedzie git

Miałam głuchego psa ale to starość i nic nie da się zrobić z tym się nie wygra. Chyba,że w Twoim przypadku ma jakieś zapalenie albo coś innego ?

Tak jak u ludzi bywa ,że na starość tracą słuch ale wtedy to można się poratować aparatami słuchowymi ale psu chyba go nie da się zamontować ;-)

jak zrobil łapke-ten emotikon?

nie słyszy, to może nie wiedzieć, czy ktoś na niego zwraca uwagę w ogóle, czy jest kochany. a poza tym z początku może nie rozumieć, co się z nim w ogóle dzieje. a łapkę się sam(a) naucz robić.

kafe zoologiczne jest na innej stronie. niemniej przykro mi z powodu pieska , buziaki

facet a taki czuły :)

czemu pierdoły , żeby dodać temat z serca nie trzeba wysiłku , za to tematy z linkiem do foty gówna ,autorstwa ofermy nie są pierdołami nie ?

wiadomo, że on nie ma takiego psa, pisze aby pisać

nie wiem ,może i nie ma ,ja nie jestem tu 24/24 h to i nie wiem kto i co :P

natomiast ile razy jestem trafiam na tego socjopate oferme , co za typ , brak mi słów

o.m.g takam stara i takam głupia ,nie niemozliwe

poznaję te chore fazy

Sprawdziłem jej słuch, reaguje jedynie na mocny krzyk, jak mówię normalnie to nie słyszy mnie. Zastanawiam się, czy nie iść do weterynarza, bo to może po prostu tylko jakieś zapalenie, ale pies jest wiekowy, to może już starość.