6 dni temu urodziłam martwe dziecko

szukam odpowiedzi dlaczego... maly urodzony w terminie, 54 cm dlugi, 3700 ciezki dlaczego???

pojechalam na porodowke wody w domu odeszly(placze nie moge miejsca sobie znalesc) w szpitalu powiedzieli ze dziecko nie zyje, rodzilam 5,5 godziny naturalnie

Bardzo ci współczuję. Nie chodziłaś systematycznie do lekarza, nie robiłaś USG?

offerma zebys nie musiala jesc zwlok swojego dziecka, jestem osoba wyksztalcona, szukam mam ktore przezyly to samo

offerma skąd się tacy ludzie biorą?

tak zjadłam go usmażonego zamiast karpia, ale chrupał jebany, był pyszny.

wszytsko bylo ok, lekarz robil badanie w czwartek, w sobote pojechalam o 2 w nocy do szpitala. wody odeszly w domu, w piatek jeszcze wieczorem byla polozna u mnie w domu, badala tetno, bylo ok

jbgghkkvhjvhjg o tej godzinie raczej nie znajdziesz

A jaki powód podali lekarze?

Może mały się udusił?

Mi to wygląda na to,że okręcił się pępowiną i zmarł podczas porodu

Podszywy odróżniamy

sekcja wykazala niedtlenienie

hahaha kurwa też bym wpierdoliła takiego dzieciaka. Jak smakuje???

placze... pochowalam malego w czwartek. nie moge sie pozbierac. siadlam do kompa nie moge usnac szukam odp dlaczego?????????????? dlaczego tak sie stalo powiedzieli ze wody byly zielone

placze... pochowalam malego w czwartek. nie moge sie pozbierac. siadlam do kompa nie moge usnac szukam odp dlaczego?????????????? dlaczego tak sie stalo powiedzieli ze wody byly zielone

No to święta masz tragiczne.Współczuję,chyba nie ma nic gorszego dla matki jak stracić dziecko

pytam sie dlaczego??????????????????????????????? wody odeszly zielone w domu, w ciagu 15 minut bylam na izbie przyjec... po badaniu stwerdzili ze dziecko nie zyje!!!

01:17-podszyw. Jakim to trzeba być człowiekiem,aby śmiać się z ludzkich tragedii. Pamiętaj ,że ciebie też to może spotkać

Z powodu zielonych wód raczej nie zmarło

offerma weź wyluzuj...bawią cię takie sytuacje?

ja szukam tu kogos kto przezyl taka sama tragedie. czas nie wyleczy tego co sie stalo, poprostu chce pogadac

miałaś zwykłego pecha kiepskich lekarzy pociecha jest taka, że to nie twoja wina wielu matkom i ojcom umierają dzieci z ich winy, zmęczenia, niedopatrzenia i musza z tym życ do końca życia

a offerma to chyba caly czas ten sam podszywacz, chyba ciebie starzy do konca nie ruchneli

Założyłaś topik o bardzo późnej godzinie, mało ludzi jest już

rumianekk ja tego jeszcze nie rozumiem i predko nie zrozumiem, niby lekarza mialam dobrego... ale stalo sie . to bylo moje pierwsze dziecko, jestem mezatka, maz mnie wspiera, rodzina tez jak tylko potrafi, nie widzialam dziecka, czy jest tutaka osoba ktora tez stracila dziecko ?

tak

pozna godzina a spac nie moge, placze, zrobilam sie wrakiem czlowieka. bylam na cmentarzu dzisiaj , ladnie grobek zrobili , kwiaty biale, a tam lezy moj syn, kurwa!

nie ma nic gorszego jak rodzic syna 5 godzin wiedzac ze awet nie zaplacze

Niech staną zegary , zamilkną telefony Dajcie psu kość niech nie szczeka niech śpi najedzony niech zamilkną fortepiany i w miekkiej werbli ciszy wnieście trumnę, niech przyjdą żałobnicy niech głośno łkając samolot w górę się wzbije i nakreśli na niebie napis "On Nie Żyje" Załóżcie wstążki żałobne gołębią ulicznym niech policjanci na skrzyżowaniach noszą czarne rękawiczki. W nim miałem moją północ moje południe, mój zachód i wschód niedzielny odpoczynek i codzeinny trud Jasność dnia i Mrok nocy moje słowa i śpiew Miłość myślałem będzie trawła wiecznie myliłem się... Zgaście gwiazdy wszystkie do końca zdejmijcie księżyc i rozmontujcie słońce Wylejcie wody z mórz,zabierzcie drzewom cień teraz już nigdy na nic nie przydadzą się