Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olllcia77

nie lubie spotkań rodzinnych:( tez tak macie ze wracacie zdolowani?eh

Polecane posty

Gość olllcia77

tylko sie nasłuchałam jak to moje cioteczne rodzenstwo wszystko się żeni.. tylko o zareczynach gadaja kto kiedy z kim i jak itp.. rzygać mi sie chciało i tylko czekalam na moment kiedy mnie spytaja a ty Ola kiedy..? tylko że w moim zyciu nie ma takiej osoby chociaz mam 23 lata jestem sama bylam z chlopakiem ktory mnie zdradzał i krzywdził nawet już rodzicom się do niego nie przyznawalam od dawna ale od kilku miesiecy z nim nie jestem ale nie istotne.. poprostu przykro mi i moim rodzicom jak widzialam tez ze jestem sama i tak to wyglada jak by nikt mnie nie chcial a to nie tak po prostu zostalam bardzo skrzywdzona i boje sie teraz ladowac w jakis nowy związek a oni tylko sie chwalili co dostali na swieta od narzeczonych ... a ja siedzialam i się udmiechalam a było mi tak przykro :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananananan
nie przejmuj sie. masz dopiero 23 lata to jeszcze wcale nie tyle zeby sie dolować bo nie masz meza daj spokoj w Twoim wieku to sie powinnas wyszalec jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllcia77
tak ale ta rodzina jest ze wsi i u nich taka moda ze juz 23 lata to stara panna.... i oni robią ze mnie jakas ,,inna'' bo co nie pojade tam to zawsze i co masz chlopaka? ja nie nie .. to juz dziwne spojrzenia ale to nie o to chodzi jakos tak mi smutno ze jednak kazdy kogos ma a ja sama eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi tam!
u Ciebie w rodzinie przynajmniej rozmawiają, u mnie gdyby nie było wina niktt by z nikim nie rzomawial. Tez mam 23 lata i z nikimn ie jestem, ale z tego powodu nie mam dola, chociaż każdy w tym roku zyczył mi żebym sobie w końcu kogos znalazła. No bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwielbiam
wszelkie rodzinne spotkania, jest tak cudownie móc mieć ich wszystkich wokół siebie - 4 pokolenia, ja to średnio młodsze. Dziadkowie snują wspomnienia, raczej te radosne, moje dzieci słuchają seniorów z rozdziawionymi ustami. Moja teściowa to urodzona gawędziarka, mogę słuchać jej opowieści godzinami a ileż śmiechu, radości, moi synowie rechoczą ze śmiechu. Jest cudowna atmosfera zarówno w moim jak i w męża rodzinnym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cat237
Rozumiem Cię doskonale. Właśnie wróciłam z kolejnego rodzinnego spotkania i też chcę mi się rzygać od tej ich "sielanki". Wszyscy się chwalą narzeczonymi, zaręczynami itp. a na mnie patrzą z politowaniem. Jest mi przykro jak cholera, ale nie daję tym skurwielom satysfakcji i trzymam fason. Wracam do domu i znowu nie chcę mi się żyć. Też nienawidzę tych rodzinnych spotkań w święta:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cat237
olllcia77 - a upijasz się podczas tych spotkań? Ja doszłam już do takiego stanu, że na sam ich widok mam ochotę wypić denaturat. Najczęściej jednak upijam się winem i śmieję się jak idiotka z tego cyrku. Przyzwyczaiłam się już do roli clowna w mojej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta przed 30-tką wawa
dziewczyny a wyobrazcie sobie co ja przezywam na spotkaniach rodzinnych bo tez faceta nie mam, a wszyscy mlodsi kuzyni kogos maja, albo juz po slubie. A dzis najlepiej wszystkim oznajmilam ze nie dosc ze nie szukam faceta to jakos mi szczegolnie nie zalezy w ogole i ze nie chce miec dzieci. Ich miny bezcenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cat237
Chciałabym, zobaczyć ich miny:D Nic mnie tak nie cieszy jak celna riposta wymierzona w stronę bandy kretynów wpieprzających sie w cudze życie. Uważam, że pytania typu: czy kogoś mam? są nie na miejscu i świadczą o braku kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta przed 30-tką wawa
ja nie znosilam zyczen ciagle te same co roku odkad rozstalam sie z chlopakiem, ciagle mi zycza milosci/chlopaka/meza/dzieci. Ale teraz kiedy mam 30-tke na karku to juz nawet sie z tego smieje i juz mi to wisi. Dzis jednym z tematow przy stole byla analiza wszystkich moich bylych chlopakow i dochodzenie, z ktorym ewentualnie moglam brac slub, zamiast konczyc zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×