Sylwester w formie rockoteki - czego się spodziewać?

Tzn. jakiego typu muzyki? Bardziej jak dyskoteka czy rockowy koncert? :) Idę pierwszy raz w życiu na taki wynalazek i nie wiem :)

no kurde. jak to ma być rockowy dancing. to nie płacz ewka jako ballada bedzie na bak i i zostawicie tytanika jak juz wszyscy będą nayebani na pewno stary rck, queen, ac/dc, nirwana w każdym razie u mnie tak było. chyba, że biesiadny rock czyli 30second to mars, green day itp: choć ich też lubię:P

BOMBA :D

ja za lady pank nie przepadam, ale po pijku wszystko jest fajne. ano i ten krotki z ...demono, JAK STATKI NA NIEBIE, też będzie:D

jak ja idę na rockotekę to leci przede wszystkim metal w różnych odmianach, trochę starego rocka, ale przede wszystkim ciężkie brzmienia.

A da się do tego tańczyć? Bo szczerze powiedziawszy, za bujaniem się na takich normalnych "DISKOTEKACH" to nie przepadam...

ja w ogole nie potrafię tańczyć, nawet faceci mowia, że ze mna olnego też sie nie da. ja na dysko, tchno nie umiem i nie wstaje naet na klubowych sama sie miotam po swojemu i mam w d.. a na takich, jak masz dryg i lubisz to jasne, skoro nawet ja normalni wygladam gibiąc się :D

Właśnie też jestem mocno kulawa :P Tzn. nie ma tragedii - potrafię pozorować poczucie rytmu i doświadczenie, ale nie przepadam za tańcem. Ufff, trochę się uspokoiłam :D