mam pewien problem

Nie odpisuj na nic. Udaj że nie masz nic na koncie i nie masz forsy. Proste. Wiele rozwiązań tylko po co coś wymyślać jak po prostu bądź jak ona egoistka. Zrób coś dla siebie żeby się dłużej z nią nie męczyć i zwyczajnie olej. Bo można wymyślać jakieś sytuację ale po co jak można łatwiej. Bądź dzielną i odważna:) powodzenia;)

Ja wiem, że powinnam być bardziej asertywna, tylko że boję się że ona NAPRAWDĘ ma mnie za swoją PRZYJACIÓŁKĘ :o

Gówniara cię wykorzystuje i tyle. Normalnemu dzieciakowi w jej wieku jak się powie, że nie ma się kasy na dzwonienie to zrozumie. Spruciula nieźle cię robi, sama nie zadzwoni tylko tobie każe, ja bym nie miała wyrzutów sumienia i więcej nic bym do niej nie pisała ani nie odbierała telefonów, pewnie jesteś kolejną ofiarą jej upierdliwości

Najlepsze będzie jak przestaniesz się odzywać a ona Ci napisze że płacze przez Ciebie albo chce się powiesić bo straciła najlepszą przyjaciółkę:P:D

Tylko ze to bedzie prawda bo skoro ona uwaza siebie za Twoja przyjaciółke to czemu Cie wykorzystuje? Sama nigdy nie zadzwoni a Ty masz miec kase dzwonic do niej co chwila na jej zawołanie. Przyjazn wymaga wkładu OBU stron. A moja druga propozycja to po prostu raz Ty jej napisz esa pt."Zadzwon do mnie". Ciekawe czy zadzwoni. Jak nie to rzuc jej ten mój tekst i powiedz ze w takim razie to jej nie zalezy i Ty nie bedziesz do niej wiecznie wydzwaniac.

Jesteście kochani Nie chcę bawić się jej uczuciami, tylko że się boję tego, że jak zacznę ją olewać to ona faktycznie się załamie ...

w sumie to najlepiej ją ignorować, dziewczyny wyżej mają rację. Ona tobą manipuluje a ty się dajesz. Nic nie tłumacz, nie oddzwaniaj, nie odpisuj, nie odbieraj, w końcu się znudzi.

Ona tobą manipuluje a ty się dajesz- no rzeczywiście, 10 letnia dziewczyna mistrzynią manipulacji. Ludzie zapomnieliście jak to bylo gdy mieliście 10 lat? Ciekawe czy chcielibyście żeby ktoś chamsko potraktował wasze dziecko. sprawe trzeba załatwić delikatnie, moze to głupie ale takie "brutalne" rozwiązania mogą wypaczyć troche obraz przyjaźni tej dziewczynce, nawet na całe zycie.

Chyba tak zrobię, tylko boję się, że wymięknę i któregoś dnia ona mi się nagra i mi cośtam opowie i nie wytrzymam i zadzwonię :o

Z tego co napisałaś wyłania się obraz rozwydrzonej gówniary, której się zdaje że jest pępkiem świata. Jak wyżej napisałam uważam że ona gra na twoich uczuciach i tobą manipuluje Dziewczynmki w tym wieku są egzaltowane, do tego posiadanie dorosłej przyjaciółki podnosi jej "prestiż". Moim zdaniem dobrze jej zrobi taka lekcja życia, więc nie miej skrupułów, albo skontaktuj się z jej mamą żeby mieć spokojne sumienie.

No właśnie wiem, że takie urazy zostają później w psychice, tylko dlaczego ja mam się z tym męczyć? To ma być jednostronna przyjażń moim kosztem? Jakoś tego nie widzę. ..

jej mama mi składała życzenia świąteczne :o

ta co wie wszystko - w mojej pracy obserwuję 3,4-latki manipulujące swoimi rodzicami w bardzo perfidny sposób, a co dopiero 10latka. Ty chyba nie miałaś nigdy do czynienia z dziećmi, jakie perfidne potrafią być w tym wieku to głowa mała.

chyba niestety będę musiała być brutalna :o

Phoebe B.- jako jedyna znasz ta dziewczynke i domyslam się, że jesteś bystra i wyczuwasz czy jej intencje są czyste czy to maly diabełek wcielony, który chce rówieśnikom chwalic się, że ma przyjaciółke co jest taka dorosła. Sama musisz to przemyslec i podjąć decyzje.

Ja myślę, że ona już taka jest, no ale to ciągłe 'oddzwoń' jest wkurzające. Np. wysłała mi esa 'zadzwoń' no i ja przewróciłam oczami i po chwili ten sam es przychodzi. Więc oddzwaniam. No i ona cośtam gada, gada no i mówi, ' no ja już kończę, ale gdzieś tak koło 20 puszczę ci sygnała i ty odzwonisz ok? no to pa' . No i to jest troszkę chamskie, ale myślę, że ona o tym nie wie :o

na moje oko dla niej to frajda...takie "dzwonienie" i pogaduchy i nie widzi w tym nic złego.

też mi się tak wydaje, ale to, że ona mnie uważa za przyjaciółkę mnie dobija :o

A może spróbuj porozmawiać z jej mamą o tej sytuacji? Ona chyba lepiej wie ajk to załatwić żeby jej dziecko najmniej cierpiało.

No właśnie nie chcę rozmawiać z jej mamą, tzn najzwyklej w świecie boję się :o Ona się chyba cieszy, że córka ma przyjaciółkę, a ja nie chcę wyjść na zołzę :(

To mowie Ci ze raz Ty ja wyprzedz i zadziałaj z zaskoczenia i Ty jej napisz "zadzwon do mnie. Ja nie mam jak do Ciebie zadzwonic a musimy pogadac." I obserwuj reakcje. Jak znajdzie sposob zeby zadzwonic tzn ze trzeba działac delikatniej a jak nie, bedzie Ciebie namawiała zebys Ty sie martwiła tzn ze tak jak pisza dziewczyny to jest mała manipulantka. Jesli wyprzedzisz jej działanie to bedzie niezla taktyka psychologiczna:)

No przestań, to dorosła kobieta, chyba zdaje sobie sprawe z tego, że do niczego to nie prowadzi. Albo zadzwoń do niej i powiedz że chcesz zaprosic jej córke na swoje urodziny, będzie 20 osób w Twoim wieku, alkohol i obowiązkowy styl EMO;)

taaa co udaje :P haha :D nimfa nie wiem czy tak zrobię, bo boję się że ona faktycznie znajdzie sposób żeby do mnie zadzwonić i co wtedy? Chyba jednak zacznę ją olewać, na stos ze mną

Wtedy trzeba bedzie zastosowac delikatniejszy sposob jej pozbycia sie bo to bedzie znaczyło ze dziecku szczerze zalezy na Twojej przyjazni a nie ze manipuluje Toba dla frajdy zeby sie pochwalic ze ma starsza kolezanke. Sporbuj, przynajmniej bedziesz wiedziała na czym stoisz. Jak bedziesz sie migac to zeżrą Cie wyrzuty sumienia. Sprawe trzeba załatwić tak czy siak. Obojetnoscia sie nie wywiniesz, tak mi sie przynajmniej wydaje. A reszta dziewczyn jak Wy sadzicie? Mam racje?

Moja ostatnia rada na dziś dla Phoebe. - nie podawaj jej adresu:D

nie wiem wkońcu co zrobię, ale właśnie cieszę się, że jej nie podałam adresu :D

jak się potoczyła dalej ta historia? Czy ta dziewczynka chce się dalej z Tobą przyjaźnić? :)

podbijam, ciekawy temat. Czekam na dalszą część historii :) Autorko napisz co się dalej wydarzyło. Czy jeszcze się z nią przyjaźnisz?