on ma grzybicę a ja nie?

U mojego faceta na penisie pojawiły się małe czerwone kropeczki...i nie wiem skąd to...pojawiło się jakieś 1,5 tyg etmu tak około..a zresztą potem byłam też na wizycie u gina i u mnie wszystko ok...więc ja jestem zdrowa... wiem, ze mnie nie zdradził...ale nie wiem skad u niego to się pojawiło...pokazywał mi... czy to moze być po prostu obtarcie penisa... dodam że kochamy się czesto...co 2 dni...ale tak 3,4 razy i to długo...i bywa ze ja nie jestem wystarczająco nawilżona...czasem też pieszczę go ręką... czy to moze być od tego? dawno temu, kilka alt wstecz miałam grzybicę i wiem że teraz na pewno nie ma, zresztą jakby on skadś złąpał to aj bym też już chyba miała co? kurde nie wiem... poradzcie...

jeśli to jakieś żele intymne to może złapał uczulenie od żelu. Ja kiedyś złapałam, nie miałam krost ale bardzo podrażniło.

czerwone krostki to może być też jakas choroba weneryczna

ja nic nie stosuje...żadnych nawilżaczy... a on jest czysty na bank bo jakias temu czas robił badania...jeszcze zanim zaczęliśmy współżyć... a ja przed nim miałam tylko partnera z któym byłąm wiele lat...i na pewno też nic nie mam... poza tym zastanawia mnie ze skoro on coś ma...coś wiecej niż podrażnienie czy uczulenie...to czemu umnie jest wszystko ok?

a prezerwatywy? Grzybicę mógł złapać na jakimś basenie.

nie był ostatnio na basenie... i nie używamy gumek... jedyne co mi do głowy przychodzi to ze ja mogłam mieć grzybicę po antybiotyku...ale dziwna...bo bez objawów?

ja na Twoim miejscu wysłałabym faceta do lekarza, po co ryzykować ze Ty też sie czymś zarazisz, radzę zastosować w celu ochrony i wyrównania flory bakterie kwasu mlekowego, ja czesto stosuje provag bo jest doustny dlatego dla mnie wygodny:)

Popieram moją przedmówczynię, facet do lekarza a Ty zabezpiecz swoją mikroflorę ja stosuje dopochwowo lactovaginal, skutecznie kolonizuje pochwę.