Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JuliaJulietą

Chce mi się płakac a nie mam jak

Polecane posty

Gość JuliaJulietą

Mam ogromne zmartwienie. Od kilku dni jestem przybita nic nie jem. Chce mi się płakac a muszę to w sobie ukrywac, bo nie chce żeby rodzice słyszeli. Teraz chodze i łzy mi się cisną co chwile, czuje że potrzebuje się porządnie wypłakac żeby było mi lepiej. A nawet nie mam gdzie, jak zamkne się w pokoju to usłyszą zaraz zaczną się pytania czemu płaczesz co się stało, wszystko będzie dobrze. nie chce tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kciukiem jak masz na imię
ale co sie stauo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to idz na spacer, do parku, lasu, cos w tym stylu i znajd zmiejsce, gdzie sie wyplaczesz albo mam inne rozwiazanie - na mnie dziala zmeczenie - idz na silownie, fitness, pobiegaj - zmeczysz sie i bedzie ci zlej na duchu i ciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (@)
no to wyjdź z mieszkania do np. parku... No a co w tym złego że rodzice będą chcieli Cię ppocieszyć???? NO i wszyscy chcemy wiedzieć o co chodzi?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JuliaJulietą
chodzi o chorobe. bardzo bliska mi osoba jest w szpitalu. ale nie chce zeby ktoś widział ze płacze, nie chce zeby ktoś mnie pocieszał a tym bardziej rodzice. Do parku też nie wyjde bo mieszkam w maleńkim miasteczku gdzie wszyscy sie znają i napewno się na kogoś natknę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (@)
no to wyjdź gdziekolwiek. Wszędzie są miejsca gdzie można zostać samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JuliaJulietą
jest to chłopak do którego coś czuje. zaczynaliśmy byc razem ale jeszcze do końca nie jestesmy parą. on trafił do szpitala, robią mu badania nie wiedza co mu jest. leży już 3 dni i nic nie wiadomo. odwiedzam ale ale rodziom mówie ze to mój kolega. a tak naprawdę czuje do niego coś wiecej i nie chce żeby narazie ktoś wiedział. dlatego jestem taka zmartwiona bo strasznie się boje o niego, chce mi się płakac dosłownie wyc, czuje ze musze się wypłakac bo cały czas to powstrzymuje. przy nim powstrzymuje, przy rodzicach też, ciągle ktoś ze mną jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×