Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EdytkaaaOOOO

jestem inna, ale nie umiem zmienic swojego podejescia do pewnych spraw

Polecane posty

Gość lampka pokojowa
karolowa - nie prawda, trzeba żyć, ale tu i teraz, a nie wyprzedzać przyszłość przysięgą wiecznej miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochani a klocic sie bedziecie zawsze, ja jestem w zwiazku z facetem 11 lat, klocilismy sie i klocimy, nie ma pary idealnej, to bedzie zawsze, wazne jest to zeby nauczyc sie godzic ze soba i nauczyc sie akceptowac druga osobe, a tego sie uczymy chyba cale zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EdytkaaaOOOO
chyba malo jeszcze przezylas bo twoje podejscie do zycia jest bardzo idealistyczne . Mlodziutka jestes co?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co jest zlego w przysiedze ja kocham swojego faceta i chce sie z nim zestarzec i ja to wiem, wiec co jest zlego w przysiedze...? jelsi zdarzy sie cos zlego w przyszlosci z czym nie bede mogla zyc to wiem ze byc moze sie rozstaniemy, choc wierze jednak ze nic takiego sie nie zdarzy, ale gdyby... popelniamy bledy, to jest wpisane w nasze zycie, trzeba sie podniesc i isc dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EdytkaaaOOOO
dokladnie tak jak ktos wczesniej napisal . Trzeba zyc tu i teraz . Ja tez wierze w milosc, ale niekoniecznie taką która trwa wiecznie . Mialam kilku facetów i w momencie gdy z nimi bylam , kochałam ich,, a teraz nie kocham. Ale to nie oznacza ze to nie byla milosc. Bo czemu mialaby to nie byc milosc? dlatego ze sie skonczyla? Zycie tez sie kiedys konczy i co ? to oznacza, ze to nie bylo zycie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze wierze w przysiege i ze ludzie moga byc z soba cale zycie to znaczy ze jestem mloda i glupia...? nie, patrze sie na moich tesciow w podeszlym wieku i rodzicow, na moich dziadkow, wlasciwie od roku tylko na babcie ktora mowi do zdjecia dziadka... nie jestem idealistyczna bo mam dni kiedy na meza sie patrzec nie moge bo wydlubalabym mu oczy ale zawsze mi mija i znowu jest dobrze, a znacie zwiazek bez klotni, bez wojen domowych...? wazne zeby chec bycia ze soba byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EdytkaaaOOOO
ale co jest zlego w przysiedze w przysiędze nie ma nic złego, ale jesli masz 100 % pewnosci ze jej nie złamiesz . W momencie gdy tej pewnosci nie masz i istnieje duze prawdopodobienstwo ze jednak tej przysiegi nie dotrzymasz. JWięc , myslac logicznie ,jaki ma ona dla ciebie sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EdytkaaaOOOO
pomieszalam troche: w przysiędze nie ma nic złego, ale jesli masz 100 % pewnosci ze jej nie złamiesz . W momencie gdy tej pewnosci nie masz i istnieje duze prawdopodobienstwo ze jednak tej przysiegi nie dotrzymasz, myslac logicznie ,jaki ma ona dla ciebie sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tym zyciem to osobny temat raczej, stracilam bardzo bliska osobe i nie podjelabym sie tego tematu w takim porownaniu... kiedy kogos bliskiego tracisz to sie zastanawiasz jak to mozliwe... przeciez on byl, widzialam go, dotykalam a teraz co? gdzie jest? przeciez musi gdzies byc... przepraszam za wyciagniecie takich wspomnien ale dla mnie to porownanie nie bylo trafne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EdytkaaaOOOO
ale ja nie pisalam o czyims zyciu tylko o swoim . Zle mnie zrozumialas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EdytkaaaOOOO
no wiec skoro tego nie wiesz to jak moglas prezysiegac ze tak bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedawno mialam burzliwa rozmowe na temat slubu jakiegokolwiek bo m* twierdzila ze jest szczesliwa bez urzedasa i klechy, i pewnie jest, ale ja chcialam i potrzebowalam slubu gdybysmy wszyscy robili to samo to swiat bylby nudny, ja sie opieram na wierze w zyciu, a nie tylko na tym czego jestem pewna... no bo czego moge byc tak 100% pewna...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EdytkaaaOOOO
no bo czego moge byc tak 100% pewna...? bardzo wielu rzeczy, ale tego jednego na pewno nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny, uroczyście oświadczam, że wstępuję w związek małżeński z (imię) i przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było ZGODNE, SZCZĘŚLIWE I TRWAŁE". slowa wypowiadane w USC to tez przysiega malzenska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EdytkaaaOOOO
przyrzekam, że uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było ZGODNE, SZCZĘŚLIWE I TRWAŁE". przyrzekac, ze sie uczyni wszystko zeby tak bylo - a przysiegac ze się bedzie do konca zycia razem to cos innego . Widzisz roznice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×