Czy jak się nie znajdzie nikogo do ok. 28 roku życia to już potem samotność ..

do końca życia? czy jest jeszcze minimalna szansa? i już za mąż się nie wyjdzie bo który by chciał żenić się z taką starą 30latką????

taka 30latka właśnie obiła mi faceta, starszego ode mnie o 6 lat.

nie.. ja mam 27 nikogo nigdy nie mialam i nie mam i nie bede miec i nikt mnie nie chce. jak komus powiesz ze nikogo nie mialas tyle lat to popatrzy tylko jak na zoo i ucieknie. trzeba sciemniac o co to za zwiazek oparty na ściemie.. czlowiek im dluzej jest sam tym mniej jest pewny siebie i robi sie zakompleksiony ze nikt go nie chce itd.. i potem to odpycha od takiej ososby

masz racje

ja bym chciala wyjść za mąż ale ktory ożeni sie z 30latką jak moze miec 20tkę?

jak dobrze ciągniecie i macie duże cycki, to pełno kandydatów się znajdzie

kurde, ciekawi mnie jedno :) czemu nigdy nie mialyscie facetow? nie wierze, ze nie bylo kandydatow :) na pewno byli. ale dlaczego ich odrzucalyscie?

Moja koleżanka znalazła faceta mając 32 lata, teraz ma 37, 4-letnie dziecko i kolejne w planach. Nie skreślaj się, daj spokój!!!

nie wiem jak jest w okolicach 28, ja mam 26 lat i juz raczej nie robie sobie nadziei, lepiej z gory zalozyc ze nic sie juz nie zdarzy, wtedy rozczarowanie mniejsze

Magnolia, ja mam podobnie, tylko jestem ciut młodsza, bo mam 24. Nikt mnie nigdy nie chciał, więc raczej już nie zechce.

ja mialam facetow ale po prostu nie wyszlo, z poczatku wielka milosc a z czasem facet sie wycofuje i tak za kazdym razem, takie mam szczescie. nigdy nikt mi sie nie oswiadczyl nawet.

wwwwwwwwwwwwww ja ci powiem czemu bylam sama zawsze- bo jak bylam mlodsza bylam mega niesmiala.. potem poszlam na studia i do pracy - sama musialam sobie na to zarobic - wiec zajelo mi to 100% czasu. babski kierunek, w pracy same baby. teraz jak mam wiecej czasu wolnego nikogo wokol mnie nie ma , zostalam sama, nie mam do kogo wyjsc itd. zrobilam sie zgorzkniala, mam kompleksy psychiczne tzn moje przekonanie na moj temat jest taki ze jestem mega nudna, nie ma oczym ze mna pogadac, jestem nieciekawa smutna i marudna i niesmiala.. i nikt nie zechce ze mna byc bo jakos znajomi nie chcieli podtrzymywac ze mna realcji - bo jestem nudna.. wiec co facet ma ze mna robic??? dlatego jestem sama. moze jeszcze wygrzebalabym jakiegos faceta moze jakiegos portalu randkowego ale po co skoro znajomosc skonczy sie po kilku max randkach bo nic sobą nie wnosze do zwiazku.. do zwiazku potrzebna jest pelna zycia, odwazna i obrotna kobieta a nie ofiara losu :( z psychicznym dołem i brakiem zycia prywatnego. nie mowiac nic o doswiadczeniu..

to ja mam podobnie, tez od dziecka bylam chorobliwie niesmiala, ale przez neta zawsze kogos poznalam, ale co z tego jak nic z tego nie wyszlo?

no wlasnie.. po co sie łudzic moze jakiegos stulejarza wyhaczymy.. na pewno sa tacy jak my gdzies.. takie cioty :(

mam 28 lat i mam jak wy dziewczyny :(

wiesz takie cioty to ja znalam... choc moze nie powinnam tak o nich pisac bo to byli fajni kolesie ale po prostu nie iskrzylo z mojej strony... bo mi nie pasowali i wiekszosci dziewczyn tez by nie pasowali. nie moglabym byc z takim, albo jakis normalny albo zaden.

Ja tam chwyciłabym się każdego, który by mnie próbował poderwać na żywo. Wypróbowałam ranki z neta - żadna nie doszła do skutku, biuro matrymonialne - żaden pan się nie zgłosił, więc mogę zapomnieć. Cóż, niektórym kobietom jest pisany los odpadu, padło na mnie :)

a ja marze o tym zeby w przyszlosci byc sama :)) uwielbiam samotnosc ;)) mimo, ze co tydzien imprezuje

bo wszyscy faceci po 28 są już zajęci laski ogarnijcie sie troche :D

czytam jej posty już któryś raz i wydaje mi się taka bliska, równa babka, której zwyczajnie w życiu się nie układa... wydajesz się być miłą osobą dziewczyną;) mam nadzieję, że Ci się w końcu ułoży:) :*

mam 28 lat i jestem wolny !!! to mit ze wszyscy sa zajeci