mam trenera - tyrana, nie daję rady - WYSIADAM

Na tych treningach, rozśmiesza mnie do reszty i twierdzi że obleje mnie na egzaminie i że AWF nie potrzebuję takich cieniasów nie czuje się cieniasem wszyscy mi współczuli gdy wylosowałam jego mam astmę - boję się że może dać o sobie znać dziennie biegam 10km, nie truchtem - springiem, przy tym rozgrzewka oczywiście biegami z ciężarkami u nóg i rąk naprawdę jestem wypalona dzisiaj o 17 kolejny trening - 2h myślę by to rzucić - skoro na 1 roku taka chałą co będzie potem

jezeli to zagraza Twojemu zdrowiu to chyba nie mozesz sie przeforsowac? tylko dlatego ze wylosowalas jakiegos miesniaka z wypchanymi jajami

oczywiście przy składaniu oświadczenia na uczelnie - nie wspomniałam o astmie astma tylko czasem daje znać ja skończyłam liceum sportowe, jestem w klubie wioślarskim awf krk na obozy sportowe jeździłam w Polsce i zagranicą, zrobiłam papiery instruktora fitnessu - sport mi obcy nie jest, kocham sport ale dzisiaj nie potrafiłam rano unieść ręki, wstać z łóżka on wymiata, nie da się opisać tych treningów mam stypendium za osiągnięcia chciałam się wyżalić bo naprawdę mi ciężko

koleś minął się z powołaniem - powinien być komikiem ale co z tego, że mnie rozśmiesza dzisiaj zaplanowany bieg 15km w 55 min - czyli 1km w nieco ponad 3 min

Kurde nie wiem co Ci poradzic, ja antysportowa jestem kompletnie, ewentualnie biegam na przystanki. Moze porozmawiaj z kims z uczelni, czy tak naprawde ma to wygladac. mam kolezanke ktora ma astme i ma potworne problemy.

porozmawiam na uczelni, z kim tylko będzie się dało dzisiaj jak padnę na treningu to wracam do domu - może dziś mnie oblać - wczoraj i przedwczoraj też tak mówiłam nie przygotowuję się do olimpiady - więc niech spada ten trener to rusek - właśnie z ośrodka przygotowań olimpijskich - opowiada jakie to ma osiągnięcia - i z jaką łąską zgodził podpisać roczny kontrakt z krakowskim awf'm, gdzieś tam na dalekiej syberii jest ten ośrodek, coś takiego jak polskie Cetniewo w Władysławowie dziekuje za wysłchanie - tak jakby mi lepiej nikt mnie nie zrozumie mam brata mistrza juniorów w judo - nawet on tierdzi ze przesadzam

bedziesz mu dziękować jeszcze... trenuj i przełamuj ból i bariery bo to wszystko dzieje sie w Twojej głowie

jako studentka AWF warto by było gdybyś wiedziała, że biega się SPRINTEM a nie springiem :D porażka.

Słabo:P.Ja to bym dokręcił śruby.Codziennie po 100 km biegiem + 1000 pompek:D.Przynajmniej dla sportowców:P.