Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moje dziecko ma azs

moje dziecko ma azs-mamy pomóżmy sobie w walce o zdrowie naszych dzieci.

Polecane posty

starszy miał skazę - leczono objawowo, sama doszłam co go uczulało, wyeliminowałam alergen, skóra się poprawiła, biegunki przeszły, po jakimś czasie prawie wszystko się unormowało - teraz już je nabiał, jedynie mleko pije bezlaktozowe, bo nadal ma biegunkę po zwykłym młodsza ma dużo większe problemy - leczenie skóry, która była już w kiepskim stanie - był i antybiotyk i sterydy przez 2 miesiące, nawilżanie, opatulanie na noc w specjalne maści... na razie odpukac dieta, nawilżanie i panujemy nad sytuacją, jak ją trochę wysypie (np. po pomidorze, czy wołowinie) to po dwóch godzinach i kremie zazwyczaj schodzi...próbowałam wprowadzic tą pszenice do diety, ale sypie ją mocno, więc na razie daję sobie spokój...póki mala nie zaczyna się domagac tego samego co my do jedzenia to niech nie ma kontaktu z alergenem...czekam zresztą na wizytę u alergologa to moze się dowiem co dalej a na czym polega leczenie przyczyn? bo słyszałam o odczulaniu, ale bez szczegółów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robaki to przyczynaa alergiiii
zrób badania kału teraz każde dziecko ma alergię moję też miało ma teraz 2.5 roku i wiesz co było przyczyną alergi robaki zresztą ja bym odrobaczyła w ciemno ubolewam nad tym ze temat pasozytow jest tak bardzo wstydliwy a niemal każdy ma w sobie -siostra męża pracuje w labie i mówi jak często wychodzi w badaniach nawet u ciężarnych mojemu dziecku przeszły wsze3lkie alergie pokrzywki itp po leczeniu na robaki na wiosne ale teraz niestety też się odrobaczamy i jest ciężej nie wim czy już wygraliśmy przeczytaj artykuł dr wartołowskiej sama wypierałam takie myśli od siebie -nimożliwe jak to moje dziecko i robaki no i co okazuje się że ja też chyba mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy stosowaniu żywienia optymalnego chorób alergicznych nie może być. Przyczyną alergii pokarmowych jest złe odżywianie powodujące, że organizm nie może rozkładać do pojedynczych aminokwasów spożywanych białek. Na to trzeba energii i to dobrej energii, a tej brakuje. Białka nie są rozkładane do końca, mogą nawet być wchłaniane w całości, lub w dużych fragmentach, które organizm rozpoznaje jako obce białka i wytwarza przeciw nim przeciwciała, czego skutkiem są alergie pokarmowe i inne choroby alergiczne. Chorzy na inne typy alergii mają w organizmie pewną skazę, która powoduje, że np. białka z pyłków traw, roztoczy, sierści zwierząt czy z innych alergenów mogą powodować objawy chorób alergicznych. Przyczyną tej skazy jest złe odżywianie. Gdyby np. sierść psa była faktyczną przyczyną astmy, czy innej choroby alergicznej to powinni na te choroby chorować wszyscy domownicy stykający z sierścią psa. Oparzenie wrzątkiem 100 ludzi spowoduje u każdego podobne objawy. Zetknięcie się 100 ludzi z pyłkami traw spowoduje objawy uczuleniowe u kilku osób, już uczulonych. Zatem nie konkretny alergen jest przyczyną chorób zaliczanych do alergicznych, a pewna właściwość chorego organizmu, której u zdrowego nie ma. Ta skaza jest przyczyną alergii i jest spowodowana określonym złym odżywianiem. Dziecko nawet małe, może i powinno stosować żywienie optymalne. W wieku już 18 miesięcy może jeść jak dorosły. Najlepsze dla dziecka będą żółtka, gęste rosoły, wątróbki drobiowe, masło śmietana. Należy pamiętać o dostarczaniu dziecku każdego dnia niewielkiej ilości węglowodanów. Są one niezbędne dla wzrostu dziecka. Z drugiej strony, im więcej podamy dziecku węglowodanów, tym szybciej będzie rosło, szybciej dojrzeje i będzie krócej mogło żyć jako człowiek dorosły. Mleko krowie zawiera około 4,6g węglowodanów w 100ml. Jest to tak zwana laktoza, czyli cukier mleczny. Składa się on po połowie z glukozy i galaktozy. Galaktoza jest potrzebna do budowy mózgu, ale nie musi być podawana, ponieważ organizm sam potrafi ją wytwarzać. Mleko kobiece w Polsce zawiera średnio 7g węglowodanów. Z tych 7g węglowodanów organizm spala około 1g a resztę przetwarza na tłuszcz, a następnie pewną ilość tłuszczu na cholesterol. Do wszelkich syntez, w tym do wzrostu organizmu, potrzebny jest wodór związany w związku zwanym NADPH2. Jedynym liczącym się źródłem tego związku jest glukoza przetwarzana w tak zwanym cyklu pentozowym. Im więcej cukrów organizm musi przetworzyć w cyklu pentozowym, tym szybciej dojrzewa dziecko i tym na większego drągala wyrośnie. A dziecko powinno rosnąć powoli dojrzewać jak najpóźniej w życiu dorosłym człowiek powinien być niski i lekki. Tylko wówczas będzie mu się żyło długo i dobrze i zawsze we wszystkich zawodach będzie lepszym od tych wysokich i ciężkich. Wszelkie infekcje działają na organizm jak szczepionka ochronna tylko wtedy, gdy organizm zwalczy chorobę sam. Organizm musi mieć czas aby wytworzyć przeciwciała przeciwko zarazkowi wywołującemu chorobę tak aby był zabezpieczony przed powtórnym zachorowaniem spowodowanym tym samym zarazkiem. Antybiotyki zawsze szkodzą. Nie pozwalają na wytworzenie się przeciw ciał, które zabezpieczały dziecko przed powtórnym zachorowaniem. Rodzice prawie zawsze za najlepszego lekarza uważają tego, który najszybciej potrafi usunąć objawy choroby. Najszybciej robi to lekarz, który zapisuje najsilniejsze antybiotyki nawet tam, gdzie nie są wcale potrzebne. Rodzicom nie powinno chodzić o to, aby jak najszybciej wyleczyć chorobę u dziecka, ale o to aby w ogóle ono nie chorowało. Im więcej dziecko musi przyjmować antybiotyków tym jego odporność staje się mniejsza i tym częściej chorować musi. Nie oznacza to że antybiotyków brać nie trzeba, gdy się zachoruje na poważniejszą chorobę. Oznacza, to że chorować na choroby infekcyjne się nie powinno, a wówczas antybiotyki staną się zbędne. Dziecko powinno być karmione piersią co najmniej rok, a najlepiej 3 lata. Do czasu, gdy będzie mogło wybierać samo takie jedzenie jakie będzie mu smakowało i jakie będzie dla jego organizmu najlepsze. Najlepsze dla dziecka będą takie produkty, które pod względem składu chemicznego będą najbardziej zbliżone do składu chemicznego mleka matki i takie dziecko będzie wybierało o ile będzie miało z czego wybierać. Rodzice chcą dla swoich dzieci jak najlepiej. Ale nie wiedzą co dla ich dzieci jest dobre a co złe. Często zmuszają dzieci do jedzenia zmuszają aby zjadło więcej niż potrzebuje, przekupują aby zechciało jeść szpinaczek czy marchewkę, których dziecko zjadać nie chce i nie powinno. W czasie wojny w Korei u ponad 80% poległych Żołnierzy amerykańskich znaleziono zmiany miażdżycowe w tętnicach wieńcowych i w aorcie, w wieku średnio 18 lat tym u ponad 30% zmiany te były znaczne. U żołnierzy w dzieciństwie karmionych mlekiem matki przynajmniej rok, lub dłużej, żadnych zmian miażdżycowych nie było. Karmienie piersią zabezpiecza nawet przed zachowaniem na miażdżycę, jeśli trwa długo i jeśli dziecko będzie później mogło samo wybierać i - jeśli będzie miało z czego wybierać. Uwaga: nigdy nie należy zmuszać ani namawiać dziecko, aby zjadało to co jest dla niego "zdrowe" aby zjadło tyle ile według rodziców zjadać powinno i wtedy gdy rodzice uważają, że jeść powinno. Dziecko nie powinno być zmuszane do zjadania różnych odżywek, czy witamin. Wszystkie są znacznie gorsze od naturalnych wartościowych pokarmów. Nie powinno być zmuszane do picia wód mineralnych. Przy żywieniu optymalnym wszystkie potrzebne składniki mineralne występują w optymalnych ilościach i proporcjach. Leczeniem przyczynowym chorób alergicznych jest żywienie optymalne. Po wprowadzeniu żywienia optymalnego choroby alergiczne szybko ustępują u ponad 90% chorych, wolniej u pozostałych. Bywa, że 20 - 30-letnia astma ustępuje po 2 - 3 dniach i nie powraca. W leczeniu astmy znacznie przyspiesza jej ustępowanie zastosowanie prądów selektywnych pobudzających układ sympatyczny. Czasem choroby alergiczne powodują zmiany organiczne w różnych tkankach, czy narządach. Te zmiany ustępują wolniej, czasem mogą nie ustąpić do końca. Ale nie jest to już choroba alergiczna, a tylko jej skutki. Zanik błony śluzowej jelit spowodowany alergenami z białka pszenicy - glutenu, może trwały. Z drugiej strony, przy żywieniu optymalnym glutenu w diecie może nie być zupełnie, zatem i samej choroby być nie może. Podobnie różne zmiany skórne spowodowane czynnikami alergicznymi, które nie staną się zmianami organicznymi, też mogą do końca się nie cofnąć. Optymalnych, stosujących odpowiednio długo to odżywianie można rozpoznać po cerze. Różnią się pod tym względem od innych ludzi. Cerę mają ładną, a optymalne kobiety, a każdym wieku - piękną. Przy zmianach skórnych, które pozostały po chorobie alergicznej, należy znacznie zwiększyć w diecie spożycie kolagenu. Najlepsze są skórki wieprzowe. http://www.miischa.user.icpnet.pl/Dieta/Kwa%9Cniewski%20Jan%20-%20%AFywienie%20optymalne.p df "z potraw które się zjada powstają wszystkie choroby ludzkie"HERODOT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie propagandówki, w których jest masa błedów i założeń bez pokrycia w faktach bardzo zniechęcają do zapoznania się z tematem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko ma azs
Problem w tym że moje dziecko było karmione piersią i nie brało antybiotyków, a alergia pojawiła się w 8 dobie życia. więc ta teoria nijak się do nas ma. Ex-d.bill może dziecko nie toleruje glutenu-dlatego pszenica uczula? Odczulania stosuje się u starszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko ma azs
Oczywiście początek skierowany do anusiadanusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko ma azs
Ex-D.Bill jak dziecko jest uczulone na mleko krowie będzie też na cielęcinę i wołowinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie - właśnie pszenica jest problemem nie gluten, co mnie trochę zdziwiło - piekę jej żytnie bułki i jest ok; ja z młodszą piłam aktimelki będąc w ciąży, bo miały mieć wpływ pozytywny na uniknięcie alergii, a ona ma dużo gorzej niż pierwsze dziecko, przy którym ich nie piłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko ma azs
Tak to już jest-do bani. Mój ma uczulenie nawet na kurczaka,więc może jeść tylko królika i wieprzowinę... ryby też go uczulają. tak mi żal biedaczka mojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego daję mojej trochę ryby (też ma małe wypryski) i wołowiny, zeby się nie zawężać aż tak bardzo z menu - na razie mamy skórę pod kontrolą.. na fajnym forum kiedyś bywałam: atopowe.pl - tam można wiele informacji znaleść... ja się cały czas łudzę, że mała z tego wyrośnie kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko ma azs
Jestem na jednym z takich for od ponad 2 lat.:) my też próbujemy rozszerzać, ale jak na razie za każdym razem poza bananem było źle.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na poprzedniej stronie ktoś pisał o zmianie klimatu - wakacje w ciepłych krajach czasem pomagają, a o tej diecie optymalnej czytałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko ma azs
Tak,ale samo założenie w naszym przypadku jest mylne,bo alergia nie była wywołana złą dietą, ja tą inicjatywę znam pod nazwą jesteś tym co jesz. Ale każdy może próbować pomóc swojemu dziecku w różny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko ma azs
A co do wakacji-to różnie bywało,najlepiej nad jeziorami,albo zimą w górach. Ale zdarza się,że cały wyjazd jest wysypany. Staramy się wyjeżdżać kilka razy w roku na kilka dni,żeby się zorientować co mu służy,a co mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko ma azs
Jeśli mówisz o wyjazdach to tak,a jeśli o tej diecie-to nam takie eksperymenty nie pomogły. Jakiś rok temu tego próbowaliśmy na zasadzie karmienia dziecka pokarmem o jednoskładnikowym czystym składzie. ale nic to nie dało. ale to nie znaczy,że u kogoś innego nie może pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co się martwić z tym da się żyć. Co prawda dziecko z alergią pokarmową wymaga większej opieki, ale też nie ma co dramatyzować. Jeśli szukasz informacji na temat tego, jak się opiekować chorym dzieckiem możesz sobie poczytać ten artykuł http://www.publikuj.org/wspolny_front_rodzicow_i_lekarzy_w_walce_z_alergia_dzieci_20374.html na pewno znajdziesz tutaj wiele cennych informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naddellla150
hej dziewczyny czy wasze dzieciaczki maja kaszel bo nie mogę sobie poradzić z okropnym kaszlem u mojej córeczki ,który trwa już 3 miesiące chodzę od lekarza do lekarza osłuchowo czysta ,dodam ze ma skazę białkowa ale już od około roku je produkty mleczne jak widzę ze coś wyskakuje na buzi odstawiam nabiał na jakiś czas, jest na nutramigenie od 8 miesiąca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaAnusiT
moja córka ma 4 mies i tez ma azs. ma czerwpne krostki na policzkach szyji i ponizej szyji. ciemieniuche na głowce i szorska skórę na nozkach, czym smarowac jej te krostki zeby nie byly tak widoczne. boje sie ze jak będzie większa dzieci i ludzie beda sie na nią dziwnie oatrzec i beda sie od niej odsuwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojo1980
skóre trzeba natłuszczac, to podstawa, wycofac alergen, krostki powinny zniknąć jesli będziesz przestrzegać diety. mojej córce bardzo słuzy seria emolium na sucha skórę. poza tym podawałam probiotyk latopic dla dzieci z azs i alergia pokarmową. teraz córka ma 15 mies i na silne zmiany skórne mamy elidel, poza tym maść ze sterydem, ale staram sie nie używać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaAnusiT
dziecko jest na Bebilonie pepti. nie chce jej smarowac sterydami, dzis jedziemy do laryngologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×