NIE CHCE żyć

Od jakiegoś czasu dopada mnie nagle taki smutek, czuje wewnetrzną pustkę. Chce mi sie płakać, nie wiem nawet dlaczego. Wszystko mnie przygnębia, nie czuje radości z życia.. Ostatnio rozmyslałam nad samobójstwem, ale porzuciłam te myśli.. Teraz mam dobry humor, ale za chwile ten smutek, samotność, pustka znowu wrócą..

ciesz sie ze nie masz raka np. nie grzesz plis

idź do psychologa, pomoże ci rozmowa

Depresja..........po prostu albo z nudów,albo z nadłoku obowiązków masz rodzinę,pracujesz ?

Łatwo mnie rozdrażnic, denerwuje sie bez przyczyny.. Potrafi mnie zirytować zwykłe proste pytanie.. Nie mam raka i sie ciesze...

Przytul się do kogoś, to depresja.

Jestem młoda, nie mam rodziny, ucze sie.

a moze modl sie o raka... wtedy latwiej umrzesz.

a przestań już! W kółko piszesz to samo. Nudzisz i nudzisz. Dzisiaj już chyba trzeci raz.

sobie i odpowiedzcie sobie na pytanie,co wasze zrobią z sobą w życiu

"Od jakiegoś czasu dopada mnie nagle taki smutek, czuje wewnetrzną pustkę. Chce mi sie płakać, nie wiem nawet dlaczego. Wszystko mnie przygnębia, nie czuje radości z życia.. Ostatnio rozmyslałam nad samobójstwem, ale porzuciłam te myśli.. Teraz mam dobry humor, ale za chwile ten smutek, samotność, pustka znowu wrócą.." dobrze cie rozumiem...mi jakis skurysynek notorycznie psy truje na działce i ja mam z tego powod sie cieszyc...