zona kolegi

jest strasznie brzydka, i na dodatek niska, ale ma zdziebo ochote na mnie. Nie wiem co począć, jest w 6 mc, a mnie kręcą ciężarne, ale jej brzydota mnie zdecydowanie odpycha. Czy przełamać się i wbić się w nią? Możemy pojechać bez kalosza, więc tym bardziej mnie kręci akcja, ale żeby chociaż była ździebo ładniejsza :-(.

bzyknąć się z nią? czy szukać innej??

co ja zrobie , jest taka brzydka, ale ja nigdy nie miałem ładniejszej, ładniejszych to miałem tylko chłopaków :) chyba się skusze

wiekszą przyjenością dla ciebie bedzie jak zamiast pukać ciezrną sąsiadke, pukniesz sie w głupi łeb :D

lubie nawet pukać moją sznaucerkę.Jak sądzicie,czy powinienem zakładać gumkę?:/

same durne podszywy, nie pisalem ze to sasiadka, dużo debili wsród forumowiczów.

lodzik na początek byłby wskazany a potem na pieska i ryja nie musisz oglądać :D

Ciekawe czy kolega się skusił na rypanko, ja bym chyba też zaatakował ciężarną niuńkę.

cały czas się wacham, Wy mi nie pomagacie, ciśnienie w sumie mam, ale jej paszcza skutecznie mnie odstrasza :-(

Zapytaj kolegi jak to się robi z takim pasztetem. Szybko odechce ci siępukania ciężarnych.