Mówi,że kocha, że akceptuje, a ciągle wypomina mi mój największy kompleks-wzrost

Potrafi powiedzieć, że jestem niska, jakbym tego nie wiedziała :/ Albo "ale Ty malutka" albo, że wolałby, żebym była wyższa (ja też bym wolała), że fajnie by było, gdybym miała chociaż taki wzrost jak tamta dziewczyna (i wskazał na obcą dziewczynę). Mnie samą dobija to, że jestem niska, a ten kopie leżącą :(

Bez obrazy, ale może on po prostu jest trochę... niedorozwinięty? Nie wiem na co liczy, że urośniesz? ;)

mówi mi że wybrał mniejsze zło

nie klękam do loda

puść go w trąbę nie zasługuje na Ciebie :)

najbardziej mnie wkurza jak nade mną przechodzi

z kapeluszem na głowie robię za stolik kawowy

a ile masz wzrostu???

o w mordę, kafe żyje!

bo dla mnie niska to taka do 160 :D

w zimę noszę krótkie spodenki, są w sam raz

mieszczę się pod krzesłem na stojąco

ha ha ale tu są nienormalni ludzie :D

kąpię się w wodzie z pralki, popijam frugo przez zakrętkę i polewam z was cymbały

leżę... :D

Wracam, może teraz będzie można porozmawiać... Mam tylko 156cm wzrostu :(:(:( on ma aż 188 cm i wiem, że głupio mu iść przy mnie, wręcz nie pozwala mi wychodzić bez szpilek, a mi nogi z bólu puchną. Na tą dziewczynę co wskazał to ona miała ok.160-162 cm, jego była dziewczyna miała 176 cm :(:(:(:( To ona go zostawiła i on cały czas wspomina o niej, jaka była fajna, że miała klasę , ambicje :(:(:( I w towarzystwie jak wszyscy są wyższi to on nie zwraca na mnie uwagi, jak coś mówię to udaje, że nie słyszy :(:(:(

nikt ze mną nie pogada:(

widziały galy co brały . Chory jakis jest ?

ja mam 160cm mój facet 190 To ja mu ciągle wypominam, że jest za wysoki. Kochamy się jednak i te wypominanie wzrostu nigdy nie ma obraźliwego charakteru, raczej tak by się trochę podroczyć.

Twój facet ma wyraźnie problem, ale nie jesteś nim Ty tylko on sam.