Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

a g n i e s z k a _

zmiana planow na sylwestra, kto tak jak ja?

Polecane posty

witam :) mialam jechac na sylwestra do znajomych, oddaleni ode mnie o ok 130km jednak okazalo sie ze sa bez kasy, nie moga robic balangi itp dopiero dzisiaj jak dzwonilam okazalo sie ze jednak to nie wypali ok nie mam zalu ale jestem u rodzicow zagranica, wszyscy znajomi gdzies sie porozjezdzali albo do polski, albo do innych znajomych do innych miast wiec zostaje z babcia i rodzicami kto jest rowniez takim szczesliwcem jak ja? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuca bomba
Ja też bym tak chciała :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuca bomba - pierwszy moj sylwester kiedy mam spedzac go z rodzicami znaczy wczesniej tez ale jakos od kilku lat juz w gronie znajomych go spedzam mam 22lata teraz sie z tego smieje ale nie wiem co ebdzie jutro ;) jestem teraz w uk, oni mieli po mnie przyjechac okazalo sie ze nie maja kasy, ok rozumiem ja tez jestem bez grosza bo dopiero tu przyjechalam autem to 130km, poltora godziny pociagiem 3h a autobusem ktory jest najtanszy prawie 6godzin wiec wole chyba w domu siedziec nawet z jedynka albo dwojka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem sytuacji... są bez kasy i nie mogą robić balangi? A jaki to problem, każdy przywozi coś do żarcia, alkohol i jest zabawa. Zajebistych masz znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiahujosia
albo ich wogole nie masz piczo zdechla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musztarda - nie o to chodzi oni sa w uk od listopada pracuja narazie przez agencje, maja troche kasy odlozonej ale do rpacy pojda dopiero 3 stycznia bylismy umowieni juz od dawna ze po mnie przyjada i mnie odwioza nie wierze w to ze nie maja kasy bo przyjechali do nas w dfrugi dzien swiat i mnie z siostra zabrali do siebie odwiezli na nastepny dzien i wtedy kolejny raz potwierdzalismy sylwestra to moja przyjaciolka i mowila ze maja odlozony poand tysiac itp wiec zeby sie nei marwtic a dzisiaj dzwonie i nagle maja tylko 200funtow, w ciagu 3dni stracic ponad 800funtow? dziwne ale dlatego mowie ze ok ich sprawa nie ebde tam robic rabanu ani awantury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moja przyjaciolka przyjechala tutaj ze swoim facetem ja go lubie ale on czasami jest dziwny a ona sie boi cokolwiek powiedziec bo tak mocno w nim zakochana z nia sie klocic nie chce, wiec nie ebde robic awantury a z nia, znam sie od poczatku liceum, czyli juz ponad 6lat nie jest dziwna ale dziwnego faceta poznala, razem sa juz prawie 2lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
130km,a oni musza jechac po ciebie?a to pociagow nie ma w uk? poza tym tak jak ci ludzie pisza-robi sie impreze skladkowa w takim wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wlasine napisalam ja jestem bez kasy, oni o tym wiedzieli, mimo wszystko umowili sie ze mna ze po mnie przyjada 130km autem to poltora godziny pociag jedzid 3godziny, a autobus jedzie prawie 6godzin o to chodzi ze w anglii nie ma takiego prostego polaczenia pociagami przynajmniej na tej trasie ;) jakbym nie sprawdzila autobusu ani pociagu to bym nie pisala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt mnie nie zaprosił, znajomi pojechali w góry, nawet mi nie powiedzieli, że jadą. Także, siedzę sobie sama. Jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a rodzice? jakas kolezanka? ja mam jeszcze opcje, bo mam tujeszcze jedna kolezanke ktora ma faceta i coreczke 7miesieczna i wlasnie do niej napisalam co robi, czy moglabym z winem wpasc zawsze to jakas lepsza opcja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam rodziców, koleżanki wszystkie mają już inne plany, mają facetów i spędzają ten dzień z nimi. A ja będę siedzieć w 4 ścianach i oglądać stare filmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie juz powiedzialam, jesli teraz mi sylwester nie wyjdzie i ebde siedziec z rodzicami i babcia, to wtedy sobie w przyszlym roku odbije rodzice tu na stale meiszkaja, a babcia hjest od pazdziernika, zostaje do lutego najprawdopodobniej jak bym byla sama to bym albo poszla normalnie spac o 22, zby nie myslec, i nie plakac, bo chyba byloby mi smutno ale wlasnie jakies filmy, zamowilabym cos do edzenia i zrobila sobie wieczor tylko dla siebie ale nie wiem czy chcialabym pic cos z %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie mam powodu do płaczu. Zawsze tak spędzam sylwestra. To żadne tragedia nie mieć znajomych, przyjaciół i rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie sylwester wieczor jak kazdy inny ale troszke przykro go spedzac samemu ale jesli tobie to odpowiada ze nie masz znajomych itp to ja nic nie mowie :) :P ja w polsce, w poznaniu tez nie mam znajomych wiecej znajomych mam w uk, tu mieszkalam 2 lata i tutaj czuje sie super dlatego zdecydowalam sie na powrot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można się przyzwyczaić do tego, że się nie ma znajomych. Fajnie byłoby mieć, ale cóż, nie można mieć wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam nagłą zmiane
planów sylwestrowych we wtorek rano zmarła moja babcia a jutro ide na jej pogrzeb miałam jechac do rodziny meza...tam z kuzynostwem mielismy miec impreze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×