Sex w wigilie ale siara!!!

Wiecie co meczy mnie to od kilku dni wiec musze sie tu wygadac...byłam z moim chłopakiem poklocona zadzwonił do mnei w wigilie złozył życzenia wiec skusiłam sie zeby jednak z nim sobie niektore sprawy wyjasnic...Po kolacji wigilijnej wysłał wiadomosc ze chce sie ze mna spotkac wiec sie zgodziłam pojechalismy do niego a tam on sie rzucił na mnie jak zwierz i zaczelismy sie kochac niestety popił troche i dosyc głosno ten nasz sex było słychac az w pokoju jego rodziców.:P Na drugi dzien przy obiedzie jego mama powiedziała taki tekst "ooo coś słabo Ci to jedzenie wchodzi pewnie M.... Ci nachuchał alkoholem..." Ale wstyd...myslice że to straszna rzecz kochac sie w wigilie?

sex to zdrowie

Przeciez kazdy wie ze z magią swiąt jest jeszcze lepiej ;)

ja ci dam prowo niedowiarku! Szkoda mi czasu na jakies sciemy=/

To nie wstyd. Ale jęczęć tak, żeby rodzice słyszeli to bezczelność.

JA byłam cicho tylko sapanie było slychac no i inne dzwieki ocierania a najbardziej to lozko skrzypiało;/

To trzeba było zejść na podłogę. Też kiedyś jak przycisnęło to i z rodzicami za ścianą się kochałam. Ale nigdy tak, żeby słyszeli.