ile zarabiacie i czy starcza wam na wszystko?

kiepsko z kasa a od nowego roku podwyszki

Mam rente 500 zl

No ja mam $4,500 na mies, i starcza... jakoś....

2 tys i ledwo starcza-wegetacja :(

Ja w starym roku zarobiłem butelką w łeb, butem w wątrobe i piąchą w ryj...Powiem szczerze, że mi to starczy aż nadto. Nie zgłaszam zażaleń:D:D

zamienie twoje 2 tys wegetacji na moje 500 zl renty:)?

1300f wegetacja :(

Jakieś 700zł udało mi się w grudniu zarobić, a w styczniu niewiadoma. W zasadzie poszukuję pracy.

i jestem sama z synnkiem. nie mozemy związać końca z końcem,miesiąc w miesiąc tak jest, mam tego dosyc. chciałabym stąd wyjechać,ale nie mam nikogo za granicą,zeby mnie wciągnął i pomógł chociaz na początku. jestem uczciwa i pracowita.

No ja zarabiam 2000tys netto. Bywa, ze musze zapozyczyc sie u rodzicow na jakies 500zl miesiacznie... jesli np chce gdzies pojechac na weekend itd.

540 renty wegetacja :(

ja mam 3000 na rękę ale na wszystko niestarcza czasem. zależy czy ktoś wynajmuje- płaci za mieszkanie itp

lil, ty wynajmujesz? ja mieszkam w kawalerce, oplaty za mieszkanie+woda + tv+prad ok. 500zl

kupilem ostatnio przewody glosnikowe za 4,8tyś zł, sami sobie odpowiedzcie

potem drugie 500zl miesiecznie na paliwo; do tego jeszcze net i telefon oplat na 1200zl. zostaje wiec 800zl. na ciuchy, kosmetyki, zarcie i rozrywki... :O dlatego mowie, ze musze zapozyczac sie na ok. 500zl. u rodzicow bo wiecej juz mi nie wypada:O wiadomo...

ger.... gdybym miala tyle kasy to bym siedziala teraz w australii, a nie na cafe damskim

na dobre życie starcza tzn .niczego nie musimy sobie odejmować jeśli chodzi o jedzenie ,ciuchy w sieciówkach ,zabawki ,lekarzy ,paliwo itp .Starcza jeszcze na wyposażanie domku ,ale nie starcza na wycieczki tzn.może i by starczyło ale kosztem domku .Więc póki się nie wprowadzimy o wycieczce nie ma mowy:(

ja płace 600 za wynajem plus opłaty, z 1000 miesięcznie idzie mniej więcej. bardzo dużo wydajemy też na gaz do samochodu, bo daleko mieszkamy od pracy i ogólnie bardzo dożo jeździmy. Do tej pory jeszcze mąż zarabiał ok 1300 zł, i w sumie to prawie całe szło na gaz. nie narzekam na brak kasy, bo w sumie teraz mamy o 3000 więcej niż przed rokiem, jak nie pracowałam i utrzymywaliśmy się z 1600 na dwoje. tylko ostatnio mieliśmy kupę wydatków takich nadprogramowych. ale teraz chyba już będzie lepiej

no te dojazdy do pracy do koszmar jest przy tych cenach paliwa. ja mam na benzyne... a do pracy 15km w 1 strone...

wlasnie dlatego, ze mam tyle, jak napisalas "kasy" moge siedziec gdzie tylko zapragne;)

kala--> no na benzynę to nie wiem w ogóle jakbyśmy dali rade, może pomyśl nad zbieraniem po 100 miesięcznie i zrobieniem gazu w samochodzie za jakiś czas, bo się nie zanosi na obniżenie cen benzyny.

2,5 odkładamy zostaje 3,5 opłaty i kredyt to 1200 jedzenie 1000 zostaje 1300 starcza na ciuchy, wyjscia czasami wyjazd na weekend do rodziny, leki, lekarzy, kupienie czegos tam jak potrzeba

tzn jedzenie i srodki czystosci, proszki, kosmetyki itp

aha nie mamy auta tzn maz jezdzi firmowym ale nie mozemy sobie nim gdzies tam pojechac po pracy wiec nie licze tego

moj maz zarabia 5-6tys spokojnie nam na wszystko wystarcza z tym ze mamy swoj dom wiec odpada czynsz robimy pomalu remont i raczej niczego nie musimy sobie odmawiac. na wycieczki nie jezdzimy bo nie i juz.

witaj jenn:P dawno cie nie bylo/

my własnie odkładamy na remont domu, mamy mieszkanie ktore potem wynajmiemy

Jeżeli chodzi o wysokość wypłacanych pensji, Polska to wciąż europejska prowincja. Przeganiają nas nie tylko Niemcy, Duńczycy, Francuzi czy Austriacy, ale nawet Portugalczycy oraz "biedni" Grecy. Chociaż ten ostatni kraj spustoszył kryzys i - jak mówią tamtejsi związkowcy - "płace są głodowe", to i tak zarabia się dużo więcej niż w naszym kraju. nadal mamy POmagać Grecji?

my remont robimy pokoj po pokoju:)zostala jeszcze tylko lazienka do remontu.z tym ze moj maz wszystko robi sam bo potrafi:) wiec koszt ekipy budowlanej odpada. a to duzo/

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", z danych Eurostatu wynika, że w zeszłym roku pensja na rękę w Polsce to niewiele ponad 450 euro. Dla porównania - w Grecji 935 euro, a we Włoszech - ponad 1500 euro.