Ale mnie teraz wkurzył.Mam ochotę walnąć focha.Przesadzam?

spytałaś go w końcu dlaczego tak zrobił? Czy dzwoniłaś? Bo piszą dzieci. Śmieszą mnie ludzie, znaczy kobiety, które nie potrafią rozmawiać ze swoimi facetami.

Renia22-no właśnie. Szkoda gadać.Mój oczywiście jak mu powiedziałam,że mi przykro bo mnie olał a ja czekałam i musiałam później do kuzynki dzwonić i świecić oczami to się nawet nie zapytał o co chodzi ani do tej pory nie przyszedł.Olewka po prostu.Teraz widzę jak mu zalezy :O

wspolczuje.Teaz mialam takiego faceta i sie rozstlismy.

pendzior próbowałam z nim pogadać.Napisałam mu o co mu chodzi,że sobie jaja zrobił to napisał,że nie robi sobie jaj.Tylko tyle-żadnego telefonu,nie przyjechał w końcu i od 2,5 po tym "nie robię jaj"milczy.Olewka totalna.Nie zadzwonił i nie zapytał o co mi chodzi,nie przeprosił.Jebnał focha i tyle :O

kulturalnie pytam- czy zapytałaś go dlaczego nie przyszedł, a wybrał film?

ech bo oni chyba nie rozumieją ze swoim zachowaniem robią nam przykrość. Wiem ze jak jutro "swojemu" powiem że czuję sie olana to sie bardzo zdziwi i powie że nic nie mówiłam ze chce pogadać

zaraz mnie krew zaleje mimo, że nie mam okresu! TY MASZ ZADZWONIĆ!!! My jesteśmy tak prości jak to tylko możliwe. Nie mamy Waszej intuicji. Jeśli nie odbierze, pod żadnym pozore NIE WOLNO CI odezwać się pierwszej.

Pendzior-on był ze mną umówiony i nie przyszedł.Napisałam mu smsa-nie odpisuje.To jeszcze mam dzwonić?Po kiego grzyba?Skoro nie odpisuje to albo śpi juz albo ma mnie w dupie.

zapytać DLACZEGO nie przyszedł. Piszą dzieci, dorośli rozmawiają. Daj sobie spokój i czekaj, aż się odezwie. Zrób sobie kąpiel, zrelaksuj się.

Na takiego focha musi zasłuzyć ale dzięki za radę ;)

Pendzior-nie odbiera,więc tak jak pisałam wyżej albo zasnał na tym filmie albo specjalnie nie odbiera bo ma focha i tyle :O

moja żona też kiedyś tak do tego podchodziła, że muszę sobie zasłużyć. Szybko zmieniła zdanie. Seks nie jest w nagrodę.

Pendzior nie zrozumiałes ironii.Facet mnie olał,jebnął focha a ja mam mu obciagnąć?Sorry :O

nie jestes sama, moj mial zadzwonic jak wroci do miasta....mial wrocic poznym popoludniem i wiem, ze wrocil milczy :( strasznie mi przykro, bo uwazam ze nie traktuje mnie powaznie po co mowil, ze zadzwoni jak wroci? nie rozumiem mezczyzn.....

zbyt ogólnikowo się wyraziłem. Wiadomo, że nie. Tak ogólnie. Z drugiej strony możesz zacząć, doprowadzić na granicę i zabrać paszport hehe... Poczuje się jak Ty dziś.

i jak, odezwal sie? długo jestescie razem?

Nie odzywa się,pewnie poszedł juz spać obrażony bo jutro rano do pracy.Jesteśmy razem prawie rok.On bywa humorzasty czasami ale dziś miał i ma mnie najwyraźniej w dupie.Napisałam mu smsa(telefonu nie odbierał) o tym jak się poczułam i jaki numer odstawił to nie skomentował tego.Ja się pierwsza nie odezwę już teraz.

jak widac narzucasz mu sie.Olej go. Po co tyle pisania ze jest ci przykro albo inne wywody. On wie o tym ze zrobil zle. Prawdziwy facet nigdy by tak sie nie zachowal.Frajer tak postepuje.

zamknijcie japy, niweyrzyte ...... ja jutro muszę do roboty do fabryki, a wy mi to o jakichś smsach pierdolicie

Nie odbiera telefonów,więc napisałam mu smsa na dzień dobry i nic.Mam dość jego fochów i boli mnie jego zachowanie :(

Wiesz co jak on ma więcej niz 28 lat i tak sie zachowuje ...to ma zaburzenia emocjonalne , a teraz Tobą manipuluje on zawinił i zamist podkulic ogon i skruszony starac sie wyjaśnic sytuacje to odwraca kota ogonem , gra wielka ofiare zeby wzbudzic w Tobie poczucie winy...i juz mu sie udało bo przełamałas sie dzis i sie pierwsza odezwałąs to był wielki bład głupek wie ,że ci zalezy i bedzie to wykorzystywał.... poziom emocjonalny 5 latka....teraz nie moze sz na niego liczyc....a potem bedziesz znosic te fochy, hustawki nastroju.....pomysl o tym czy nie marnujesz z nim zycia !!!

Nikitka-teraz jest już tylko gorzej.Przyjął postawę całkowitego olewatora majacego mnie w dupie.On jest wielce obrażony,że mi jest przykro i się nie odzywa i pewnie czeka aż ja go przeproszę.Chce mnie olać i się nie odzywac to prosze bardzo.Mam dośc jego zachowania.

napisz mu, że to koniec... Niech się domyśla czego.

Nic nie pisz, juz nic sie nie odzywaj, te typy tak maja :p Zobaczysz, ze za jakis czas sam sie odezwie jak gdyby nic. Podobnie mialam z moim facetem - tzn. im bardziej napieralam na wyjasnienie jakies sytuacji, tym bardziej on sie obrazal i zapieral w sobie. I byl obrazony, choc to on zawinil. Tacy faceci to tchorze, histerycznie boja sie konfrontacji, bo wiedza ze wina po ich stronie i nie maja argumentow do obrony. Na mojego znalazlam wlasnie taki, moze malo dla mnie przyjemny sposob - olewka gdy olewa.

hehe.. o ja pierdziu!! Nie obrazajac kobiet, ale co jak co.... my to dopiero jestesmy (nie wszystkie OCZYWISCIE) ZAJEBISTE i w domyslaniu sie i w rozmyslaniu! ;D a ja to już w ogole.. Wczoraj moj wydzwanial przez 2 godziny, abym mu dowiozla dokumenty do pracy, a ja nie odbieralam bo coz.. gralam w wiedzmina haha (tak tak lubie grac w gry rpg a latek juz mam naliczonych 24 :D )... wiec ja facetow czasem rozumiem ;D az sie dziwie czym sobie zasluzylam na takiego faceta hehe... a wracajac do tematu-- dzis juz 4 stycznia... i jak sytuacja? Kto strzelil ''focha'' ??