Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

eh pojezdzilabym ale po. 1 niemam roweru po drugie mam 4 msc coreczke wiec brak czasu

.9

Oj,sorki miao byc :)

Witam Na reszcie jestem:) kurcze ostatnio strasznie zabiegana jestem i na nic nie mam czasu...witam nową koleżankę:) Paseczki- ależ Ty kochana idziesz do przodu, po prostu SUPER:) Zmotywowana- Ty też ładnie lecisz z wagi, gratuluję:) tylko chyba słońce masz mały błąd w stopce, bo masz dwa razy talię podana:) jak zobaczyłam, że masz w talii 36 to sobie myślę z czego ta laseczka się odchudza:P ale później widzę drugi raz talię i stwierdziłam, że mały błąd pewnie Ci się wkradł:):):) Marhefko- widzę, że się nieźle trzymasz:) na pewno dasz rady:) Ćmo- jak tam nasze ćwiczenia wieczorowe? bo nic sic się nie odzywasz a mi samej tak jakoś smutno:( tak że zapraszam, ale już chyba na jutro bo dzisiaj jestem padnięta:P Lilka- gdzie się podziewasz skarbie????????????????? Zdeterminowana, Kama, Smeffetka- odezwijcie się co tam u Was. Pozdrawiam Was wszystkie:)

Witajcie! U mnie oki, ale waga nie schodzi ponizej tej ze stopki. Zoabczymy jak bedzie dalej... Grube udko - z tym bieganiem czy rowerkiem to prawda. Na zrzucenie brzuszka bedzie to lepsze, no ale wiem jak to jest z malym dzieckiem. Moze sproboj sobie cwiczyc z jakims dvd. Moze to bedzie lepsze? Ja jak urodzila sie moja mala to kaldlam ja na lezaczku i cwiczylam na wii. Potem niestety juz mi nie dawala jak zaczela sie poruszac;) Jakas padnieta jestem, chyba zaraz ide spac...

Kochaniutkie,:) Efciku-Elfiku,hahaha-pamietasz ??i chyba tak zostanie! Tak sie bardzo ciesze ,ze sie odezwalac,moze powoli wroca wszystkie nasze dziewczatka:) U mnie wszystko po starenu,pobudka,kawka,sniadanko. Zaplanowalam na dziesiejszy dzien nastepujace menu: Sniadanko-garetka z jajem i szyneczka,2 pomidorki przekasta-salatka z warzyw obiad-watrobka kurza i kapusta kiszona przekaska-joguert owocowy-stevia(odluszczony i bez cukru) kolacja-1 jajo na twardo i 2 kanapki z liscia salaty Porcje sa male,wiecie przeciez dlaczego:) Pozdrawiam milusinsko!!!

:( jednego sie boje. . Moja mama po ciąży nadal jest otyła a pracuje jako salowa w szpitalu przez 20 lat. A przed ciążą była taka laska. . Widziałam zdjęcia. To samo teściowa ma już dwoje dorosłych dzieci i jedno co ma 9 lat. Zapierdziela w polu ,na gospodarce i nic nieschudła. Boje sie że będe mieć tak jak moja mamcia. Eh

:( jednego sie boje. . Moja mama po ciąży nadal jest otyła a pracuje jako salowa w szpitalu przez 20 lat. A przed ciążą była taka laska. . Widziałam zdjęcia. To samo teściowa ma już dwoje dorosłych dzieci i jedno co ma 9 lat. Zapierdziela w polu ,na gospodarce i nic nieschudła. Boje sie że będe mieć tak jak moja mamcia. Eh

Grube udko- powiem ci, ze nie musisz byc gruba po ciazy....moja mama czy tesciowa tez staly sie okraglymi babkami po ciazy, a wczesniej byly chude laski. Po prostu sie zapuscily....sama tesciowa mi to powiedziala. Czasem to jest bardziej wygoda i lenistwo niz genetyczne sprawy. Ja po ciazy sie wzielam i zrzucilam ten balast. Zdrowo sie odzywialam, nie podjadalam i cwiczylam! Teraz jestem taka jak przed ciaza, 2 lata minely i nie jestem okragla kuleczka;) kochana, bierz sie za siebie i mysl pozytywnie.

A ja jeszcze w lozeczku leze, corcia mnie ovudzila po 6... Zaraz ide robic kawke a potem do pracy. Dzis tylko pol dnia:)

Grube udko-Marhefeczka ma racje ,jeski bedzie z pelna swiadomoscia dbac o siebie ,nigdy nie bedziesz jak twoja mama i tesciowa. Ja jestem duzo starsza od ciebie i Was ,tez juz jestem tesciowa i calay czas nie poddaje sie!!!!,wiec mloda glowa do gory i usmiechmij sie boz twoich wypowiedzi idzie jakis smutek. Marhefko-znajdzie sie odrobinke kawki dla Udka i dla mnie???:P

ale ja chce to do czerwca zrzucic buu . Tym bardziej ze w pazdzierniku biore slub

ćwicze od poniedzialku jesli w niedziele niezejdzie mi pare centymetrow to rzuce te cwiczenia w cholere. Dzis 40 brzuszkow,500 nozyc ,100 sklonow

ćwicze od poniedzialku jesli w niedziele niezejdzie mi pare centymetrow to rzuce te cwiczenia w cholere. Dzis 40 brzuszkow,500 nozyc ,100 sklonow

jestem, jestem:) dziękuje efcik, że o mnie pamiętasz:) tak tylko was podczytuje bo nie mogę być na żadnej diecie bo karmię a na ćwiczenia też za bardzo nie mogę sobie pozwolić bo minęło dopiero 3 msc od porodu i jak robiłam 6w to bolał mnie brzuch. Z chęcią bym sobie pobiegała albo poszła na basen ale nie mam z kim dziecka zostawić. Mąż wraca późno a wieczorami nie mam już siły na ćwiczenia. No ale nie jest tak znowu źle bo odkąd do was dołączyłam, to było jakoś pod koniec lutego, to miałam wtedy 6-7 kg na plusie, a teraz zostało mi 3kg na plusie i brzuszek, który próbuje zwalczyć hula hopem:) jak próbowałam być na diecie, tzn nie jeść chleba, kasz, ryżu ogólnie węglowodanów to miałam pokarmu mało i musiałam ratować się herbatkami laktacyjnymi. Teraz staram się nie jeść po 18 i tak się nie objadać. A odkąd zaczęło zależeć mi na tych kg to chodziłam wkurzona jak nie wiem, wszystko mnie złościło, dlatego popuściłam i już tak się nie przejmuję wagą. Najgorsze było dla mnie gotowanie obiadów dla męża:/ teraz jem wszystko ale z umiarem. Rozumiem cię grube udko z tym brzucholem:) a ty karmisz? ile masz kg na plusie? no i z chęcią bym sobie pobiegała ale mały nie pozwala ciszę się dziewczyny, że u was waga ładnie spada:) oby tak dalej pozdrawiam

ja waze 56kg . Niechce zgubic kg tylko tluszczyk z ud i brzucha i cellulit

Dzien dobry! Wlasnie pije pyszna kawke orzechowa. Wczoraj dostalam okresu i wieczorem tak mnie nosilo, zeby cos zjesc slodkiego...ale skonczylo sie na szczescie na kiku migdalach:) Pogoda beznadziejna, pada....wiec nie wiem co dzis z corcia bedziemy robic.

Dziendobry Marhefka. Ile ma twoja córcia? Ja dzis odpuszczam cwiczenia wszystko mnie boli okresu wczoraj powinnam dostac a niedostalam.

Posprztalam mieszkanko, teraz prysznic i mozna wyjsc na spacerek. Przestalo padac:) Grube udko-corcia ma 2 latka.

aa to już duża panna;) moja ma 4msc. A jak ma na imie?

Witajcie laseczki:) mam gosci,malo bede sie odzywac do wtorku:( Pozdrawiam:)

witam Was dziewczynki:) mialam problem z internetem ale juz nadrobilam zaległości:) z dietką u mnie w miare:) trzymajcie się:*

dzieńdobry

Dzien dobry! Ja wczoraj mialam wyjscie, obiecalam sobie ze nie bede nic pic, no ale sie nie da...poprzestalam na 2 piwkach...na szczescie na wadze bez zmian! Ten alkohol nie pomaga....no a w przyszlym tygodniu z nowu 2 imprezki. I jak tu nie pic?????? Grube udko- moja mala ma na imie Julka, a twoja? Dzis u nas pada, wiec chyba nici ze spacerku, moze po poludniu. Zaraz zabiore sie za jakies gotowanie, musze tez sie ogarnac bo jezszce chodze nie ubrana;)

Moja też ma na imie Julia

Ale tu cichutko....gdzies wszyscy znikneli:(

no poznikali. .nudy. .

Witajcie Ja się poddaje podsumowując,od stycznia nie słodze nie jem białego pieczywa,ograniczyłam słodkie, zaczełam codziennie ćwiczyć ok godziny dziennie i owszem schudłam troche ,ale teraz waga stoi w miejscu ,a ja juz nie mam sił ani nawet chęci by walczyć.Bede tu zagladać w miare wolnego czasu :/Mam nadzieje ze wam idzie duzo lepiej niż mnie :(

Cma- rozumiem cie doskonale. Jak sa zastoje to sie odechciewa wszystkiego i wtedy coraz czesciej grzeszymy....ja na razie wrocilam do wagi z przed swiat i wszystkich tych moich szalenstw. Zobaczymy jak to pojdzie dalej...musze wreszcie wrocic do cwiczen tylko po prawie 2 miesiecznej przerwie jest ciezko....

Marhefeczko od marca codziennie biegam + robie ćwiczenia i to wszytsko na nic :( pewnie ze sie nie głodzę i moze dlatego nie ma efektu ,ale ja po prostu nie moge sobie pozwolic na głód:( wszytsko to o du.. rozbić :(