Wypad do Polski za 6 miesięcy

Witaj wszystkich forumowiczów. Mam w planie wyjazd do Polski. Moje życie totalnie się wywróciło do góry nogami i ten pomysł uważam za "najrozsądniejszy". Boję się powrotu, bo ciężko będzie z pracą w Polsce (w UK praca na mnie zawsze będzie czekała), będę sama otoczona koleżankami, które mają już dzieci, związki itp. Ale inaczej chyba być nie może, a skoro w 2012 roku przewidują koniec świata, ja już chyba rozpocznę go wcześniej. ps. Pozdrawiam wszystkich tych, którzy mieli święta i sylwestra do bani

Tak też zrobię!! Wrócę. Wiem, że moje problemy wydają się śmieszne, ale cholera - są moje. Wiem, że znajdę jakąś pracę w Polsce, a jak nie to znowu będę na wyspie, ale tym razem układać sobie tutaj życie. Facet z którym jestem nie wie czego chce, a raczej wie. Tylko zapomniał o mnie w swoich planach. Pewnie też nie chce niczego mi obiecywać. Młoda jestem, za niedługo stuknie mi 30 lat, zdrowa - tak, zaradna - tak. Wiem też, że jesteś silną kobietą, pewnie silniejszą ode mnie, ale masz powód żeby taką być, bo masz dzieci, które wymagają opieki. Ja mam tylko siebie i to jest smutne, bo nie jestem zapatrzona w swoją d*** (gdyby tak było piałabym ze szczęścia na myśl o powrocie). Skąd jesteś?