Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość broszka :(

nie dzwoni...

Polecane posty

Gość broszka :(

mam romans, a właściwie mam nadzieję, że jeszcze mam :( gdy się spotykamy jest cudownie, ale gdy jedziemy do siebie on urywa kontakt. Mieszkamy daleko od siebie, niczego nie sprawdzę. Na początku było po 10 smsów dziennie, rozmowy, skype i maile, a dzis tylko sms, że nie może rozmawiać. Rozsądek mówi, że to koniec, ale ja chyba wolę się łudzić, że coś sie stało, że ma jakies problemy. Myślicie, że jest na to szansa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broszka :(
taaa, podobno są w separacji i sie rozwodzą, każdy ma swoje życie od 10 lat. Mnie poznał ze swoimi znajomymi, więc myślałam, że to prawda. ale teraz to co tu gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broszka :(
może ktoś z was tak miał, ze mimo, że kochał to nie dzwonił, bo cośtam... Nie bardzo mam sie czego już chwytać, żeby sie dalej łudzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia353535
Daj sobie spokoj. Nie dzwoni ma Cie gdzies. Jakby mu zalezalo dzwonilby codziennie. Jezeli facetowi zalezy bardzo na kobiecie to pojdzie na koniec swiata aby sie z nia zobaczyc.Wiem co czujesz???? Przezywam to samo. Nie dzwoni od tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia353535
Powoli sie z tym godze, ze to definitywny koniec. Strasznie za nim tesknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broszka :(
Czasem Słońce Czasem Deszcz ale oni nie mieszkają razem, to nie jest tak, że on nie dzwoni, bo grucha z żoną. Teraz są kilkaset km od siebie, a on i tak nie dzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broszka :(
ja juz to Mysia raz przerabiałam i teraz z obecnym rozmawiałam, że najgorsze zerwanie to takie urywanie kontaktu. Te tępaki myślą, ze zrywają delikatnie... Umówilismy się, że ja go do niczego nie zmuszam, ale chcę wiedziec na czym stoję i że jak będzie chciał zerwać to żeby mi normalnie powiedział. Amnezje ma teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdiajdoapsoa
mam to samo teraz. chcialabym sie wyleczyc z tego chorego ukladu. tyle ze" moj" ma zone i dziecko i jak narazie tylko mowi o rozwodzie a ja naiwna kiedys w to wierzylam. obecnie wiem, ze nigdy ich nie zostawi a mimo wszystko poczulam cos do tego drania (ktory zdradzal zone juz nie raz, nie dwa). no i wytlumaczcie mi tu kobieca logike. albo dajcie jakas recepte na wyleczenie sie z chorych zwiazkow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia353535
Moj tez ma zone i dzieci. Probuje zrobic to co wyzej napisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broszka :(
Mój problem jest nieco większy, bo ja jestem w stanie być z nim choćby dla samego seksu... Jeśli zerwiemy to juz takiego kochanka nie znajdę :( Ale kuźwa muszę wiedzieć co sie dzieje. To jest kwestia szacunku i jeszcze tego, że jestem tak naiwna, że jak milczy to zamiast być zła lub zazdrosna to martwię sie, że cos mu sie stało. Idiotka ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia353535
Broszka u mnie jest to samo. Wiem, ze nie znajde juz takiego kochanka. On byl moja fascynacja, goraca kawa, namietnoscia. itd. Kusi mnie aby zadzwonic.......ale co mu powiem. Wracaj.Zrobie zx siebie idiotke!!! Chciala napisac sma "zawsze bedziesz w moich myslach"... Glupieje juz..Napisalabys tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broszka :(
myśmy tak pisali sobie na początku był wtedy zakręcony jak ja :) było cudownie orgazmu moglismy dostać od samego naszego zapachu :))) teraz tak nie napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2h678jk87
poruchal sobie i ma juz ciebie dosc🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia353535
Napisalabys tak Boze ja naprawde gluieje. nie wytrzymam zbyt dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broszka :(
pamiętam jak miałam romans z pewnym podrywaczem, który chwalił się gdy kobiety do niego dzwoniły lub smsowały i ostentacyjnie nie odbierał. Pokazywał mi te smsy i ich zdjęcia, zeby mi zaimponować. Dlatego juz do żadnego faceta tak nie napiszę. Przecież oni wiedzą, że ich kochamy. Widocznie to ich nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia353535
Musimy sie zawziac i nie robic z siebie idiotki. Musimy sobie uswiadomic gdyby jemu/ im na mnie/nas zalezalo to szukalby/liby kontaktu.Widocznie maja nas gleboko w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broszka :(
mój ma problemy w pracy, więc moze w jakąś depresje wpada, ale to i tak go nie tłumaczy. Był dzis na skypie przez 2 godziny i nie raczył sie odezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia353535
Wiec sama masz tego przyklad ,ze mu nie zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysia353535
Ide sie myc .Jutro trzeba znow wstac.Dobranoc ::::::::::::::::::::

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broszka :(
Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×