Ja tego nie rozumiem

Spotykałam się dwa lata temu z facetem, który rzucił mnie dla kobiety z dzieckiem. Rozwiodła się dla niego. Mój ostatni facet miał przede mną chyba dwie kobiety z dzieckiem. Mój kolega zwierzył mi się wczoraj, że ciągnie go do kobiet z dziećmi i nawet był jakiś czas z mężatką z 4-letnią córką, teraz już nie są parą, chociaż ona się rozwiodła, ale się spotykają, nie wiem czy tylko na spacery czy na seks. Co facetów tak ciągnie do kobiet z dziećmi? Znaczy nie mam nic przeciwko, to dobrze, że samotne matki nie są skazane na smutek a mężatki mogą odmienić swój los, ale ciekawi mnie.

mendy sa...poslubia mamusie to maja i zone i dziecko w jednym...a jesli chodzi o mezatki to zakazany owoc lepiej smakuje:)

ze owocem miłosci dwojga ludzi jest dziecko a "zakazany owoc lepiej smakuje" np . "Nowy samiec ALFA dąży do jak najszybszego posiadania własnego potomstwa. Ale samice mające małe nie dopuszczą samca do kopulacji. Jedynym wyjściem dla samca jest zabicie tych młodych, którymi opiekują się samice, a więc tych, które nie mają jeszcze 1,5 roku. To właśnie robi samiec na filmie. Dosyć charakterystyczne jest, że samice wprawdzie bronią młodych, ale... nie jest to skuteczne. Bardziej forma stłumionego instynktu niż rzeczywista obrona. W ten sposób lwia rodzina w krótkim czasie powiększa się o kolejne młode potomstwo nowego samca ALFA. Przeciętna samica w ciągu swojego życia rodzi trzem, czterem samcom młode. Gdyby nawet wśród nich trafił się jeden z poważną, ale ukrytą wadą genetyczną, to i tak przeżyje potomstwo innych samców. To, co widać na filmie, nie jest więc zwyrodnieniem, nie jest formą lwiej patologii. To naturalny cykl życia lwiej rodziny. W ten sposób samica dba o zróżnicowanie genów potomstwa." film: http://www.youtube.com/watch?v=xZRw0IYdf3g http://interia360.pl/artykul/lew,18696

A nie myslicie ze to ma cos wspolnego z dziecinstwem, jakimis traumami...Moj byly facet zostal porzucony przez matke, kiedy mial 7 lat, wychowal go ojciec, dwie babcie i starsza siostra. Moj inny facet wychowal sie w zupelnie zenskim towarzystwie, matka, dwie siostry, 4 kuzynki, babcie, jest okropnym maminsynkiem. Moj kolega tez ma dwie siostry i wychowal sie z "babami". Nie wiem czy to nie ma jakiegos wplywu...