najpiękniejsza baśń

Witam! jestem studentką pedagogiki i mam za zadanie dokonać analizy baśni, niestety nie potrafię się zdecydować jaką wybrać może podacie tytuły swoich ulubionych baśni z dzieciństwa?

o rany :O ja tez mam zamiar iść na pedagogikę ale nie wiedziałam że takie rzeczy się tam robi :O Mam umysł typowo ścisły bo jestem po chemii :O nie wiem czy sobie poradzę

No taka analiza to jedna z przyjemniejszych rzeczy jakie do tej pory miałam "przyjemność" pisać na tym kierunku :)

Piękna i bestia jak dla mnie najpiekniejsza!!

o rany...a dużo tam przedmiotów humanistycznych? skończyłam chemię, ale zachciało mi się iść na pedagogikę specjalną. ciekawe czy ciężko będzie :O

od groma czasu nie miłam kontaktu z przedmiotami humanistycznymi, raczej same medyczne :O

Nie ma się co bać, bez przesady:) nie jest tak źle, ale mnie osobiście jak na razie te studia strasznie nudzą.. sama teoria która z praktyką niewiele ma wspólnego tak na prawdę.

A basnie Andersena?? Opowiadanie o matce Mala syrenka Brzydkie kaczatko Basnie braci Grimmm fakt okrutne ale cos sie powinno znalezc

autorko a studia są dość łatwe? chcę iść też na pedagogikę specjalną ale zaoczną

Myślałam właśnie o Baśniach Andersena bo sama pamiętam je z dzieciństwa:)

pracuję, mam 2 dzieci i nie wiem czy wszystko pogodzę

Albo z braci Grimm Pani zamiec Irena Kwintowa Kaczence Oset cudna jest Przebisniegi Storczyki

A spiaca krolewana Ksiezniczka na ziarnku grochu

Andersen Dzikie labedzie Krolowa sniegu

a poczciwy Kopciuszek Bajk o kocie w butach

Moja ulubiona to baśń z dzieciństwa o matce której śmierć zabrała dziecko, matka poszła za śmiercią do szklarni z roślinami, te rośliny były życiem różnych ludzi a śmierć wycinała co jakiś czas roślinkę, wtedy ktoś umierał. Matka dowiedziała się,że jej dziecko w przyszłości miało być złe, miało wyrosnąć na niegodziwca, czy mordercę, między czasie matka oddała jeszcze w drodze negocjacji śmierci swoje piękne włosy i oczy... Tyle pamiętam:) Chyba Andersen to napisał:)

A gdzie zamierzasz studiować??

O matce Andersena jest na prawdę piękna i chyba tą wybiorę :)

Tak Andersen Opowiadanie o matce

O to było chyba właśnie to opowiadanie o matce. Dzikie łabędzie też były fajne:) Albo Alonuszka - Rosyjskie baśnie ludowe:)

Baśń o matce wyciska łzy. Takie przejmujące są też te rosyjskie baśnie.

A Konik Garbusek??? rosyjska :)

Dziękuje za pomoc:) chyba biorę się wreszcie za pisanie.

Powodzonka:)

APS w Warszawie...tam chcę iść

Przecież nie zaszkodzi spróbować:) jak Ci się nie spodoba to zawsze można zrezygnować. Ja studiuje na UŁ mam zupełnie inną specjalność ale pierwsze 3 semestry są dokładnie takie same dla wszystkich kierunków.