test ciązowy jak to zinterpretowac?

witam nie wiem czy piszę w odpowiednim wątku ale tak czy siak chodzi o test miesiączka spóźnia mi się 5 dni ( a zawsze przychodziła jak w szwajcarskim zegarku).Wczoraj kupiłam test ciążowy i miałam zrobic go dzis rano ale nie wytrzymałam i zrobiłam wczoraj wieczorem .Wynik negatywny , ale coś mnie tkneło zeby zajrzeć ,,kto w tym tescie siedzi'' i zaraz za kreską kontrolną za okienkiem pomiarowym ujrzałam blado rózową kreskę.Chciała się zapytac czy to jest normalne czy nie i czy mam prawo robić sobie jakie kolwiek nadzieje czy pokornie czekac na miesiączke. Chciłam powtórzyc test w czwartek rano bo wczesniej nie moge bo mieszkam daleko od aptek głupia byłam aby ze 2 nie kupiłam. :(

wazny wynik otrzymuje sie w ciagu najblizszych 3 minut..Powtorz test ciazowy i tyle...

tez tak mialam,zrobilam test i wyszla jedna kreska,ale po okolo 3 godzinach rowniez na niego ponownie spojrzalam i byla blada kreseczka ciazowa,no i dzis mam 3 letniego skarba :)

ale mi chodzi ze ta kreska nie pojawiła sie w polu testowym tylko pozanim ;/ praktycznie na krawedzi okienka :( i sama nie wiem teraz test powtórze ale dopiero w czwartek a dla mnie to dłuuugo

moim zdaniem potraktuj to jako feler testu i tyle.

czyli uznac za nie wazny ..... no coż:/ a myslałam ze poprostu odwrotnie pasek włożli heheh a ta kreska blada bo blada ale wyrazna . Młoda jescze jestem i głupia ale chciałabym zobzczyc te dwie kreski :P

dni test

powtórze powtórze albo dla pewnosci odrazu na bete pójde i tyle co ma byc to bedzie:) a jak nie to mam duzo czasu:p pozatym starania sa baaaaaardzo pzyjemne :)

test czyta sie max do 10minut, ja mailam ze po 30 minutach spojzalam i byla druga kreska a w ciazy nie jestm bo po tatym tescie robilam jeszcze 3 i nic nie wyszlo...

Widzisz roznie bywa z tymi testami,dlatego najlepiej powtorzyc test za dzien lub dwa,gdy przy pierwszym sa jakies niejasnosci.

A ja chcialam Wam napisac,ze mialam tak ze mi zadna kreska nie wyszla nasikalam na test i nic,wiec chcialam zobaczyc czy test zepsuty czy poprostu za malo nasikalam i wzielam ten test pod wode,no i wyszly odrazu dwie kreski jedna i druga prawie tej samej grubosci,mysle sobie co jest grane....Polecialam po kolejny test do apteki zrobilam ponownie lecz tym razem wiecej nasikalam na niego i tez odrazu wyszly dwie grube kreski no w kwietniu bede mamusia :) A przy tym pierwszym tescie widocznie siuski nie dotarly do zadnego paska a gdy bibulka namokla pod woda to i hormony z moich siuskow dotarly do paska ciazowego.Tak mi to gin.zinterpretowala

"siuśki" ?????? o matko!! MOCZ, mocz to się nazywa :P :P