Czy on mnie olal?

Mam pewien problem ,spotykałam sie od pazdziernika z super kolesiem.Wszystko bylo ladnie przyjezdzal do mnie pisalismy co dzien esy itp.Zaplanowalismy wspolnie sylwestra i tak jak dalam mu siebie na sylwka;]... tak teraz jak odpisze esa to tak sucho... i wg jak spytalam go czy jestesmy razem to on do mnie ze nic takiego mi nie proponowal wiec nie.Czy zrobilam z siebie ,,szmate''? Czy zalezalo mu tylko na jednym;/? a moze sie jeszcze ogarnie i bedzie cos z tego? nie wiem co mam mysleć.. a tak mi na nim zalezy...teraz sobie odpuszcze nie bede pierwsza do neigo pisac poczekam czy cos z tego bedzie ale strasznie sie boje ze dla niego liczylo sie tylko zaliczenie bazy.A to wszystko wczesniej nasze spotkania i wg to byly tylko podchody;/ co o tym myslicie?

ma cie w dupie chciał tylko poruchać żal mi ciebie kurewko

chyba chodzi tylko o seks

ej ty

tylko sex a dalas mu?

Trafiłaś na prawdziwego dupka ale nie martw sie są jeszcze faceci którzy cie docenią.

czy on ms na imie na J ?

nie ma na J... Hwdpxx jestes bardzo pocieszajacy ; D

''jak spytalam go czy jestesmy razem to on do mnie ze nic takiego mi nie proponowal wiec nie." - to nie wygląda optymistycznie... W każdym razie przestań o niego zabiegać. Może pójdzie po rozum do głowy, a jak Cię oleje, no to wiadomo o co chodziło...