LIPIEC 2011

Jak rozwijają się wasze dzieci? Podzielcie się!

Wszystko ok, 2 ząbki już synek ma- wykluł sie pierwszy jak synek miał 4 miesiące i 8 dni. Karmienie piersią stosujemy i powoli uczy si ę synek jeść jedzonko ze słoiczków i kaszki, ale bez szalonego entuzjazmu. Teraz ma angine i nie chce wogóle jeść nic stałego bo chyba we wszystkim podejrzewa ukryte lekarstwo :) tylko cycka akceptuje. Zanim zachorował uwielbiał gryźć obraną marchewkę, banana jak dostał do rączki to nawet połowę potrafił zjeść- cały brudny był przy okazji, jabłko próbowałam, ale odgryzał ząbkami i się krztusił, chrupki kukurydziane- na poczatku był zachwycony, ale po jakimś tygodniu już bez rewelacji. Chłopaczek pogodny, śmieje się bardzo często, towarzyski- nie lubi zostawać sam, ale mi to nie przeszkadza, chetnie się z nim bawię, jak mam cos do zrobienia to jego na leżaczek albo do krzesełka do karmienia i biorę go ze sobą do kuchni np i tak coś robię, jemu daję jakąś zabawkę albo marchewkę i robię swoje i non stop coś do niego mówię, opowiadam co robię itp. Śpi w dzień sporo, bo jak ma dobry dzień to 5 godzin w sumie- podzielone na 2 lub 3 drzemki. W nocy gorzej bo kilka razy budzi się na cycka- min. 2 razy. Codziennie chodzimy na spacerki, ale nie do parku bo mnie to nudzi, tylko znajduję sobie jakieś cele, np. do pralni zanieść kurtkę, w odwiedziny do mojej siostry, zobaczyć co tam u koleżanek w pracy i maszeruję z wózkiem nawet 8 km, ale nie zawsze tak daleko, jak mam słabszy dzień to tylko do kiosku po gazetkę i siadam na ławeczce i czytam jak dziecko zaśnie. Coraz niej chętnie leży w wózku, ciekawi go świat, jeździ od 4-go miesiąca w spacerówce wyłożonej ciepłym śpiworem, więc jak ma ochotę to składam wózek na spacerówkę i synek rozgląda się ciekawie, jak zaczyna ziewać to rozkładam i sobie śpi na płasko. Uwielbia obserwować naszego psa albo patrzeć przez okno na przejeżdżające samochody. Choinką się nie zachwycił. Chodzimy na basen od początkku grudnia, pływa z tatusiem. Kąpie się w dużej wannie, najczęściej z mamą, ale jak nei mam taty w domu żeby mógł ubrać synka po kąpieli to ja na zewnątrz wanny a synek na foczce w wannie. Woli stanowczo z mamą i kilkunastoma zabaweczkami. Miewa gorsze chwile, ale podsumowując super dzieciaczek :) Ale się rozpisałam, ale o nim to ja bym mogła dłuuugo;)

a jak Twoje dzieciątko autorko wątku?