Czy to wstyd ze urodziłam sie w NRD?

urodziłam się w 1982 roku w NRD, dopeiro w 1988 roku moi rodzice wrócili ze mna do Polski. Kiedy mówie że urodziłam sie w Niemczech to wszyscy mówia, ze fajnie i mi zazdroszcza, ale jak precyzuje że w NRD to sie ze mnie smieja :-o a co wy o tym sadzicie?

nie wiem co w tym śmiesznego, ja urodziłam się w Moskwie, a w dokumentach mam napisane że kraj: ZSRR ;)

powinnaś dostać za to trabanta za darmo

Wstyd jak sam chuj

winny jest system, a nie dzieci czy rodzice! POLITYKA SYF LUDZIOM ROBI!!!!

ale samo słowo "NRD" budzi w ludziach smiech, i ejst synonimem jakiejś tandety, mam kolege co jak cos zrobie źle(bo jestem niezdara) to mówi "ale ty enerdowska jestes" :P

bardzo inteligentne wawcia, naprawdę

lepiej mi powiedz czy zeby madrosci mam usunac czy je leczyc bo sa podzielone opinie :D

wstyd to krasc, a debilami sie nie przejmuj wiekszosc z nich pewnie nawet nie wie o co chodzi :)

no to po co mówisz NRD? mów że Niemcy, śmieją sie bo to staroświeckie już jak ktoś mówi NRD ,RFN czy ZSRR...czasy powojenne dawno mineły,witaj XXI wieku:D

różowa pomarańczo, tylko ze nawet jeśli ktoś urodził się w dzisiaj nieistniejącym państwie to i tak w dokumentach ma wpisaną jego nazwę, np ja mam ZSRR

bo urodziłam sie w NRD a nie w niemczech, tam samo ktos kto urodził sie w Krakowie w 1912 roku urodził sie w Austro-Węgrzech a nie Polsce.

a weźcie wogóle moim zdaniem powinny być dokumenty zmieniane wraz z systemami i przynależności danej części ziemi do danego państwa,a nie jakieś starodawne nazwy z tyłka wzięte..:O

ósemek się nie leczy...

Stomatoloszka masz 65 lat tam się urodziłaś i po wojnie wróciłas na ziemie odzyskane.

różowa, jest ok, jak jest. Przecież nie mogą pisać że ktoś urodził się w Rosji, skoro urodził się w ZSRR, analogicznie NRD/Niemcy

"Z kąt jesteś?" Mam 29 lat, a nie 65 ;)

Tak sobie pomyślałam bo moja siostra tam się urodziła i jak była wojna to mama musiala ją chronić żeby banderowcy ja nie zabili a pózniej wracali na ziemie odzyskane.

Moja mama urodziła się w USA wróciła do Polski z rodzicami jako małe 5 letnie dziecko emigrantów i nigdy swojej ojczyzny nie odwiedziła.