Kto ze mną zacznie od jutra >>ostatnie podejście

Szukam kogoś , najlepiej na maila:) kto też potrzebuje zrzucić parę kilo. Zrzuciłam w sumie jakieś 10kg i stoję w miejscu od wielu miesięcy. Pora się zmobilizować po raz ostatni i doprowadzić proces odchudzania do upragnionego końca. Ważę 61kg przy 174cm wzrostu i potrzebuję zrzucić jeszcze jakieś 5kg. Brak mi motywacji dlatego ktoś w podobnej sytuacji z kim mogłabym się wymienić choćby 2 mailami dziennie by mnie zmotywował;) Z przyjemnością zacznę od jutra dietę i ćwiczenia. To jak, jest jakaś chętna/chętny? "Razem" zawsze raźniej:)

Nie ma chętnych? :)

wolą na forum chyba pisac niz na maile

Może ktoś będzie zainteresowany...

buahaha do szcześcia,czy do choroby? kobieto 174/61 to juz jest malo a Ty jeszcze 5kg?dlatego waga stoi bo nie ma z czego juz schudnac lada moment zacznie zjadac miesnie a poczytaj na pro-ana co nastepne

Ja nie muszę czytać, mam w domu lustro. Poza tym dokładnie tyle ważyłam parę lat temu i jakoś nikt mnie od anorektyków nie wyzywał. Ciekawe, że wiesz lepiej niż ja, choć mnie nawet nie widziałaś. Waga to kwestia indywidualna z resztą nie ma po co odpisywać na taką "zaczepkę", zwłaszcza, że jest napisana takim tonem jakim jest:/

sluchaj tu nikt nie robi tego ze zlosci tylko zeby poradzic mam siostre mojego wzrostu czyli nizsza od Ciebie wazy 59kg i wyglada strasznie chude nogi jak patyki ma do tego i dlugie i wprawdzie ona mnie tez motywuje to facet prosi ja zeby juz przestala wiec mniej wiecej mysle ze teraz wygladasz juz naprawde ok

może ja się dopiszę, bo także chce schudnąć a nie umiem odmówić sobie słodkości. do zrzucenia mam także ok 5kg:)

poza tym jakbym chciala byc zlosliwa to nie pisala bym ze swojego nicku tylko pomarańczki a ja mowie zawsze to co mysle jestem grubasem wiec dla mnie kobieta przy takim wzroscie z taka waga musi byc bardzo szczupla

zaloze sie ze jest ok no chyba ze psychicznie zle sie czujesz to co innego

Fajnie wiedzieć, że nie chciałaś być nie miła:) Musisz uwierzyć mi na słowo, ja mam szczupłe ręce i łydki, ale dużo sadełka na brzuchu, pupie i udach, więc u mnie inaczej to wygląda. I psychicznie masz rację też będę się czuła wreszcie w sam raz ze swoją wagą. W chwili obecnej na tyle na ile mogę być obiektywna stwierdzam, że nie jestem gruba, ale też nie jestem specjalnie szczupła. @chcę pozbyć się tlzczyku - to przemyśl to i ruszamy do boju:) Ja też lubię słodycze bardzo bardzo, potrafiłabym zjeść konia z kopytami... jakby był ze smacznej czekolady;)

ja się chętnie przyłączę mój mail eclypse21@interia.pl czekam :)

estetyczkaaaaaa super:) a ile chcesz zrzucić jeśli można spytać?

jakieś 8 kg potrzebuje...teraz ważę 67 i mam 175 cm wzrostu, wiek 24 lata :)

O i w dodatku prawie moja rówieśniczka:P Czy jest coś czym będę mogła Cię motywować? Skrobnę zaraz maila wstępnego.;-)

Ślub koleżanki może, ale chyba najbardziej to że jak narzeczony mnie poznawał to byłam o te 8 kg lżejsza i chciałabym wrócić do tej wagi :) Czekam na maila :)

estetyczkaaaaaa przełożę tego maila na jutro, dobrze? Bo się jakoś senna zrobiłam. Ale na pewno napiszę. Cieszę się, że znalazł się ktoś chętny, pierwszy raz tak się z kimś umawiam na wsparcie mailowe:) To do jutra dobranoc:)

Nie ma sprawy, ja też właśnie zęby umyłam i lecę spać...do uslyszenia/popisania :)