Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nedzarka

ludzie gdzie wy w polsce zarabiacie 4000 pln

Polecane posty

jeśli chodzi o pracę niewymagającą myślenia to polecam budowlankę ;) tylko to pewnie ciężki kawałek chleba jest, ale o ile wiem zarobki zdecydowanie powyżej 2 czy 3k, ale rozumiem, że praca fizyczna Cię nie kręci, a skoro praca fizyczna Cie nie kręci i myślenie też nie, to może być ciężko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem lesniczym :-)
mam 30 lat, awansowalam w tym roku i mam samej wyplaty nieco ponad 2 tys netto, ale z premiami, kilometrówka, deputatem ito wychodzi ok. 4 tysiace po studiach w wieku 24 lat poszlam na staz roczny (ok 1600zl netto), potem bylam 4 lata podelsniczym (troche wiecej, ok 3 tys lacznie z premiami i innymi dodatkami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam troche wiedzy na temat zarobkow, bo widze zaswiadczenia klientow ktorzy staraja sie o kredyt i tak np ostatnio: - kierownik IT 3800 - starsza pielegniarka 3000 - kasjerka w tesco 1400 - doradca klienta w pewnym banku 1990 - nauczycielka 2400 - policjant 3500 - zastepca komendanta - emeryt sluzby wieziennej 4500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem lesniczym :-)
Dżobak mi pachnie wedlem i hiszpaninem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o pracę do 70, to nie ma co w ogóle o tym myśleć, o emeryturę trzeba zadbać samemu i skończyć pracę kiedy masz na to ochotę a nie na zus się oglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżobak
Mam chory kręgosłup więc takie coś odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to właśnie wygląda. dobre zarobki w polsce to niektórzy specjaliści (np właśnie programiści) albo państwowe urzędasy. a cała reszta musi na to tyrać. no ale tak jak napisałem wcześniej: NA WŁASNE ŻYCZENIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nedzarka
czyli nie jest chyba tak zle. chyba zyje w matriksie? zwlaszcza jak stoje o 6 rano w kolejce pod pupem zeby zalapac sie na limit numerkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojteks
ciekawe co sie stanie jak zus padnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocico ale to
to sa kwoty brutto ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nedzarka
nic sie nie stanie wojteksie, nic co sie nie dzieje juz teraz , czyli zbiorowa, legalna eutanazja, a pieniazki juz dawno beda wydane- przez tych co byli u korytka-przepraszam-tych ktorzy umieli sobie poradzic, lub mowiac inaczej sie powodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robię projekty ogrodów,
zieleni miejskiej, parki itp, średnio wyciągam właśnie 4 tys na miesiąc, ale różnie się zlecenia trafiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojteks, ja pierdole ten zus, trzeba inaczej zadbac o emeryture, ja mam konto emerytalne w banku i chociaz mam dopiero 24 lata to juz odkladam tam siano i odsetki rosna mi od wyplaty odciagaja 700zl skladek, ja sie pytam na co??? zeby stac w kolejce do lekarza?? jak w ogole sie do niego dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nedzarka
a skad bierzesz zlecenia, startujesz w przetargach , czy masz uklad- tu mozesz byc szczery, bo nie wierze ze z ulicy cie biora albo z akwizycji masz zlecenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj maz jest
p.o. kierownika i ma 4000-4500 netto, a dodatkowo pracuje i wpada 650 netto. Teraz bedzie podwyzka, a moze niedlugo i nowa umowa i wiecej kasy. ja mam 1500 netto ( bez umowy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robię projekty ogrodów,
bardzo różnie, często zadowoleni klienci polecają kolejnym. w przetargach też startujemy. i nawiązaliśmy współpracę z dużym developerem, zajmujemy się też pielęgnacją zieleni itp ale w to nie wnikam, bo ja jestem od projektowania. no chyba że jest zastój, to i sama chwasty powyrywam ;) mamy firmę z chłopakiem i znajomymi, generalnie całe studia zasuwaliśmy żeby sobie wypracować pozycję i w tym momencie jest okej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nedzarka
aha, wyjezdzam zatem, zyczcie good luck!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze wam powiem ze spore grono narzekajacych ludzi to absolwenci szkol wyzszych studiujacy dziennie.. zero doswiadczenia, na garnuszku rodzicow przez 5 lat a potem płacz ze nikt ich nie chce zatrudnic. Ja z dziennych przenioslam sie na zaoczne, pracowalam juz w trzech firmach, od sklepu sportowego po bank, pracuje juz 3 lata. Moja kolezanka z ktora zxaczynalam studia dzienne szuka teraz pracy bo obiecala sobie ze zacznie to robic dopiero jak bedzie miala mgr i rozpacza teraz ze na zadne rozmowy jej nie zapraszaja. Kierunek nauczycielski - poszla na rozmowe do szkoly i dyrektorka jej powiedziala ze nie ma z nia o czym rozmawiac bo nie ma doswiadczenia w zadnym zawodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżobak
Macie umiejętności a mi Bóg nic nie dał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nedzarka
ja mam umiejetnosci, tez studiowalam zaocznie, pracowalam nawet w liceum, ostatnia prace skonczylam- gdyz nie zgodzilam sie na sex z prezesem- nie warto bylo w kazdym razie, probowalam zalozyc firme, ale kasa z dotacji jest dla znajomych-nie mam ukladu niestety. ale to fajnie ze wam sie poszczescilo, moze dzieki temu znajde sobie sponsora, to chyba najlepsza opcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja z dziennych przenioslam sie na zaoczne, pracowalam juz w trzech firmach," to po co studiować? dla papierka? przecież, nie oszukujmy sie, poziom reprezentowany na studiach zaocznych jest żaden. a chorzy pracodawcy chcieli by i wykształcenie wyższe i doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krok po kroku
6 tysięcy na rękę... krok po kroku do tego doszłam (od 14 lat mojej pracy)... zaczynałam chyba od 1000, ale to było w 97 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krok po kroku
też studiowałam zaocznie :) co nei przeszkodziło mi w zdobyciu wiedzy w praktyce jak widać....wiedzy cenionej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a chorzy pracodawcy chcieli by i wykształcenie wyższe i doświadczenie." i status studenta oraz naiwniaka pracującego na zlecenie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"krok po kroku do tego doszłam" to znaczy jak? bo o ile mi wiadomo to pracodawcy w polsce nie oferują czegoś takiego co się nazywa "ścieżka kariery". "ścieżka kariery" to u nas umowa o pracę zamiast umowy zlecenia a jak jest "na czas nieokreślony" to już "kariera" że ho ho :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×