jestem 30letnia dziewica - jak się zachowac w stosunku do faceta?

"30-lattttttttttttka acha i bądź ostrożna nie ma cudownych i wspaniałych mężczyzn do niedawna sama tak pisałam na kafe i powiem ci jak jedna z dziewczyn mi napisała, że wktórce się o tym przekonasz, ze facet to tylko facet niestety miała rację" Z takim podejściem na zawsze zostaniesz dziewica i umrzesz w samotności

a ja mam 28 latt ----> a ja nie chciałabym takiego faceta, jak Ty - nie dlatego, ze jestes dość nieśmialy albo jak twierdzisz nieatrakcyjny, tylko dlatego ze Twoja wypowiedź wskazuje ze myślisz stereotypami. A wole facetow otwartych i inteligentnych :P Skąd mozesz wiedziec, ze z autorką topiku jest cos nie tak, nie znasz jej, nie wiesz, jak jej się zycie ułozyło i dlaczego była sama. Moze po prostu nie miała szczescia do tej pory? ROzumiem, ze gdybys poznał fajna dziewczyne, zakochał sie w niej, byłoby wam ze soba fajnie, ale w momencie gdy miałoby do czegos dojsc dowiedzialbys sie ze jest dziewica to zostawiłbyś ją? Bo nie chcesz starej dziewicy? Bo była za długo sama, wiec musi byc z nia cos nie tak?

Ja bym cieszył się gdyby moja ukochana była dziewicą. Sam mam 30 lat i byłoby to dla mnie bardzo miłe, że nikt wcześniej nie wsadzał swojego brudnego zaganiacza w moją przyszłą żonę. Myślę, że myślących jak ja jest większość. Oczywiście jeśli chodzi o grupę "poważną" a nie "ruchaczy".

magic jestem mężczyzną, ale to co piszesz to nie jest śmieszne tylko żałosne

hehe a ja jestem 32l prawiczkiem i tez bym sie chyba cieszyl z dziewicy :D jesli nie byla by 'kloda' :D

wiem czego chcę... - możesz rozwinąć? lubisz przechodzone towary?

kobieta nie jest towarem, a fakt, ze sie wczesniej z kims kochala nie oznacza, ze jest ruchaczka.

tak samo glupota jest twierdzic, ze jak ktos jest dziewica lub prawiczkiem, to nie potrafi ruchac. moj najlepszy kochanek w zyciu byl 28 letnim prawiczkiem. owszem, byl niekumaty za pierwszym razem, za drugim, ale potem, jak sie razem rozkrecilismy, to nie mial sobie rownych. nie mam az tak duzego doswiadczenia, ale poprzedni facet byl bardzo oblatany, ex-dziwczyn mial chyba ze 20, ale ten prawiczek mial sto razy cydowniejszy talen to ruchania. do zwiazku sie nie nadawal na dluzsza mete, bo byl religijnym prawicowcem, ale rychal przeslicznie :)

"na moje nie mow nicccc jeszcze nie spotkalam sie z ginem ktory skalpelem moze pozbawic blony " Cóż, może teraz kierują do chirurga. Za "moich czasów" naciąć mogl zwykły gin, a tylko kobiety z przerostem błony były kierowane do chirurgów. Ale dawno problem dziewictwa przestał być moim problemem, więc mało się tym interesuje :P

Odp na pierwszy post - szczekac i machac ogonem ;p.

Jak facet na poziomie to wszystko będzie OK. A jak nie na poziomie, to będziesz miała jasność co do niego.

Byłem trakotwany stereotypowo, dostałem mase koszy, byłem wysmiany, Więc gdzie te wyjątki od reguły? Gdzie są te żekomo powazne dziewczyny co to wstręnte prawictwo jest zaletą a nie wadą? Na tym świecie czy jakimś innym?

Przeciez to jest powod do radosci, facet powinien sie cieszyc. Szczegolnie biorac pod uwage dzisiejsze czasy, gdzie juz 13 latki zaczynaja kariere. Mowiac mu o tym, utwierdzisz go w fakcie, ze jest dla Ciebie wyjatkowy, ze to wlanie na niego czekalas, a nie dalas juz w podstawowce na 5 minutowej przerwie.

prawda jest taka, ze cos jest z toba nie tak. mam pare kolezanek, ktore aktualnie sa bez facetow, a jedna z nich to chyba 2 razy w zyciu miala stosunek (2 razy nieudany), chyba toba powoduje jakas bariera psychiczna. wszystko wyjdzie w praniu i nie ma sensu odslaniac kart. trzeba zaczac pracowac nad soba

a co wy rozprawiacie o błonie dziewiczej?- w tym wieku, to już chyba dawno poszła do diabła w trakcie masturbacji, a jak nie to znaczy, że dziewczyna nie ma zadnych potrzeb i posiadanie faceta powinna sobie juz na dobre odpuścić

Nie przejmuj się głupimi wypowiedziami na forum, wiadomo, że tak czasami wychodzi, nawet bardzo atrakcyjne dziewczyny bywają same przez wiele lat. Moim zdaniem lepiej nie mieć faceta, niż być z kimś, do kogo nic się nie czuje, albo szukać okazji do kontaktów i seksu na siłę, np. przez internet. Powiedz mu wprost, że czekałaś na tego jedynego, na pewno zrozumie. Zresztą faceci lubią dziewice, z tym nie powinno być problemu. Gorzej jeśli nie masz w tych sprawach zupełnie doświadczenia, no ale to też kwestia kilku pierwszych razów, musisz po prostu bardzo się starać, pilnować, żeby to nie on wszystko robił za Ciebie, wychodzić z inicjatywą, rozmawiać, pytać co lubi itp. Parę pomysłów - ładna bielizna+pończoszki, masaż (z olejkiem do masażu), seks oralny, wspólny prysznic albo kąpiel z winem - dzięki temu na pewno doceni, że się starasz. Jak trafisz na faceta do rzeczy, to wszystkiego Cię nauczy. P.S. Może to nie do końca porada dla Ciebie, ale ja miałam w życiu do czynienia z dwoma prawiczkami i wkurzało mnie u nich, że nie dość, że nic nie potrafią, to jeszcze marudzą, że czegoś nie zrobią, "bo nie potrafią". Tego rodzaju zahamowania są głupie i kompletnie zabijają podniecenie. Drugi w kolejności był brak zdecydowania, niby sami zaczynali, a w trakcie zaczynali marudzić, że oni sami nie wiedzą czy tego chcą. Podejrzewam, że facetów u niedoświadczonych kochanek mogą wkurzać te same rzeczy.

i jak bym spotkała taką kobietę jak ty czyli dziewice to bym się cholernie cieszył że mogę być tym pierwszym że mogę uczyć cię sexu