Wspomogłem dziś orkiestrę! :)

Ide sobie do jednego z marketów po słodkości. Kupuje m.in. kinder bueno mentoski owocowe pistacje,ferrero roshe (wiem że Was na to nie stać, ale ja takie rarytasy mam można by rzec od państwa) Wychodze i widze, że na parkingu zmierza już do mnie 2ch owsikowców. Jeden jakiś gimbus z dredami( coś w stylu hipisa z kluczborka) a druga to jakas utyta locha w okularach 3/10 z identyfikatorem na smyczy. Pytaja sie czy bym nie wspomogl akcji wosp ja im na to "stop brudasom" Uszedlem kilak krokow i podbiega do mnei ten dredmen plokujac dalszy chod i mowiac bym nie byl taki i zrobil cos dobrego. Ja sie wkurzylem ryknalem won brudasie i kolesia popchonlem. To byla jakas lebioda bo odrazu gleba z puszcezką, szkoda ze nei wpadl do kaluzy bo niewiele mu braklo, ja w amoku splunolem mu na kurtke mowiac 'no to lap do puszki' i poszedlem. Widac albo byli pzrerazeni albo zszokowaniu bo nie slyszalem zeby cos wolali czy rozmawiali po tym.... Tak sie zalatwia owsiakową chołote z brudstoku