płacenie alimentów a brak kontaktu z dzieckiem

Sprawa dotyczy właściwie mojego syna-jest po rozwodzie-pracuje za granicą,regularnie przesyła alimenty na konto matki. Niestety była synowa zmieniła miejsce zamieszkania w związku z czym syn nie widuje swojego dziecka a ja wnuka. Wiem gdzie była synowa pracuje jednak jak dotąd nie udało mi się jej spotkać- jej zakład pracy jest jest zamknięty. Syn jakis czas temu był u prawnika gdyz chciał ustalić widzenia z dzieckiem jednak prawnik zażądał adresu matki by mógł w ogóle zająć sie ta sprawą. Niestety była synowa nie ma meldunku i jest to dla nas trudne do ustalenia. W tej chwili syn niestety ogranicza sie tylko do płacenia alimentów a chciałby brać udział w jego wychowaniu-odwiedzać go i zabierać do siebie chociażby co drugi weekend.Ja również tęsknie za wnukiem - przywiązałam sie do niego-mieszkał wraz z synem i synową jakis czas od momentu narodzin. Na sprawie rozwodowej sędzina pouczała moja synową aby nie ograniczała widzeń ani z ojcem ani tez ze mną-niestety synowa nie przestrzega pouczeń a w wyroku nie ma ustalonych dni. Czy jest ktos kto wie jak w tej chwili postąpić by zmusić byłą synową do nie utrudniania kontaktów? Do tego aby w ogóle ustalić jej adres zamieszkania który można byłoby podać w sadzie gdyby syn założył sprawę o ustalenie widzeń i kontaktów ze synem?Od czego w takiej sytuacji zacząć? Czy ja jako babcia mogę również założyć sprawę o ustalenie widzeń z wnukiem?

Ja najpierw bym zapytał. Jak można wysyłać alimenty nie znając adresu?

moim zdaniem skoro można załozyc sprawę o alimenty nie znajac adresu zobowiazanego to mozna załozyć tez sprawę o ustalenie widzeń w takiej samej procedurze... potem jak wyrok bedzie w ręku - szukac przez policję

zniecierpliwiony czytaj i myśl jest napisane" Sprawa dotyczy właściwie mojego syna-jest po rozwodzie-pracuje za granicą,regularnie przesyła alimenty na konto matki."-to było małżeństwo być może syn tej kobiety znał konto matki albo podała je podczas sprawy rozwodowej-numer konta sie nie zmienił ale ta synowa zmieniła adres zamieszkania i nie ma stałego meldunku

wielmożna zniecierpliwiony w latach 80ych dalej chyba zyje, gdzie rachunki bankowe nie byly dla wszystkich i mysli ze dajel przekazami pocztowymi sie wysyla.

Autorko, a nie znacie nikogo z rodziny matki dziecka? Siostra, rodzice, brat... Wtedy wystąpić do Sądu z wnioskiem o zmianę wyroku rozwodowego w zakresie opieki nad dzieckiem , tj. ustalenie kontaktów. Adres zamieszkania podać, że nieznany, ale podać adres zakładu pracy i ew. uzupełnić wnioskiem o ustanowienie kuratora w osobie właśnie kogoś z rodziny, kogo adres znasz. Tak to się odbywa przy sprawie o alimenty, jak ktoś słusznie wyżej zauważył. Składając te 2 wnioski do Sądu, już w sekretariacie poinformują, czy taki numer przejdzie czy nie. A we wniosku o ustalenie kontaktów po prostu napisać swoje propozycje, np. ojciec proponuje, że będzie dziecko odbierał od matki, ze wskazanego przez nią adresu co weekend w sobotę rano o godz.. i odwoził na wskazany przez matkę adres np. w niedzielę do godz.... Oprócz tego podział w święta, uroczystości rodzinne, wakacje, ferie, wszystkie te daty, terminy i godziny, kiedy chciałby dziecko zabierać do siebie. W uzasadnieniu tylko opisać sytuację, jaka jest, podobnie, jak Ty nam to zrobiłaś na forum. Dodajcie tylko, że regularnie płaci alimenty, że chce uczestniczyć w życiu i wychowaniu dziecka oraz chce aby dziecko miało kontakt z ojcem i jego rodziną, bo to jest gwarancją zapewnienia prawidłowego rozwoju dziecku. I tyle. Opłata jest chyba 40 zł, powiedzą Ci w sekretariacie. Do takiej sprawy nie potrzebujecie prawnika. Powodzenia :-)

Jeżeli nie płaci się alimentów przez rok albo nie utrzymuje kontaktów z dzieckiem to Sąd może pozbawić władzy rodzicielskiej. Trzeba to mieć na uwadze, lepiej zawsze coś wysyłać jakieś alimenty i przynajmniej próbować mieć kontakt z dziećmi. Poradził mi to mój adwokat od mnie z miasta Wodzisław Śląski, Katowice Patryk Riedel tu to ma napisane nawet - http://www.adwokat-riedel.pl/pozbawienie-odebranie-wladzy-rodzicielskiej , Spoko koleś uratował mi tyłek :)

Nieprawda!powody do pozbawienia praw nie są z powodu braku kontaktu z dzieckiem czy uchylania się od alimentów.NIe wprowadzaj ludzi w błąd! Po prostu wklejasz spam,reklamę firmy.Tyle.