Co sie ze mną dzieje? Zachowuję się jak nimfoman

Są okresy, gdy ciągle mam ochotę na seks. W pracy nie mogę myśleć o niczym innym. Z partnerką jak się spotkamy, to jedziemy na maksa przez kilka godzin, a jak jej nie ma, to muszę sobie zrobić dobrze przynajmniej 2-3 razy dziennie, bo będę gryzł ściany, taka mam chcicę. Przeleciałbym każda kobitę w pobliżu. Teraz od miesiąca mam taką fazę. A jak faza mija, to wszystko wraca do normy na kilka miesięcy: seks na kilka dni w zupełności wystarcza i mogę normalnie funkcjonować. Czy to normalne u facetów, że mają takie fale? Kurde, siedzę teraz w pracy i jakbym dorwał jakąś chętną samicę...