Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość azeszwy7

czy w historii kafeterii zdarzyła się kiedyś taka sytuacja...

Polecane posty

Gość azeszwy7

... (a dokładnie na forum ciąża, poród...), żeby któraś z was pod wpływem dyskusji zmieniła swoje zdanie na jakiś drażliwy temat o 180stopni? Np: walczyła, że lepsze karmienie butelką, a po dyskusji zdanie zmieniła na pierś? Albo odnośnie czegokolwiek: spania/niespania z dzieckiem, cc vs porodu SN, albo w ogóle na temat posiadania/nie posiadania dzieci...? Nie?!? To po jakiego grzyba tyle jest podobnych wątków? Każdy ma swoją dupę, swoje zdanie i nic nigdy tego nie zmieni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azeszwy7
bo głodna jestem ;) Wrócę po obiedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo pod wpływem dyskusji
ciężko kogoś przekonać ale życie często weryfikuje nasze poglądy... ja byłam zwolenniczką karmienia piersią, a okazało sie jakąś masakra i karmie butelkę i nastepne będę od 1-go dnia karmić mm byłam przeciwna cesarce, a teraz po porodzie naturalnym który nie był jakiś masakryczny bo trwał 4 godziny w tym ostatni faza 30 min ale krocze pekło mi do odbuty, to nie wiem czy nie wolałabym cesarki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo pod wpływem dyskusji
sory za błędy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azeszwy7
no ale własnie chodzi mi o zmianę poglądów pod wpływem dyskusji. Bo tak po doświadczeniach zyciowych to sama często zmieniałam zdanie (np najpierw nie chciałam w ogóle dzieci - nie znosiłam ich, potem chciałam tylko jedynaka, a ostatecznie mam dwójkę OMG ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azeszwy7
do "bo pod wpływem dyskusji" a co do naszych problemów to jest jeszcze jedno zastrzeżenie - my miałyśmy "wyrobione zdanie" na tematy o których nie miałyśmy zielonego pojęcia (nie karmiłaś i nie rodziłaś i dopiero po fakcie wyrobiłaś sobie zdanie, a ja nie miałam dzieci, a mimo to ich nie znosiłam). Wiadomo, że nikt nigdy nie był takim ekspertem na temat wychowania i zajmowania się dziećmi jak osoby bezdzietne! ;) A mnie bardziej ciekawi zmiana zdania dzięki kafeterii kogoś, kto już ma doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo pod wpływem dyskusji
ogólnie masz rację , ale ja myślę, że takie tematy i tak są potrzebne bo wiele rzeczy się dzięki nim dowiadujemy, zwłaszcza przyszłe mamy w ciąży które dopiero muszą przejść przez wszystko i czytając takie tematy mogą z nich wyciągnąć cenne informacje dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azeszwy7
no ok, tu masz rację. To jest argument. Oby tylko te dyskusje odbywały się w miarę kulturalnie :( Wtedy rzeczywiście mogłyby pomóc, a tak tak to... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo pod wpływem dyskusji
i jeszcze jedno mi życie zweryfikowało - zawsze byłam przeciwna mężczyznom na porodówce, mój mąż też nie chciał, a jak wszystko się zaczęło to wszedł ze mną i został do końca i to było super bo bardzo mi pomógł i dla niego to też było ogromne przeżycie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie lubie jak ktoś pisze,ze karmienie piersia jest najlepsze,ale ja bym dziecka nie wykarmiła,bo mleka miałam mało i kiepskiej jakości jak to przy takiej anemii jaką miałam,po przeczytaniu skłądu mleka modyfikwoanego doszłam do wniosku że jest lepsze,bo zawiera więcej niż moje i tak oto tym sposobem syn cycka dostawał tylko 2 razy dziennie lub gdy kupki nei umiałzrobić-bo działało moje mleko na to idealnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azeszwy7
saleminkaa8, ale zmieniłaś kiedyś zdanie pod wpływem dyskusji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zmieniam właśnie zdanie na temat tego, czy warto byc miłym, uprzejmym i przejmowac się tym co myślą inni... własnie chyba trzeba będzie to olać - i tak zawsze się znajdzie ktoś, kto ci przypnie łatkę, bo nie zachowałeś się tak jak sobie życzył, bo w ogóle wyszedłeś z domu z dziećmi!!! jak tylko zobaczę jakieś krzywe spojrzenie - zamiast pacyfikować pociechę - powiem tylko: rycz, słonko, rycz, niech pani uszy zwiędną:) oczywiście w Polsce, bo tutaj nadal będę normalna - tak jak inni są dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach, no i już nie najeżdzam na laski, które z własnej próżności nie chcą karmić piersią, ale tylko dlatego, że widzę, że przegrana walka - tego się już nie zatrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azeszwy7
"a ja zmieniam właśnie zdanie na temat tego, czy warto byc miłym, uprzejmym i przejmowac się tym co myślą inni... " no okej, ale nie na ten temat była chyba dyskusja? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikingowa żona
ja zmienilam zdanie na temat 2 czy 3 kwestii poprzez dyskusje na forum - ale nie na kafe. Na kafe sie nie dyskutuje, tu sie rzuca goownem niestety. Na palcach jednej ręki mozna wyliczć osoby które potrafią prowadzic rzetelna dyskusje, sluchac argumentow innych osob. Ale niestety i tak zostaja zakrzyczane przez bluzgajace istoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×