czy sa tu osoby ktore pracuja przy kredytach badz w banku?

jak sobie radzicie ze stresel i rywalizacja? Ja np juz mam dosc, kolezanka pol dnia gada prywatnie przez telefon a ma plan wykonany bo przyjdzie do niej 3 np klientow ktorzy wezma duzy kredyt a do mnie 15 co maja male

pracowałam ale miałam dość, duza presja na sprzedaż, wiem taka praca ale nie dla mnie, miałam w banku 2200 netto podstawy i jak sie postarałam 2000 premii z prowizji, poszłam do innej branży bo miałam dość tej presji i właśnie niezbyt fajnych układów w pracy, a ty ile zarabiasz? może chociaż z tego jestes zadowolona?

to chociaz mialas sie o co starac, a ja mam 1100 na reke i premie rawie nigdy, mam dosc

rozumiem, tragedia ale jak sie nie ma wyboru to dobra i taka praca, pewnie mieszkasz w małym mieście?

Ja mam to samo w ubezpieczeniach. Jest straszny nacisk na sprzedaż. Człowiek nie jest w stanie tego wyrobić.

wlasnei w malym i czuje sie okropnie, nie wiem co robic