chodzik pchacz - drewniany czy jednak plastik?

synek bierze się do chodzenia i chce mu kupić pchacz tylko nie wiem który lepszy czy plastikowy - coś takiego - ma melodyki jakieś do wciskania, pianinko http://allegro.pl/interaktywny-pchacz-buzka-swiatlo-dzwiek-hit-2011-i2043092714.html czy lepiej drewniany - coś takiego - nic mu tu nie gra ale ma sorter i wygląda dosyć stabilnie http://allegro.pl/pchacz-jezdzik-chodzik-zyrafa-drewniany-i2046097449.html najbardziej mnie zastanawia który jest wygodniejszy dla dziecka i stabilniejszy - słyszałam że plastikowe są wywrotne ale sama już nie wiem.. macie jakieś doświadczenia z takimi pchaczami?

ja miałam plastik i odradzam - taki plastik fantastik - napewno chodzić nie pomógł - zero stabilności - wywrotny strasznie - drewniany możesz dodatkowo obciążyć czymś - koleżanka dawała ciężkie książki - i się sprawdził

Za ten drewniany bd się dziecku cięzko trzymać ,według mnie i nie wygląda stabilnie ja mam taki i jestem zadowolona dziecko ani razu nie wywróciło sie z pchaczem http://allegro.pl/fisher-price-chodzik-pchacz-k6670-i2030540016.html

ani drugi nie jest dobry (wiem z doświadczenia jeżeli chodzi o plastikowy)...drewniany jest zbyt wąskiej budowy (powinien być bardziej "rozstawiony" na boki gdyż maluchy mają bardzo bogatą wyobraźnię ruchów ;) i nie zawsze idą uczą się chodzić trzymając się grzecznie dwóch uchwytów i nie przechylają się na boki. Ja mam w domu firmy chicco "balkonik" i sprawdzałby się nienagannie gdyby moja mała nie wpadła na pomysł żeby zacząć wstawać od tej ciekawszej strony czyli przodu i upadając wraz z całym pchaczem na plecy :(. Radzę zwrócić uwagę na to by koła przednie były bardziej wysunięte do przody pod większym kątem całej budowy , wtedy pchacz nie będzie wywrotny jak dziecko uchwyci go od przodu i pociągnie do siebie. Rączka (uchwyt) powinien być szeroki i dość gruby a koła muszą mieć duży rozstaw na boki.

plastikowi. i nie kupuj balkonikow tylko wozek (cos jak ikea, brio, boikido itp)

a to co podalas w linkach to straszny badziew. dziecka z tym chodzic nie nauczysz, a o wypadek latwo. lepiej dolozyc troche i kupiuc cos pozadniejszego i stabilnego, a pozniej sprzedac innemu dziecku.

w wozek pakuje sie obciazenia dla wiekszej stabilnosci (ksiazki, prase itp)

autorko ten drewniany zyrafa byl w biedronce wraz z drugim modelem skaczace kroliczki po 50zl,wiec cena na allegro jest przesadzona.wiem,bo sama kupilam i polecam,fajna rzecz,ma regulacje kol,aby powoli jechal.

no chyba jestem bliższa drewnianemu - bywam w biedronce często ale nie widziałam takiego to chyba u nas nie ma - szkoda a macie plastikowy stoliczek edukacyjny?