CO o tym myślicie??

Witam, zacznę tak, ostatni normalny okres miałam 27.11.2011 (miałam w miarę regularne cykle tak 3-5 dni), i następnego krwawienia dostałam równo 21 dni później i trwało to niecałe 2 dni, co nigdy nie zdarzyło się prędzej nawet o dzień. W dodatku jakiś tydzień temu miałam bóle w podbrzuszu a teraz jak mocniej nacisnę piersi to mnie bolą czego nie miałam w czasie miesiączki. Czy ten "niby" okres może być objawem ciąży czy spowodowane to było innymi przyczynami? Stres wykluczam. Jutro idę po test ale chciałabym zasięgnąc Waszych opini co o tym myślicie.

Pierwsza opcja: cykl, ten przed 27.11 miałaś bezowulacyjny i w następnym czyli tym od 27.11 owulacja wystąpiła bardzo szybko co przesunęło również okres druga opcja: ten cykl od 27.11 był bezowulacyjny i wystąpić mogło krwawienie wynikające z wahań hormonów. 3 opcja to ciąża Bez bardziej wnikliwych obserwacji nie bardzo można coś powiedzieć. Wykluczasz stres ale zastanów się czy przypadkiem od listopada nie miałaś jakichś stresów, czy prawidłowo sie odżywiałaś, czy nie chudłaś gwałtownie, nie brałaś leków, nie chorowałaś, nie zmieniałaś klimatu, nie przemęczałaś się , czy wysypiałaś się prawidłowo. Oczywiście warto też wspomnieć o tym czy w ciągu ostatnich miesięcy nie brałaś środków hormonalnych.