Faceci, którzy zaniżają nasze poczucie wartości

Przeszłam dokładnie to samo, byłam w związku, po którym myślałam, że nie jestem warta czegokolwiek, a prawda jest taka, że po tym jak odeszłam dopiero rozwinęłam swoje skrzydła i sama zaczęłam dostrzegać jak bardzo jestem wartościowym człowiekiem.

ja kiedys mowilem jednej -jak najbardziej wierze w to co mowisz :-( To dziala w dwie strony niestety .My tez (kobiety ) potrafimy byc nielojalne , oszukujace , brzydko postepowac , ogolnie mowiac :-( Schemat powinien byc taki sam dzialan w druga strone , jesli to kobieta wije cuda wianki :-(

,, ty musisz mieć faceta który by cię traktował jak taki ojczulek czy brat. są takie kobity które potrzebują takie typy opiekuńcze, bo pewnie w domu tylko od nich wymagano, ponad siły, krytyka, wymogi, brak przytulania. znam takie kobity. '' pasuje do mnie. I tak można powiedzieć żyję. Ale to chyba dobrze ??czy nie dobrze??/

ja tez sie zgadzam z tym, ze oni maja jakies kompleksy i chca tez dolowac innych :/ zeby nie byc w tym samotni :-) ja tez jak sie rozstalam i sie ocknelam :) to poczulam mega ulge, pamietam to uczucie wtedy...ah zmienilam prace, mialam plany, nagle jakos tak wypieknialam :D mialam tylu adoratorw :P haha nie no dobra bo zaczyna sie robic pusta wypowiedz:P ale nie no naprawde poczulam sie super.. a teraz znowu jakos mnie wszystko zdolowalo o_O ale to nie przez partnera:) bo przy nim jest ok - tylko ogolnie za duzo sie zamartiwam tym co bedzie kiedys, a tego nie wie nikt i niczego nie mozna sobie ulozyc

Jestem w długoletnim związku małzeńskim z takim typem. Wszystko, co pozwalało mi żyć, zabił we mnie. 2 depresje, brak chęci do życia, egzystencja bez celu...

Jestem już na terapii:) Liczę, że poskutkuje i stanę się w końcu silną, pozbawioną kompleksów kobietą. Też się cieszę, że zerwałam te znajomości. Nie wnosiły one nic dobrego w moje życie, dołowały, rodziły strach. Co z tego, że byłam doceniana i chwalona przez innych, skoro wystarczył jakiś gorzki tekst któregoś z moich wybranków, żeby zacząć znowu szukać w sobie błędów. Sama oczywiście zawsze musiałam ich chwalić, a jakże, bo inaczej robili z siebie skrzywdzonych i niezrozumianych nadwrażliwców...

jjkk- dlaczego nic z tym nie robisz na Boga? Ratuj siebie , bo zycie mamy jedno .

w to uwierzyc, skad wy bierzecie takich gosci, moj maz po 4 latach malzenstwa nadal codziennie mi mowi ze jestem wspaniala, piekna, cudowna, najlepiej gotuje, najlepiej robie wszystko i do tego jestem najmadrzejsza kobieta jaka zna. Nie jestem zapatrzona w siebie totez wiem ze tylko niektore te rzeczy to prawda :D ale nie wyobrazam sobie dnia bez takich czulosci, micha sie cieszy wtedy i jestem po porstu szczesliwa.

Jeśli się ma -dzieści lat na karku, jakos tam poukładane zycie, a do tego pozostaje na utrzymaniu tyrana psychicznmego, wyjścia nie widzę

Olenko -bardzo sie ciesze, ze udalo Ci sie wyjsc na prosta .Prosze Cie teraz o rozwage i wlasciwy wybor adoratora.Bys nie zniszczyla swojej pracy. Jest taka super ksiazeczka : Madra kobieta to wie .Tam mozna duzo dowiedziec sie , na czym warto skupic sie i na co zwrocic uwage , by nie popelnic pomylki w wyborze Kandydata .

jjkk -wyjscie zawsze jest.Nie musi byc ono radykalne -tzn rozwod , ale mozna jakos ulzyc swemu zyciu. Chocby idac do pracy ( niewazne jaka -moze to byc sprzatanie po domach) , ale idziesz miedzy ludzi, zaczynasz miec swoj swiat , patrzysz , ze sa inne barwy kolorow, a nie tylko szarosc i brudny szary w domu. Zawsze mozna cos zrobic z zyciem. Ej dziewczyno :-D

Pogadam o tym z terapeutką, mam nadzieję, że opracujemy jakąś strategię i pokonamy problem. Tak, też myślę, że ich zachowanie wynika z kompleksów. Ci "moi" np. na co dzień byli bardzo nieśmiali i aspołeczni. Do tego bali się krytyki, np. pierwszy chłopak nie chciał pokazać swoich prac pewnej osobie, która zajmuje się sztuką profesjonalnie, bo niby po co mu jakieś rady, on wszystko wie najlepiej. Drugi z kolei zawsze marudził, że nie dostał się na ASP lub na reżyserię...

Skądś się tacy biorą, niestety. Na początku rzecz jasna wydają się fajni, bo tacy wrażliwi, uduchowieni, z wyobraźnią, ale na dłuższą metę wychodzi, że kieruje nimi pycha i egoizm. Tacy duzi chłopcy, którzy stają się tyranami dla otoczenia...

pewnie znajduja ich w kapuscie , albo bocian ich przynosi :-P Niewazne , wazniejsze umiec takich omijac szerokim lukiem :-D

Też bym chciała spotkać w końcu kogoś, kto będzie mnie doceniał za to, kim jestem. Takiego, który nawet jeśli mnie skrytykuje, to w taki sposób, że rzeczywiście się zmotywuję i zacznę działać. Nie chcę czuć się do niczego tylko dlatego, że nie znam jakiegoś wykonawcy itp.

Zgadzam się! Nie po to się urodziłam, żeby komuś dogadzać!

Zesrałam się na orencz :(

są tacy?

czysz jako stara panna z kotem i pijaczka z kafeterii :D

@orange bud sluchaj rad egoist31 a daleko zajdziesz :D czyli jak zablocki na mydle :D

przy tym Egoist_*31 to zadna by tygodnia nie wytrzymala LOl , tak to kazdej obniza poczucie wartosci :O Naoglada sie to swierszczykow z bravogirl i wali kielbasa po kobiatach z kafe a w chalupie wlacza redtube :D Ktoras powinna walnac gostka z patelini zeby w lbie komorki sie nawrocily na zdrowe miast rakotworczych :D:D:D