Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MaryJane21

Po ostatnim związku nie potrfię zainteresować się inną

Polecane posty

Zacznę może od tego że jestem lesbijką, mam 21 lat i ok.3 miesiące temu "zakończyłam"związek z dziewczyną, który trwał jakieś 3-4miesiące, więc bardzo krótko. Moje poprzednie związki generalnie były dłuższe. Ale po nich potrafiłam po jakimś miesiącu łapać kontakt z innymi dziewczynami, nie myślałam o żadnej z moich byłych, można powiedzieć, że szybko o nich zapominałam. Tym razem jest inaczej. Nie potrafię zapomnieć o mojej byłej tak jak robiłam to z poprzednimi. Może dlatego że mamy wspólnych znajomych, którzy raz po raz coś tam o niej wtrącają, nie wiem. Nie potrafię się zaangażować w nową znajomość, wszystkie kobiety wydają mi się takie puste i płytkie(mimo, że z moją byłą nie prowadziłam szczególnie głębokich rozmów na temat sensu życia i wielu kwestiach się nie zgadzałyśmy itd). Żadnej nie potrafię zaufać. Chciałabym znaleźć kogoś na te samotne wieczory, kogoś do kogo mogłabym się przytulić tak po prostu i przy kim nie musiałabym się obawiać, że zaraz poleci na inną. Zastanawiam się czy po prostu teraz byłam zakochana tak na prawdę i reaguje może zbyt emocjonalnie czy zakończył się jakiś etap w moim życiu i zaczynam myśleć bardziej o poważnym związku a raczej odpowiedniej kobiecie do związku??Co myślicie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...yhyy..
cześć Jestem facetem..hetero w dodatku..Sadzę że to okres zimowy tak na Ciebie wpływa, z punktu widzenia anatomii człowieka okres jesienno - zimowy "oczyszcza" organizm z hormonów i minerałów, w tym z seratoniny, jak i wielu innych, dlatego masz takie "zawieszenie". Nie myl tego z uczuciem zakochania, bo to nie było zakochanie tylko chęć bycia z kims ,nie tylko w sferze seksu, ale zwłaszcza w sferze przyjaźnii co potwierdzaja Twoje słowa odnosnie przytulenie i aby nie uciekła do innej. Tobie na chwile obecna potrzebny jest facet nie kobieta, musisz miec przyjaciela z któym porozmawiasz o wszystkim, czy tez przytuli..bez seksu (tylko do tego nie możesz sprowadzac znajomosci). Musisz wierzyc w siebie, bo wypowiedź sugeruje brak wiary w siebie (strach przed odejściem innej osoby), jak poznasz swoja wartośc, bedziesz inaczej patrzeć na siebie...bo teraz to jesteś bardzo łatwym materiałem do wykorzystania przez innych. A teraz weź "centrum" lub "materne" (ma większa game), oraz czekolady troszke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spodziewałam się że ktoś będzie chciał mnie nawracać, od razu mówię to nie ma najmniejszego sensu. Pociągają mnie kobiety (tylko) i przyszłość zamierzam budować z kobietą. Mężczyźni mnie nie interesują, mogę się z nimi najwyżej zaprzyjaźnić. Z kobietami tworzę trwałe więzi i wiem że z facetem byłoby mi okropnie bo to nie to czego szukam. Nie mówię że do końca życia będę les bo nigdy nie wiadomo co się stanie, co mi przeskoczy w głowie itp. Po prostu teraz sobie nie wyobrażam, a swoją orientacje akceptuje, to część mnie i nie chce tego zmieniać. Mój problem nie polega na tym że jestem homo, tylko na tym że nie potrafię się zaangażować w kolejny związek a chciałbym mieć kogoś komu mogę zaufać(mam przyjaciółki i im ufam ale nie o to chodzi, to inna relacja)i dla kogo otworze tą swoją sferę fizyczną w jakiejś części. Z przyjaciółka nie położę się do łóżka, nie pocałuje na dobranoc i nie przytulę się do niej podczas snu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...yhyy..
masz obsesje na punkcie homo?..w swojej wypowiedzi nie zawarłem nic o nawracaniu, a Twoja odpowiedź na to jest cała o tym ż ejesteś homo. Skup sie na sobie i na swoich uczuciach a nie szuakasz prestekstów aby wykrzyczeć że jesteś homo. To chyba Tobie przytulenie kojazy się z seksem? co? A jak tego nie rozumiesz to poprostu jesteś za młoda i nic nie weisz o zyciu. Tylko sie teraz nie obrażaj za to i nie wyskocz znowu z tekstem że chcę Cie nawracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam żadnej obsesji. Opisałam problem i chyba istotna w nim jest moja orientacja bo każdy wie że mężczyzna i kobieta się od siebie różnią trochę. Inaczej działa psychika kobiety i inaczej mężczyzny. Dobrze, przepraszam za użycie słowa "nawracać", nie chciałam tym nikogo urazić. Ale właśnie tego się obawiałam opisując tutaj problem. Że pewnie większość będzie sugerowała mi zmianę orientacji, a nie tu pies pogrzebany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego przytulanie ma mi się kojarzyć z seksem?To pewien rodzaj bliskości, nie mówiłam nic o seksie...Nie jestem gotowa na seks po tym związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...yhyy..
bo jedynym tekdtem któy mogłabys zinterpretować jako "nawracanie" był tekst o przytulaniu. A orientacja nie ma tutaj nic do rzeczy, to tak jakbyś mówiła że faceci to mordercy a kobiety nie...nie ma reguły, tak i tutaj. Wspomniałem o przyjacielu hetero w związku z uczuciem własnie, abys przez przypadek nie zakochała się.rozumiesz? Daj sobie troszke czasu, po co gonisz za wselką cene? Byłas 3 miesiące...to jest związek? To jest krótka znajomośc i najwyzej zauroczenie, nie zakochanie..mówię Ci wex maternę i będzie lepiej inaczej zaczniesz postrzegać swiat jesli ciało wróci do równowagi. Widać że jesteś dumna z bycia homo, to w senssie Twoim dobrze, ale musisz podchodzic do tego normalnie bez rozrózniania homo hetero..to tak jak ja będąc hetero wykrzykiwałbym wszystkim że nim jestem..ale po co? Taka jesteś, akceptujesz siebie i na tym koniec, nie musisz nic nikomu udowadniac, a jeżeli ktoś Ci to wytknie to poprostu zlewasz go i nie wdajesz się w dyskusje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×