o co chodzi

Witam! Nazywam się Magda mam 17 lat i mam duży problem ze swoim kumplem Patrykiem (18l). Znam go od 4 lat, zawsze duzo ze soba pisalismy, dłuugo się w nim podkochuję, jednak zawsze starałam byc dla niego jak najlpeszą koleżanką, zawsze miałam dla niego czas. Rok temu wydawało mi się, że może z tego będzie cos więcej (codziennie pisanie ze soba do 24, telefony, spotkania), jednak przeliczyłam się bo wyjechał na rok za granicę, wiec nasze kontakty sie troche urwały.Przez wakacje jednak odswiezylismy kontakt, poniewaz wrocił z Anglii. Było to dla mnie bardzo zaskakujące, bo po pewnym czasie zaczął zachowywac się jak ktos więcej niż kolega (zartował sobie ze jestesmy razem, mowil ze mu bardzo zalezy na mnie). Teraz w dalszym ciągu Patryk pisał codziennie. Zawsze miał jakis powod zeby do mnie napisac, ostatnio na imprezie u kumpla, troche wypilismy i zblizylismy sie do siebie tej nocy (nie doszlo do nieczego wiecej jednak duzo sie przytulalismy), po tym było troche niezrecznie jednak normalnie dalej pisalismy codziennie on pisał. Teraz na urodzinach u przyjaciolki, bylo dokladnie to samo, tylko ze troche bardziej intymnie caly czas spedzilismy ze soba, calujac sie.. - fakt, nie bylismy trzezwi... jednak teraz on sie do mnie nie odzywa wgl... nie mam pojecia o co chodzi...zawsze pisal codziennie, wgl na urodzinach powiedzial mi ze zakochal sie we mnie. Jednak nie wiem o co mu chodzi :< BLAGAM POMOZCIE!!!