licznik prądu nie "chodzi"

dziś rano na ok.2 min.zniknął prąd-dopiero teraz zauważyłam,że licznik chyba nie działa... na wyświetlaczu nic się nie pokazuje-prąd mam normalnie domyślam się,że będę musiała chyba to zgłosić??? czy będzie mnie to coś kosztować gdyby przyjechali???

Jeśli zgłosisz i przyjadą a okaże się, że licznik jednak działa, to będziesz płacić. Masz prąd- siedź cicho.

tylko martwię się,że jeśli przyjdą spisać licznik i nie będzie działał??/ nie nałożą na mnie kary czy coś??

chodzi bo nic nie zauwazylas, nikt normalnie nie sprawdza codziennie licznika czy chodzi, prad jest no to gitarka

też tak sobie pomyślałam-dziś tylko przypadkiem to zauważyłam-przecierałam szafkę,w której jest licznik...

czerpaj ile wlezie i nikomu nie zgłaszaj o ile ktoś tam z twojej rodzinki łapek nie wsadził , mi kiedyś wymienili nowy licznik , wysłali uczni do wymiany no i podłączyli tak że chodził do tyłu , dopiero po ok. mc. chyba przy spisywaniu liczników to odkryli , podłączyli wtedy tak jak powinno być i chodził spowrotem , powiedzieli że mam farta i ten prądzik to gratis od nich

podnoszę...

a ten licznik masz w mieszkaniu czy na klatce chyba że mieszkasz w domu prywatnym, czy licznik jest elektroniczny czy ten tarczowy?

mieszkam w domu wielorodzinnym-ale mam licznik "swój" w mieszkaniu. jest elektroniczny

Miałam to samo. Zgłosiłam to w energetyce. Przyjechali i wymienili. Okazało się, że z tymi nowymi licznikami (miałam wymieniony w ub. r.) są stale problemy bo się rozkodowują. Jeśli licznik masz na klatce schodowej i mogą mieć do niego dostęp inne osoby to olej temat, natomiast jeśli masz w mieszkaniu to zgłoś ....... za jakiś czas przed najbliższym odczytem ( z reguły odczytują 2 tyg - 1 miesiąca przed końcem okresu rozliczeniowego). Oni doskonale wiedzą, że instalują nowe liczniki wątpliwej jakości.

Też bym to zgłosił. Później przyjdą spisać licznik i wcisną Ci kit, że coś majstrowałaś przy nim.

Jak masz w mieszkaniu to mogą zarzucię ci że coś było kombinowane, ale nie wiem czy przy tych elektronicznych się da coś zmajstrować! jak nie zgosisz to pewnie nic ci nie zrobią tylko naliczą średnią zużycia, a jak zgłosisz to też naliczą taką średnią bo skoro nic na nim nie widać to jakoś muszą zrobić odczyt więc będzie to średnia z ostatniego odczytu. Kichaj to i używaj sobie do woli a jak przyjdą to zrób głupią minę i więcej nie przecieraj tej szafki niech wygląda na "nietykaną":)

myślę,że nie mogą mi nic zarzucić-bo w sumie jest nie ruszony-plomby i wszystko jest... ciekawa jestem czy będzie mnie to coś kosztować

licznik kWh jest własnością zakładu energetycznego, te liczniki często się psują i oni o tym wiedzą ale awarię licznika należy zgłosić natychmiast , nic nie zyskasz na czekaniu , zgłoś !

Na stronie Conrad.pl jest bardzo duży wybór liczników, można zaglądnąć i znaleźć coś ciekawego :)

siedzisz tyle a tym forum. zmieniasz nikci. patrzysz na inne tamety zwiazane z podkardaniem pradu. a tu zadajszesz glupie pytania :D A Twoje I.P mi skacze z nicku na nick