Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blink

mój facet mnie "ukrywa"?

Polecane posty

Gość blink

Słuchajcie czy to normalna sytuacja? Jestem z facetem od roku, on zna moich rodziców często ich odwiedzamy razem, ba , zna nawet większą częsc dalszej rodziny, spotykamy się z moimi przyjaciólmi, mamy plany małżeńskie, w przyszłym roku, prawie przez cały czas przebywa u mnie w mieszkaniu, tylko czasem jeździ do mieszkania które wynajmuje z grupką przyjaciół, których ja o dziwo nigdy nie widzialam, nigdy też nie zabrał mnie tam, wiem ,że mieszka z nim dziewczyna, dobrze się znają(mieszkają ze sobą 5 lat)i jakaś para. Nie wiem czy boi się ,ze jak się spotkamy to dowiem się czegoś od niej czego nie powinnam wiedziec, czy moze nie traktuje mnie powaznie. W sumie jego rodzicow tez nie poznałam..dziwne... Co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blink
no też mi się to nie podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolec1222
Coś mi się wydaje że on działa na dwa fronty, sorry ale jeśli po roku Cię nie zaprosił do siebie to bardzo jest prawdopodobne że sypia z tą dziewczyną a Ty jesteś na boku! Ty w ogóle wiesz gdzie to jest? Jak tak to idź w to miejsce z zaskoczenia i zobacz jak zareaguje na tą nagłą wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolec1222
Powiedz że niby chciałaś zrobić mu niespodziankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, gdzie to jest , kiedyś nawet go tam zawoziłam , ale nie zaprosił mnie, w sumie się spieszyłam ,ale powiedziałam sobie ,że to przeczekam, zobacze jak będzie dalej. tylko,że poprawy jakoś tak brak... A rozmowy na temat poznania jego rodziców czy coś w tym rodzaju kończą sie tak samo..."pojedziemy" a ja nie mam zamiaru czekać ,aż jaśnie Pan się namyśli, szkoda mi zycia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do niespodzianki faktycznie moze to być dobry pomysł, przynajmniej dla mnie dobry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez tak mam23
kurde ja z moim jestem parę miesięcy i też mnie jeszcze z nikim od siebie nie poznał - z moimi rodzicami, bratem, znajomymi zna się bardzo dobrze, dużo czasu tak razem spędzamy, ale ja jego rodziny, znajomych, sióstr już nie ;(( ostatnio umówił się ze swoimi znajomymi, (dwoma parami) w czasie w którym wiedział, ze nie będę mogła z nim iść :( czy ktoś podpowie o co może chodzić, dlaczego nie chce mnie przedstawić, a może się mnie wstydzi, jestem za mało reprezentacyjna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja nie mam faceta. Mam
kochanka. A on mnie przedstawil mamie... to znaczy ze cos do mnie czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna karenina ;
ja poznałam w ciągu 3 tygodni prawie całą rodzinę mojego chłopaka i najbliższego przyjaciela którego nie znałam. a Ciebie po roku nawet nie zaprosił? oO. on coś kręci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co najlepsze innych jego znajomych znam, tylko jakoś to mieszkanie owiane tajemnicą ... wg mnie przedstawienie rodzicom mowi o tym ,ze osoba traktuję tą drugą poważnie na tyle,że chce aby jego najbliżsi wiedzieli z kim jest...może się mylę, albo już fiksuję.nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech ech ech
Ja mam podobną sytuację, tylko z drugiej strony. Ja znam jego rodzine, przyjaciół, ale on z mojej strony nie zna nikogo. Dla czego? Akurat ja, niestety, wstydzę sie go. I nie pytajcie, czemu z nim jestem, bo to nie ten wątek.;/ Jest dosyć niżej poziomem ode mnie i moich znajomych i po prostu nie chcę ich poznawać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja nie mam faceta. Mam
To troche dziwne przedstawianie osoby z ktora sie nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tylko jak się dowiedzieć o co chodzi, Niby taki zakochany, teraz kupuje mieszkanie, chce żebym tam z nim zamieszkała, wszystkie weekendy spędza u mnie, czasami bywa ,ze przez tydzień nie ma o w tamtym mieszkaniu, sylwestra spędził ze mną, swieta po częsci tez... nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zależy jak Cię przedstawił? jako swoją kochankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem i ja........
no dla mnie to też dość dziwna sytuacja ....jak można planować ślub z kimś kto nie poznał Cię ze swoimi znajomymi rodziną ?...może ma coś do ukrycia ? z tymi odwiedzinami niespodzianką w jego mieszkaniu to nie głupi pomysł jestem ciekawa jego miny....reakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja nie mam faceta. Mam
Jako przyjaciolke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajnidju
A on przypadkiem nie jest para do tej dziewczyny z jego mieszkania...?:).Troche tak to wyglada,ze mieszkaja tam po prostu 2 pary.A jego dziwne zachowanie nie poprawia obrazu sytuacji niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie tak to wygląda niestety... Tylko,jestem bardzo ciekawa jak tłumaczy jej swoją nieobecność, bo tam spędza około 2-3 dni w miesiącu. a zdjecia na facebooku też mamy razem, więc albo jej tak odpowiada albo jakaś opóźniona jest. Ja nie wyobrażam sobie życia z kimś takim, jeśli moje i wasze podejrzenia są słuszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie mam faceta. Mam Jako przyjaciolke... To chyba nic strasznego, chyba,że wolałabyś ,żeby nie wiedziała o Twoim istnieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja nie mam faceta. Mam
Po prostu nie rozumiem czemu nalegal bym ja poznala. A nawet wrecz do niej jechala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem i ja........
wiesz nie ma co z góry przesądzać że tamtą dziewczyną coś go łączy skoro bywa w tym mieszkaniu tak rzadko ....może po prostu doszedł do wniosku że nie warto Cię poznawać z tamtymi ludźmi ?....cholerka wie ale warto by było to wszystko wyjaśnić chociażby dla Twojego spokoju i zaufania względem niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli to ja nie jestem tego warta tak? noż kurcze, mam wykształcenie, bardzo dobrą pracę, wyglądem nie strasze, oj nie straszę... a co w tym dziwnego,ze chcialabym znać jego najbliższe osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja nie mam faceta. Mam
No wlasnie tak sie zastanawiam po tym wszystkim. A co do Ciebie przychodzi mi do glowy duzo rzeczy, ale zadna przyjemna. - ma patologiczna rodzine - ma zone - rozwodzi sie z zona - ma dziecko z ta przyjaciolka albo mial zwiazane z nia plany o ktorych koncu ona nie ma pojecia - byl w wiezieniu i boi sie ze ktos zna go naprawde dobrze sie wygada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja nie mam faceta. Mam
I po roku bycia razem i po planowaniu slubu NA PEWNO zrobilabym cos by poznac jego rodzine / znajomych. Jesli on sie wymiguje, moze te plany slubne to bylo takie gadanie albo cos sie w jego zyciu zmienilo? Takie ukrywanie najwazniejszych w zyciu rzeczy jest niesamowicie podejrzane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, rodzina chyba normalna, przynajmniej tak wynika z opowieści jego kolegów, w więzieniu nie był bo ma pracę która wymaga niekaralności z 100 procentach, zona? no nie wiem?i wcale by z nią czasu nie spędzał?chyba ze rozwód? kurcze, to wszystko to jakiś koszmar... kiedyś podpytywałam jego kolegę , jak go zebrało na zwierzenia na imprezie, ale on twierdzi,ze z tamtą dzieczyną nic go nie łaczy, tylko o mnie opowiada na około... ale wiadomo, solidarność meska..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASADDDSFBGSDYFVYXXXXX
NOO fajnei ty znim chodzisz ,ale on z tobom nie, wstydzis ie ciebie!!! PODAJ MU ULTIMATUM CHCE CIE POZNAC;A MOZE ON TO RECYDYWA ALBO ZONATY KOLES; SLBO MENEL ZYJACY NA TWOIM GARNUSZKU;ALBO ZYGOLO;NIE ZNASZ GO NIE DAJE CI SIE POZNAC MASZ PRAWO MYSLEC O NIM JAK NAGORZEJ; WYWAL GO ZE SWEGO ZYCIA ALBO POZNAJ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguśka;)
może koleś ma rodzine żone dzieci a ciebie na boczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyeyrey
Boska Lukrecja cos tu smiedzi wiesz? ja też to czuje, podmyj cipe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×