nie krenci mnie moj mąż, śmierdzi, jest gruby, ciągle mu się odbija, pierdzi

ubiera się ohydnie, bezgustownie ma ogromny brzuch pierdzi podczas spania, a czasem tez w ciagu dnia ma brudną bieliznę, żadko ją zmienia nie myje sie,

To chyba mamy tego samego męża :)

po co wy z nimi jeszcze siedzicie?? blee

zrobcie z nimi porzadek:) moj tez jest "puszysty" i dba o siebie, bo tego pilnuje:) na zakupy chodze z nim tak wiec ciuszki ma ok, myje sie sam, a kulture ma bo inaczej....post:D musicie ich wyszkolic i zmusic do zmiany zachowania:) przeciez skoro ich "przygarnelysie" to wczesniej musieli o siebie dbac.

Mój na zakupy nie chodzi - bo nie lubi. Tylko spożywkę uwielbia kupować. Ja mu nic nie kupię sama, bo na niego potrójna XL potrafi być mała. Musi grubas przymierzyć i już. Z bielizną jest wieczny problem. Brudna, podarta, ale dziurawych gaci i koszulek broni jak wolności. Wyrzucić nie da i już. Trochę łatwiej go zmusić do pozbycia się dziurawych skarpet. W dzień nie pierdzi (przy mnie) a w nocy... Koszmar. Dlatego śpię osobno. Ale najgorsza jest ta jego tusza. Często biorą nas za ojca i córkę, bo ja przy nim wyglądam bardzo niepozornie (noszę rozmiar 34-36), albo w ogóle biorą mnie za małe dziecko :O

niedawno miała przykre zdarzenie bylismy w spa i spaismy w jednym łózku w nocy jak zwykle pierdział, smród nie do zniesienia rano okazało się ze nasrał do łóżka, wysmarował kałem całą pościel mówił,ze dostał biegónki i nie dał rady się obudzić a ja wiem,ze kłamie, bo widziałam cale kawałki gówna i nie ma mowy o biegónce!

Podszywaczu: - biegunka Literówek i interpunkcji wypominać nie będę, ale bycie podszywaczem zobowiązuje

bezgustownie - nie ma takiego słowa żadko - nie ma takiego słowa krenci - nie ma takiego słowa on jest fleja pod względem higieny, a ty pod względem językowym pasujecie do siebie