Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tsunami choinkowe

Czy powinnam się martwić ?

Polecane posty

Gość fixgaa22
ale ja nie mowie ze impreza ma byc kara. niech sie dziewczyna rozerwie, choc na chwile przestanie mylec o tym wszystkim, zrelaksuje. po co siedziec w domu i zachodzic w glowe co powiedziec albo jaka bielizna zalozyc zeby bylo super. niech sie odstresuje a reszta wieczorku z mezem bedzie na pewno owocniejsza i sympatyczniejsza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabascooo
Oczywiście masz rację w takim kontekście jak najbardziej :) Ja to odebrałam na zasadzie "idź pokaż, a co niech sobie nie myśli" a to bzdura. Jak jest z Tobą szczęśliwy niech tak będzie dalej. Tylko tyle chciałam powiedzieć a nie, że masz siedzieć jak piesek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeee
Nie widać mnie czy co? :) CO Z WYJAZDEM NA SZKOLENIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabascooo
Chyba nie ten temat :) Z tego co kojarzę tam chyba była panna z dzieckiem i jeszcze coś z matką ? Chyba coś takiego o ile dobrze pamiętam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeee
UPS połączyłam dwa tematy ze sobą co za faux pas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tsunami choinkowe
Teraz znowu przez Was mam tsunami z mózgu :) Może i faktycznie pojechałabym tylko na jakąś 1-2 godzinki na samą kolację Ale naprawdę zaczyna mnie przerażać pogoda za oknem :o Śnieg sypie jak głupi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabascooo
Tsunami powiem Ci tam masz ochotę - jedź a jak nie pojedziesz tez się nic nie stanie. Chciałam CI tylko powiedzieć, żebyś aż tak się nie przejmowała i nie dopowiadała sobie rzeczy. Bo to rodzi problemy tylko. Nie warto stawiać świata na głowie a problemy najlepiej rozwiązywać na chłodno bez emocji bo to zły doradca. A ja coś czuje, że będziesz się śmiała jak ja a to Was wzmocni. Ale oczywiście obserwuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeee
mądrze mówisz tabascooo :) właśnie te rozwiązywanie problemów na zimno chciałabym opanować bo jestem chyba na najniższym levelu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabascooo
Ja w tej sytuacji ze stłuczką robiłam tak. Odstresowałam się nie wiem tu każdy ma inaczej ja muzyka, kąpiel. A potem z czystym umysłem siadałam i myślałam. O tym co mówi i jak się zachowuje o tym czy słowa są czynami poparte co mogło się zdarzyć między nami, że taki milczący. Albo sprzątałam rozładowałam nerwy na odkurzaczu :) I to pomogło on tez wtedy był nerwowy wiesz nerwy na nerwy i awantura gotowa. W sumie to zrobiłabym zdradę z pożyczki. Myśl nad faktami to zrobił to powiedział nigdy sobie nie dopowiadaj i nie gdybaj jak nie wiesz bo to do niczego nie prowadzi. Jak nie masz pewności zaczekaj i podglądaj dalej. Czasem jedna sytuacja jak moja w sklepie wszystko wyjaśnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeee
tak, tak tylko najgorzej sobie właśnie "nie dopowiadać" i jeszcze te myśli - "co on teraz robi", " może jest z nią", "czemu nie zadzwoni" chwilę później "czemu nie odbiera" - gonitwa myśli, chyba jestem w tym najlepsza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabascooo
No widzisz i po co kochana robić coś z niczego ? Masz takiego faceta z którym ciężko się rozmawia, rozumiem, że to Cie męczy. Ale szczerze wiele z moich koleżanek tak ma. Jedna nawet mawia "Małżeństwo to tak: albo jest super albo nie wiadomo o co chodzi" bo nie chce z nią mąż gadać:) To samo związek. Nie znaczy to, że Cie nie kocha, że za raz ma inną, że go nie obchodzisz. Może to oznaczać tysiące rzeczy o których nawet nie wiesz a jemu ciążą. Oczywiście go nie bronie jak czujesz, że coś nie tak pytaj, domagaj się odpowiedzi masz do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeee
albo jest super albo nie wiadomo o co chodzi święte słowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fajnie sie czyta ten topik ! pierwszy raz mam przyjemnosc z tak fajnymi ,kulturalnymi osobami (mam na mysli ten portal) seredcznie pozdrawiam wszystkich i zycze duzo szczescia autorce topiku !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O , tsunami.... Napiłem sie nieco i miałem problem, ze znalezieniem topiku! ... Ale ktoś napisał newsa i już jestem w temacie! :) ... Mam nadzieję, że u ciebie wszystko w porządku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fixgaa22
no tsunami ciekawe co teraz robi :) udanego wieczoru gdziekolwiek sie bawisz. daj nam jeszcze znac co slychac bo tu rzeczywiscie fajnie sie gada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeeeeeeee
ja czuję że autorka nie poszła na imprezę :) ciekawe jak weekend im minie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moi Mili :) To ja dotąd pomarańczowa tsunami :classic_cool: Na imprezę jednak poszłam :) Namówili mnie współpracownicy :) Śnieg odpuścił, atmosfera w pracy z chwili na chwilę robiła się luźniejsza. Zatelefonowałam do męża, że jednak wybieram się na to spotkanie z przyjaciółmi z pracy i będę trochę później niż zwykle. On zachwycony nie był, ale powiedział, jak tak to "spoko" Na balandze - > Było rewelacyjnie :D Pyszne jedzonko, fajna muzyka. Okazja do zwykłych rozmów i przede wszystkim nie o pracy. BA ! nawet tańce były :) :) Fajnie się rozerwałam i uśmiałam do łez :D Wracam do domu... a tu pusto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serce mi zamarło.... Więc wyciągam komórę i dzwonię do mojego. A On bidulek wychodzi od sąsiadów z naprzeciwka, z ich dzieckiem na plecach, a sąsiad mówi, że razem naprawiali jakiś kranik od pralki , że wypili po tym po 2 piwka i żebym się nie gniewała, bo sam sobie nie mógł dać rady :D :D A mój na to, że kolacja odwołana bo najadł się placków kartoflanych u Gośki i Roberta, i że zaraz pęknie. I masz babo placek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fixgaa22
no i super, Ty rozluzniona, facet samotny nie byl. cos czuje ze bedzie miedzy Wami wszystko ok. pozdrawiam :) ps. bede tu jeszcze zaglac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeeeeeeee
ooo matko to mi serce zamarło jak przeczytałam "Wracam do domu... a tu pusto " ufff dobrze że to chwilowe było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antek_partyzant
oj, tsunami... dawkujesz nam tu emocje, podwyższasz napięcie ;) ale wyszło nieźle, powodzenia dalej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeee
Tsunami gdzie jesteś? Gadaj tu szybciutko jak weekend minął!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kooooalaaaa
i co tam z tymi Twoimi zmartwieniami tsunami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem :) Jestem :) Weekend minął w miarę normalnie. Zachowanie Męża -> bez zarzutu. W sobotę byliśy u znajomych na takiej małej kawce. Na niej przez przypadek dowiedziałam się o czymś co postawiło mi włosy w pionie. Nie dotyczy to mojego Pana, ale Jego miejsca pracy. NIestety nie mogę napisać NIC więcej, bo świat jest mały,internet ogólnie dostępny, a sytuacja dość nietypowa ;) ALE oczy mam nadal SZEROKO otwarte :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej to znowu ja 🖐️ Chciałam tylko napisać, że NIGDY -> PRZENIGDY nie należy lekceważyć tzw. kobiecej intuicji. Czułam w kościach, że ONA "ma parcie" na chłopa ( ! ) Wyobraźcie sobie, że ta tzw. Halinka umawia się z najlepszym przyjacielem męża z pracy ! Omotała gościa choć jest miesiąc po rozwodzie, KTÓRY PO ROZWODZIE powiedział mojemu Mężowi - " nigdy więcej bab ! " Ma siłę przebicia Halyna ? CO ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×