Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Izula trzynasta

Kochacie swoich mężów? Ale tak NAPRAWDE?

Polecane posty

Gość Izula trzynasta

Jak to u Was jest babeczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz mialam isc , ale jeszcze odpowiem na pytanie twoje : tak - kocham meza tak NAPRAWDE!!! Jest moja wielka miloscia, kazdego dnia, mimo uplywu lat kocham go tak samo mocno.Jest moim mezem , przyjacielem , kochankiem ( slodko juz spi obok :-D ). Ba- ja chyba za nim szaleje , jak nie bbcia , a nastolatka:-P Zawsze zartuje do mnie slowami wnuczki :babciu cio robis? I tego Wam kobiety tez zycze. Dobranoc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta...31
Tak, kocham, naprawdę. Uwielbiam go. Nie ma już motyli ani wielkiego pożądania, ale kocham go - jest moją rodziną, jest jedyny, we wszystkim co robię kieruję się, by był szczęśliwy i by nie robić mu krzywdy. On na szczęście kieruje się tym samym w stosunku do mnie. Nie wyobrażam sobie nas osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konczynnnnnnka
tak, kocham. Jest zawsze na pierwszym miejscu, jest moją najblizsza rodziną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nono pewnie ze
z roku na rok coraz bardziej i bardziej :) a lat nam mija razem jutro -> 14 :D 14 lat bez ani jednej klotni , awantury czy fochow , corka czasami jak nas widzi to mowi bee , ale slodziaki dla siebie jestescie :) Mam tylko nadzieje ze kiedys wyniesie to co jest w domu u nas i bedzie brala z nas przyklad w budowaniu swojej relacji w zwiazkach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłop dupa
Naprawdę? Za tyle lat ani razu się nie pokłóciliście? Pierwszy raz słyszę o takim przypadku. Fajnie, bardzo fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karlinka xXx
jakies chore malzenstwo skoro sie nie kloci o nic , nawet o drobiazgi . idzcie do psychologa , bo to jest nierealne.no chyba , ze dobre chwile zapobiegaja wspomnieniom o zlych. jednak nigdy nie uwierze, ze zadnej sprzeczki nie bylo miedzy wami . moj mąz mnie kocha, ale jego milosc nie wystarcza za nas dwoje .po 7 latach malzenstwa we mnie sie uczucie calkowicie wypalilo. jest tylko szacunek i politowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 dlugich lat
bez klotni.wspanialy czas. Od pol roku klotnie czesto. Wczesniej nie wiedzialam/nie widzialam wielu rzeczy,a odkad przejrzalam na oczy to widze pustke.Do poprzedniej nocy kochalam go. Teraz?Chyba juz nie.Pol roku klamania w zywe oczy pomimo dowodow.10 lat cudnego,zludnego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 dlugich lat
bez klotni.wspanialy czas. Od pol roku klotnie czesto. Wczesniej nie wiedzialam/nie widzialam wielu rzeczy,a odkad przejrzalam na oczy to widze pustke.Do poprzedniej nocy kochalam go. Teraz?Chyba juz nie.Pol roku klamania w zywe oczy pomimo dowodow.10 lat cudnego,zludnego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 dlugich lat -przykre co piszesz :-( obejrzyjcie kobiety film" Sekret" . Warto . Czasem mozna faktycznie przezyc z druga osoba wiele lat , a nie znac tej osoby w sumie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nono pewnie ze
Karlinka xXx chyba powinno byc raczej na odwrot i do psychologa powinny chodzic pary ktore maja problemy , a co za tym idzie kloca sie etc Nie rozumiem co jest chorego w tym ze nasze problemy ( jesli jakis jest) rozwiazujemy przy kawie - rozmawiajac, rozmawiajac i rozmawiajac - zamiast wylewac na siebie zolc , krzyczec i trzaskac drzwiami . Nie klocimy sie , siadamy mowimy co nam nie odpowiada, boli , przeszkadza, po prostu rozmawiamy szczerze i prosto z mostu, staramy sie isc na kompromis oby dwie strony. Klotnie nie sa konstruktywne i nic sie na nich nie zbuduje taka jest prawda. Zaden problem sie poklocic o kazde glupstwo, klocic sie czyja racja jest mojsza chociazby , ale po co ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja meza kocham od wielu lat. Kiedysmy sie pobrali bylismy szczesliwi i jestesmy tacy do dzisiaj. Sex to wazny element zycia malzenskiego. Maz byl pierwszym moim mezczyzna. Teraz tez piesci mnie ja jego. Caluje mi cipke lize .Ja sse jego kijek. Jest cudownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×