leżę obok chlopaka i czuje jakbym go nie kochała

to straszne. jestesmy razem 5lat

uważaj bo moze Ci sie tylko wydawac. Przyzwyczajenie...

kompletnie nic mnie nie rusza jego dotyk - wręcz przeciwnie wyganiam go do domu, nie chce zeby u mnie spal, on chce slubu a ja nie... to straszne

wmawiasz sobie , gdyby cie zaczal olewac beczalabys ze chce cie rzucic

Juz to gdzies slyszalem, polecam terapie wstrzasowa

To leżysz koło niego i piszesz na kafe :-O

on ogląda tv więc ja wlaczylam laptopa, on ne widzi co pisze bo jest w nogach, jest beznadziejnie, ale wy twierdzicie ze to z przyzwyczajenia powiedzcie czy ten stan minie ?

Jezeli wolisz pisac na kafe zamiast z nim o tym porozmawia, czy W OGÓLE z nim porozmawiac to lepiej go rzuc :-O

przeciez to on pierwszy wlaczyl tv. my nie mamy tematu

lez, tak szczerze powiedz.. kto w waszym zwiazku bardziej sie stara?

w sensie - okazuje uczucia, zainteresowanie, inicjatywe itp

jak mi zalezało. na kazdym spotkaniu, na jego przyjazdach, na miłosci, to... olewał mnie wtedy. wolał napisac ze boli go glowa i jechac do kolezanki. a teraz gdy zaczął się troche bardziej starac - ja stalam sie zgorzchniała. Bo przypomina mi się jak mnie krzywdził na początku. Ośmieszał przed innymi kobietami, lekcewazył. nie znaci go. jest cholernie arogancki. w telewizor patrzy jak by był zahipnotyzowany. moge z nim porozmawiac jedynie o biznesie. inne sprawy sie dla niego nie liczą

marudzisz, później się rozstaniecie i będzie pluła sobie w brodę,bo okaże się,że miałaś fajnego faceta a w koło tylko dupki! później będzie płacz i zgrzytanie zębami

dlaczego z nim jesteś?

skoro tak jest to go zostaw. po co być z chamem?

bo jak widze tych wszystkich penerów na miescie to juz wole tego mojego powaznego biznesmena

chyba wiecej uczuc masz do kompu ,niz do swojego lubego.... KAFETERIA GORA!!!!!

"bo jak widze tych wszystkich penerów na miescie to juz wole tego mojego powaznego biznesmena" w takim razie nie narzekaj. skoro Cie nie szanował, lekceważył, ośmieszał przed innymi kobietami, a obecnie ma na Ciebie wywalone i nawet nie macie o czym gadać, a mimo to z nim jesteś - ta masz to, na co zasługujesz

wole zeby mial na mnie wywalone i lezal spokojnie niz zeby mnie lał po pysku i pił

O kurde a myślałam że tylko tak ją mam. Tyle że ją prawie 4lata na początku super potem olewanie z jego strony itp i coś we mnie pękło a teraz jak on się stara i widzę jak bardzo kocha to mi to wisi , nie chce koło niego leżeć przytulać itp ale nie umiem z nim na ten temat pogadać bo jako na osobie bardzo mi zależy nie umiałabym go skrzywdzic dla mnie jest jak taka bliska osoba ale to chyba nie miłość . Sama nie wiem:(

Głupia sytuacja,może jakaś mała przerwa dobrze by wam zrobiła? Taka kilkudniowa rozłąka,zatęskniłabyś za nim trochę i może zrozumiała jak wiele dla ciebie znaczy,jeżeli naprawdę go kochasz

musimy to chyba przeczekac, może ten stan minie

od 17 roku życia byłam z chłopakiem prawie 7 lat,ale poczułam że to nie to, że go nie kocham i rozstaliśmy się (nie bez problemów). Potem wpadłam w wir zabawy,ale to mi było potrzebne żeby sobie te lata odbić. Teraz od roku jestem mężatka z moim kolegą ze studiów i bardzo Go kocham i w ogóle super mamy związek. Czasami warto posłuchać siebie i walczyć o coś lepszego. aha, mój były facet też sobie znalazł kobitkę, jakąś starszą od siebie i czasami ktoś mi zgłasza,że go widzi i też jest szczęśliwy.

EWEW123- ale nie boli cię jak słyszysz,że były ma inną? jednak 7 lat robi swoje

czasami zamiast na coś lepszego trafiamy na cos jeszcze gorszego! i co wtedy

nie, bardzo sie ciesze, że sobie kogoś znalazł bo pomimo że nie nie jesteśmy ju ż razem uwazam ze to fajny facet i zasługuje na szczescie.