Sąsiedzi rodzina patologiczna CZY ZASKARŻYĆ ICH DO OPIEKI SPOŁECZNEJ ??

witajcie moi sąsiedzi to totalni pijacy mają synka który w tej chwili ma chyba 15 lat i jest niepełnosprawny znaczy wszystko rozumie tylko nie umie mówić przepraszam umie mówić ale przekleństwa i imiona jego rodziców i mama podobno jak byl mały to wypadł z wózka zresztą nie ważne... On jest na tygodniu w szkole jakiejś specjalnej... a na weekend i święta i wakacje przywożą go tutaj do rodzinnego domu. Jak jest tutaj to on praktycznie nic nie ma do jedzenia w sklepie kupują tylko piwo i i chleb dziecku ni ekupią nic raz na jakiś czas... kiedyś jak był młodszy ja mu dawałam kanapki. Oni w dzień w dzień chlają a to dziecko chodzi samo po wsi szkoda mi go strasznie bo jak by go zabrali do domu dziecka to by tam chociaż cały czas miał jedzenie ciepło ciepłą wodę mógł by się umyć bo tutaj się ni emyje bo nie mają łazienki i zawsze jak go widze to jest brudny. W poniedziałek jadę do opieki w sprawie becikowego i mój tata powiedział abym nic nie mówiła na ich temat jak będą coś się mnie z opieki pytać o tą rodzinę bo jak coś powiem to mogą go im zabrać. I teraz sięzastanawiam czy nie zrobiła bym dobrze... ale jak ich zaskarżę to potem będzie mnie sumienie dręczyło że rozwaliłam im rodzinę bo jak opieka zabierze to dziecko to ojciec pójdzie chyba siedzieć bo mają ponad 20 tyś długu i komornik nie ma na co wejść zresztą nie wiem o oco chodzi to nię będę tutaj pisać i matka też coś jest niepełnosprawna chociaż po niej tego nie widać. Ale z drugiej strony ten chłopak wydaje mi się że będzie mial lepsze życie niż tutaj z tymi pijakami. Co zrobiły byście w mojej sytuacji ? czy lepiej się nie pakować w czyjeś życie z butami ?

no jasne ze zaskarzyc i to jak najszybciej

al ejak zaskarżę to mogę mieć potem wyrzuty sumienia... mieszkamy na wsi wioska jest mała więc dlaczego nikt teo nie zrobił do tej pory ? przecież każdy wie jak oni żyją pozatym jak ich zaskarżę to może wyjdzie to na jaw kto to zrobil i potem będą mie te wszystkie ludzie mieli za tą złą wredną która zniszczyła im życie

może coś napomnknij żeby wysłali pracownika i sami sprawdzili co tam się dzieje

Ludzie ze wsi i ich "dlaczego nikt teo nie zrobił do tej pory ? " :O CHORE MIEJSCE, CHORZY LUDZIE!

bo to jest delikatna sprawa, wcale nie wiadomo czy takie zaskarżenie komukolwiek pomoże, opieka społeczna w naszym kraju to dno...

ten chłopczyk jest bardzo mądry ostatnio moi rodzice z mężem wozili drzewo do kotłowni to im pomagał oni go wysyłali do domu a on nie chciał... Ja ugotowałam obiad i go zawołaliśmy wszystko ładnie zjadł z dokładką potem dałam batona i jak szedł dodomu dałam mu delicje całą paczkę a mama 20 jajek ale pewnie tych delicji wcale nie zjadl bo mu oni pewnie zabrali. Pieniędzy mu nie daliśmy bo na pewno by przepili, I potem na drugi dzień tak samo się kręcił aby coś pomagać ale nic już nie robiliśmy na dworze. Ten chłopak teraz jest dobry ale jak byl młodszy... to oj... rzucał kamieniami w okna zabierał z podwórka co się da raz nam wybił taczką światła w samochodzie no nie był on grzeczny ale jużsię zmienił na lepsze

Tak, momóż temu chłopcu...

podobno jak u sąsiada zbierali on i jego rodzice marchew pastwną to on był taki głodny że jadł surową brudną marchew z pola i ktoś ich już naskarżył ale nic się nie zmieniło

ale czy nie będę żałowała tej decyzji ? trochę się boję Proszę wypowiedzcie się coś więcej jak wy byście postąpiły ?

Tak pomoz mu, jest duza szansa, ze trafi do specjalistycznego osrodka, gdzie nie bedzie dorastal w chorej rodzinie i marnowal sie... Na wsi mentalnosc jest inna, w miescie zreszta tez wciaz pokutuje "Nie wtracaj sie w nie swoje sprawy", ale jesli osoba z zewnatrz tego nie zglosi to dalej dziecku bedzie sie dziala krzywda. Zglaszaj poki czas

gdy nie reaguje się na patologię:o

Wiem, że to nie jest łatwe, ale spróbuj wczuc się w sytuacje tego dziecka. Jesli Ty mu nie pomożesz, to kto to zrobi? Wiesz, ja uważam, że jesli ktoś z nas jest świadkiem czyjeś krzywdy i nie robi nic, to jest współwinny. Temu dziecku bedzie lepiej wsędzie. Jesli trafi do jakiegos domu pomocy, będzie bezpieczny i będzie mógł podjąć terapię. Mam koleżankę , ktora pracuje z takimi dziećmi i dorosłymi, uwierz będzie mu lepiej. Naprawdę masz szansę odmienić jego smutną egzystencję. Nie bój się i nie wahaj, pomóż temu dziecku. Wierzę, że podejmiesz mądrą decyzję. Trzymam za Ciegie kciuki :-)

Porozmawiaj z rodzicami, z mężem czy zaświadczyliby też o tej sytuacji, dobrze by bylo, zeby inni sasiedzi mogli potwierdzic, ze dziecko chodzi po wsi, ze nie chce wracac do domu, ze jest glodne i zaniedbane, zreszta powinni tak wysylac kontrole z opieki, jesli u nich jest taka totalna melina to od razu powinni go zabrac

ja się właśnie strasznie o to boję że może japotem będę miala jakies nie przyjemności ? nie to jest głupie nie mogę mysleć tylko osobie... Ale jeśli powiem o tym w opiece to oni ni emająprawa nikomu o tym powiedzieć ?

ja tez mieszkam na wsi, ale nie jestem taka ograniczona i bym zaskarzyla

wiesz, ze jest ustawa o ochronie danych osobowych? mysle, ze mozesz zglosic to anonimowo

moi rodzice na pewno nie potwierdzą tego. Mąż ? nie wiem nie rozmawiałam z nim o tym. Oni teraz się tak wycwanili że idą pić do innego sąsiada i tam się chowają wląsnie przed pracownikami z prowidentu i przed opieką

Moja znajoma pracuje w sądzie. Osobiście zgłaszałam przypadek zaniedbania dziecka ANONIMOWO. Wyprzedzając Twoje obawy. Pomyś, lepiej "być "na językach, czy lepiej dowiedziec się , ze temu dziecku (odpukać, coś się stało)? Mądrzy ludzie zrozumieją, a głupimi się nie przejmuj

A i jeszcze jedno, jesli zauważyłaś, że opieka nie reaguje właściwe (było juz przeciez zgłoszenie) możesz to zgłosic również anonimowo wyżej i obserwować, czy ktoś dziecku wreszcie pomógł.

racja kto mądry to zrozumie więc jak bym chciała to zgłosić to do kogo konkretnie mam iść ? czy do tej samej pani co idę w sprawie o becikowe czy do kogoś innego ? Moim zdaniem.... idowiedział się ktoś że to ty zaskarżyłaś ?

ktos dobrze ci radzi zebys zrobila to anonimowo zreszta co to za zwyczaje w tym OPS zeby pytac obcych ludzi co sie tam dzieje :O Beatka ty to akurat jestes ograniczona i to bardzo

wyżej to znaczy gdzie ? przepraszam ale ja naprawdę w tej sprawie jestem zielona

RubinowaDamaTwoja wiesz to jest dosyć mała gmina więc każdy prawie każdego zna a z opieki mogą siępytać bo pytali sie mojej ciotecznej siostry rowniez jak po beikowe byla ale ona nic nie powiedziala

moze nawet policja? policja powinna zglosic opiece, jesli dzieje sie taka krzywda to pewnie bedzie sprawa w sadzie o odebranie praw

Możesz anonimowo wysłać list do opieki i dokładnie przedstawić te sytuację.Wtedy nie będą wiedzieć kto zgłosił.

ale jak donosić to anonimowo. tacy jesteście odważni i do przodu!

Tak i wszyscy sa mądrzy, gdy sami nie musza donosic.

daj sobie spokój po co ci to ? tylko ty jestes na tej wsi ? nie wiec daruj sobie jesli to zglosisz bedzie sprawa w sadzie i bedziesz musiala zeznawac i co wtedy ? i jak nie bedziesz miala wiecej swiadkow i nikt za toa nie stanie? ja bym sie w to nie pakowala malo masz swoich problemow ? jesli tak to spoko idz i na nich naskarz a potem byc moze ich rodzin anie da ci spokojnie zyc

:(