nie nakręcajcie sie wzajemnie

uwaga na testy ciazowe. moga mylić się też pozytywnie. mi 5 wyszlo na tak a okazało się, że żadnej ciazy nie ma. Byłam pewna, że jestem w ciaży dwa tyg nie bylo okresu testy pozytywne i gdy zaczełam krwawić polecialam na izbę przyjeć powiedziałam o co chodzi trzech lekarzy mnie badało i żaden nie zobaczył ciązy wyszłam na kompletną idiotkę

moglas miec zasniad groniasty przy nim tez wzrasta beta ale nie ma ciazy

koszmar dlatego dziewczyny bądzcie ostrożne

ale moze sie mysle sama nie wiem :( a jakie badania Ci robili w szpitalu?

usg dopochwowe

a potem byłam badana na fotelu

?

Mogłaś mieć tkz ciążę biochmieczną, tzn do zapłodnienia doszło,ale ciąża obumarła na bardzo wczesnym etapie. Wtedy nie można jej zobaczyć na usg, a wcześniej testy wychodziły dodatnie. Potem następuje krwawienie taki 'spóźniony okres". Tak czy siak na pewno było to dla Ciebie trudne i przykre doświadczenie.

krwi mi nie pobierali odesłali do domu po usg i badaniu czułam się jakbym to sobie wymyśliła

powiedzieli mi że to miesiączka moje @ trwaja 3-4 dni i są średnio intensywne to krwawienie trwało 8 dni i było intensywne

Ale przecież to mogło być też naturalne poronienie, które objawia się jak spóźniona miesiączka. Jednakże bez bety z krwi nikt tego nie potwierdzi, że byłaś w ciąży. A 5 testów raczej się nie myli, miałaś ten hormon podwyższony, nie znasz tylko tego przyczyny.

...byłaś w ciąży biochemicznej. dziwne, że lekarze ni powiedzieli Ci o takiej możliwości. Gdybyś zrobiła jeden test, jest szansa, że się pomyliły, ale 5?? Wątpię. Zapytaj swojego lekarza ginekologa co to mogło być i nie wstydź się tego, że myślałaś że jesteś w ciąży. Miałaś prawo!

to skoro ci krwi nie pobierali to mogłaś być w ciaży, co oni na usg chcieli zobaczyć jak już było po poronieniu?

lekarz do którego poszłam po wszystkim bezradnie rożłożył ręce nic mi nie wyjaśnił zapisał tylko globulki na stan zapalny bo okazało się ze mam i to wszystko kiedy testy wychodzily pozytywnie zalewał mnie biały sluz i miałam piersi jak balony a do tego bolące sutki co do testów robiłam je z porannego moczu tylko na jednym wyszły dwie czerwone kreski pozaostałe były pozytywne ale druga kreska była blada

widzisz to tak jakby kilka godzin po porodzie zrobić usg i powiedzieć że nie było ciaży bo nie ma dziecka w brzuchu. współczuję lekarzy którzy u ciebie przyjmują bo w atkim wypadku to badanie krwi powinno byc na pierwszym miejscu

Nawet jeśli następuje poronienie, wskaźnik HCG we krwi nie znika do zera. Na pewno jakaś wartość jest, która z czasem maleje, więc jeśli nie pobrali Ci krwi, nie mogli niestety nic stwierdzić. Blada, czy nie blada kreska. Jeśli jest, wskazuje ciąże.

moja siostra pierwszy test zrobiła tydzien po terminie spodziewanej @ na początku wydawał się byc negatywny, ale jak sie przyjżałyśmy zobaczyłyśmy drugi blady pasek ktory ma teraz 7lat:-) mój pierwszy test w dniu spodziewanej @ wyglądał tak jak test siostry blada kreseczka dlatego odczekałam dwa dni i zrobiłam kolejny a tam dwie intensywne kreski

lekarzy to mamy świetnych naprawdę

no tacy świetni lekarzy że ci nawet PODSTAWOWYCH badań nie zrobili, naprawdę świetni. strach się pytać jacy u was są ci źli lekarze skoro ci dobrzy to konowały.

kochana - zrobili jeden podstawowy bład - nie pobrali krwi! konoały jedne no :( ale teraz już po ptakach moim zdaniem to była ciąża, ale ja nie jestem lekarzem i nie przebadam cie wirtualnie ;) a teraz to życzę Ci ciąży jeśli tylko tego chcesz :) :* trzymaj się :)

Teraz już troszkę za późno, by coś zrobić, obyc drugi raz nie musiała przez to przechodzić. Pamiętaj, badanie krwi, to podstawa. Trzymam kciuki, żeby juz nigdy nie było takich sytuacji.

dziękuję dziweczyna za dobre słowa Świetnych pisałam ironicznie muszę zanleżć jakiegoś normalnego o ile to możliwe bo mieszkam w niewielkim mieście i ginekologów moż na tu policzyć na palcach chyba udam się do stolicy województwa

a kiedy to bylo? pytam bo moze musiasz sie przebadac czy nic Ci w macicy nie zostało!

Badanie krwi może tylko potwierdzić , że była ciąża. Bo tak czy siak przy takim krwawieniu na pewno już w niej nie jest.

a co do lekarzy to mi powiedzieli tak czasami się dzieje tak bywa spózniła ci się miesiączka testy wychodziły słabe nikt nic nie wyjaśnił nie poświęcił chwili a ja przeżyłam koszmar

a poaz tym to nie Ty wyszłaś na kompletną idiotkę tylko lekarze po medycynie, którzy nie zrobili badania krwi żeby sprawdzić czy kobieta jest w ciąży! Nie myśl tak o sobie! tylko o nich :o

Przecież napisała że miała usg i w macicy nie ma pęcherzyka.O ile był to został usunięty podczas tego krwawienia.

to juz nie trzeba nic sprawdzac?

Ale co chcesz sprawdzać? Możne ewentualnie zbadać poziom HCg. Ale to i tak nic nie zmieni. Po poronieniu na tak wczesnym etapie nie będzie śladu w macicy.

ja miałam ciążę pozamaciczną i też testy były pozytywne, a w macicy brak było pęcherzyka ciążowego, jednak jak robili ci usg to pewnie lekarz sprawdzał, czy nic nie ma w jajnikach lub jajowodach. powinni zrobić betę, bo tak z niczego to testy pozytywne nie wychodzą, ja też intensywnie krwawiłam.